Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Problemy techniczne - Rama, nadwozie, układ wydechowy (/forumdisplay.php?fid=224)
+--- Wątek: Wady fabryczne ram w motorowerach Romet (/showthread.php?tid=47744)

Strony: 1 2


Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - robert2006p - 25-10-2018 22:33:31

Witam czy też tak macie że niektore elementy ramy zostały wykonane w sposób bardzo nieprecyzyjny nie wspominajać już o jakośći spawów?
U mnie w motorynce krzywo był silnik ,dodatkowo oś wachacza krzywo wspawana oraz górne mocowanie amortyzatorów.P
Parę godzin pracy i efekt bardzo zadawalający teoretycznie nie piowinno pozostawić juz dwóch śladówSmile


RE: Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - ananas - 25-10-2018 22:44:45

W moim byłym charcie też rama seryjnie krzywo pospawana, taka jakość Rometa niestety :/


RE: Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - Odrestaurator - 25-10-2018 23:18:44

Ciężko to mówić ale polska motoryzacja PRL to w większości jedna wielka wada produkcyjna... na mojej wsk nawet podkładu nie było fabrycznie i koroduje mocno jak zresztą wszystkie. Spawy tragedia niektóre wyglądają jakby ktoś pierwszy raz spawał. No ale jakoś te sprzęty się trzymają, takie czasy były.


RE: Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - robert2006p - 26-10-2018 12:37:48

To mnie pocieszyliście że nie tylko ja tak mam,kiedyś miałem motorynkę to też rama była żle zespawana.Widocznie nie było żadnych norm oraz wytycznych dotyczących produkcji poprostu spawali i niepatrzyli czy to prosto wyszło ważne żeby w sklepie nie pekło od stania SmileW sumie to wtedy wszystko schodziło bardzo szybko bo nic nie było i ludzie brali nawet krzywe egzemplarze.


RE: Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - seler1500 - 26-10-2018 14:53:20

Najczęściej pękały spawy mocowanie-rura podsiodłowa i spawy główki ramy, czasem mocowania amortyzatorów.


RE: Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - Patryko350 - 26-10-2018 15:37:44

Sądzę że oryginalnie silnik był prosto tylko podczas użytkowania mocowania się wykrzywiły w stronę łańcucha co jest w miarę logiczne. W moim 205 też jest krzywy na stronę łańcucha.


RE: Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - rafi555 - 26-10-2018 16:54:18

Tak samo składa mi się już powoli komarek :F .


RE: Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - robert2006p - 26-10-2018 20:40:40

Czyli teoretycznie oś silnika powinien być w osi ramy w rejonie głowicy to jakiego grzyba robili uchwyty wygięte w jedną stronę,jakiś zamysł w tym mieli może ten silnik poprostu ma być lekko krzywy ?


RE: Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - Odrestaurator - 26-10-2018 21:09:32

Te silniki mają dość duże gumowe tuleje w mocowaniach, jak napniesz łańcuch to silnik się zwyczajnie przekrzywi na tych tulejach, to wydaje się być normalne.


RE: Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - bartosz1907 - 26-10-2018 21:36:12

o święci anieli :-) , a o ile moze sie "przekrzywić" silnik aby było normalnie a od jakiego "przekrzywienia" jest nienormalnie, najlepiej pokaz jakiś zapis na ten temat w serwisówce rometa, a jak byś nie znalazł to może daj znać o tym, bo robisz ludziom tzw. "wode z mózgu"


RE: Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - Odrestaurator - 27-10-2018 14:21:48

Nie napisałem że tak ma być, wystarczy popatrzeć na mocowania silnika które są z lichej cienkiej blaszki, a potem na duże gumowe tuleje w karterach, wniosek nasuwa się sam. W każdym Romecie którego miałem (ok 20szt.) to występowało więc to raczej nie jest odosobniony przypadek. Zwyczajnie łańcuch po naciągnięciu ściąga silnik w lewo. Żeby to zniwelować należało by wymienić tuleje w karterach, choć bardzo możliwe że to niewiele da za sprawą słabych mocowań silnika... takie przypadki zdarzają się nawet w ETZ czy Simsonach, tam masz tuleje mocowań na wahaczu i jak są wyrobione to silnik też się przekrzywia. W wsk np. masz 4 (dwa tył, dwa przód) sztywne mocowania i tam to nie występuje. Gdyby dorobić przednie mocowania w romecie pewnie też by nie było takiego problemu. I nie pisałem nic na temat stopnia przekrzywienia, od jakiego momentu jest normalne a od jakiego nie. To chyba każdy potrafi ocenić sam. Więc nie wiem skąd te twoje oskarżenia na temat "wody z mózgu" . To tylko przypuszczenie, moim zdaniem słuszne.


RE: Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - bartosz1907 - 27-10-2018 15:09:36

to troche tak jakby napisać, że junak musi cieknąć :-) to, że w wyeksplaoatowachch egzemplarzach motocykli, bez wzgledu na markę, występują stany awaryjne ( czy przedawaryjne) nie oznacza, że mozna je, z technicznego punktu widzenia, akceptować. Zębatka zdawcza przy silniku musi być ustawiona w jednej płaszczyźnie z zębatką napędzająca przy tylnym kole ze wzgledów, których nie trzeba w tym miejscu szerzej tłumaczyć. To wyklucza wszelkie "przekrzywienia silnika" w jego mocowaniach w ramie. Jezeli takowe występują to trzeba niestety po prostu przeprowadzić stosowną naprawę :-)


RE: Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - rafi555 - 27-10-2018 17:13:05

(27-10-2018 15:09:36)bartosz1907 napisał(a):  to troche tak jakby napisać, że junak musi cieknąć :-)

Junak nie cieknie tylko znaczy teren jak coś Tongue .

Skoro już mowa o sztywności ram itp to jako dumny posiadać junaków powiem że taki silnik osadzony na sztywno jest dobry owszem, ale w niektórych junakach pęka rama pod silnikiem w okolicy szpilki do mocowania silnika.

Takie skrzywienie samo z siebie rometach to chyba tylko tych mocniejszych. Chyba seler1500 w motorynce coś tam wzmacniał czy coś ? W moim komarze nawet już jest coś nie tak bo tylne koło coś dziwnie zaczyna dotykać błotnika.


RE: Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - seler1500 - 27-10-2018 20:42:29

Owszem wzmacniałem, ale przy okazji spawania pękniętego mocowania. Dopiero po wzmocnieniu skończyły się problemy pt. "przekrzywiony silnik".


RE: Wady fabryczne ram w motorowerach Romet - robert2006p - 27-10-2018 21:37:02

Podprostawałem wiec narazie nie powinno być problemów gdybym nie miał tego wzmocnienia na głowicy to pewnie było by dużo gorzej.Rzeczywiście trzeba z głową napinać ten łańcuch bo wachacz jest krótki i niewielki skok powduje spore róznice w napieciu.
Teraz sobie przypomniałem że maiłem kiedyś motorynkę w której było pekniecie pomiedzy rurą główna ramy a tą rurą podsiodłową co prawda jezdzilismy na niej okazjonalnie pod domem wieć pekniecie sie nie przesuwało bardziej,motorynka została sprzedana problem przestniał istniećSmile