A teraz Wagant - prawdopodobnie z 90-go roku. Tym razem zadziałała rodzinna poczta pantoflowa, czyli klasyk: ktoś coś tam ma w piwnicy, jakieś stare rowery - przyjedź, zobacz i jak chcesz to zabieraj, bo czeka je... wystawienie pod śmietnik
Liczba mnoga, bo z Wagantem był także Zenit - ot rowery męża i żony, od początku do końca w jednych rękach, z fabrycznym osprzętem. Składak jakby bardziej dostał "w kość", za to "męski" w bardzo przyzwoitym stanie.
W obu rowerach wszystko działa: kółka się kręcą, biegi się zmieniają płynnie, hamują, światełka się świecą... Zenit będzie z przeznaczeniem na części i o nim to wszystko. Wątek dotyczy Waganta - sami spójrzcie:
Byłoby jednak za dobrze, gdyby nie było wad - w tym przypadku to największa zmora tego modelu, czyli opony w rozmiarze 27"
U mnie są w stanie agonalnym. W jednym rowerowym koleś z obsługi nie wierzył (i chyba nie uwierzył), że chodzi mi o ten właśnie rozmiar...
Z tego powodu jazda próbna dotychczas się nie odbyła - jak trafię fajne opony, to dodam na pewno jakąś aktualizację.
To wszystko na dziś, do następnego!
Pozdro600
Mi udało się kupić w rowerowym całą jedną oponę 27 x 1 1/4, także zdarzają się. Jednak, jak wyżej, na allegro jest wybór, nawet z białym czy brązowym bokiem jak niedawno kupowałem do swojego meteora.
Koła 27 mają rozmiar 635 a współczesne 28 mają 622 mm, może tak być że trzeba będzie zmienić hamulce bo nie łapną mniejszej obręczy. Plus trochę dziwnie to będzie wyglądać bo zrobią się większe "przerwy" po obwodzie między kołem a błotnikiem
Wydaje mi się, że z hamulcami nie powinno być kłopotu. W Kormoranie mam koła 28 i jest OK. A co do tej przerwy pomiędzy oponą a błotnikiem. Puszczyk ma ochotę na oponę 28x1.75 - inaczej 622x45. To będzie nie tylko około 13 mm szerzej niż teraz, ale też i trochę więcej po wysokości boku opony. Nie aż tyle, ale parę milimetrów na pewno. I tym sposobem koło 28 z taką oponą może mieć średnicą niemal taką samą, jak koło 27 z oponą 32 mm. Moim zdaniem to ta większa szerokość opony może być problemem, bo opona może nie zmieścić się pod błotnik, a jeśli się zmieści to może to wyglądać nie najlepiej. No ale przecież to się ma podobać Puszczykowi, a nie nam. A błotniki można zdjąć...
Akurat tu nie o wygląd chodzi a cechy użytkowe. Myślę nad trekkingiem na klasycznej ramie, ale chcę wyeliminować chyba jedyny element, którego naprawa w trasie może sprawiać problemy. No i są świetne opony pod rozmiar 28". Rzuciłem tak z automatu te 1.75", ale jak wejdzie większa bez utykania błota pod błotnikiem to taką włożę.
Tak czy inaczej, dzięki za info. Bardzo mi to pomogło.
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.