Romet Komar 2350 - Stan agonalny
|
Autor |
Wiadomość |
DMR
RY13

Liczba postów: 87
Imię: Dawid
Skąd: WLKP/ŁDZ
Pojazd: Romet Ogar 205
|
Romet Komar 2350 - Stan agonalny
Cześć Szanowni koledzy.
jak w temacie, pewnego słonecznego czerwcowego dnia postanowiłem kupić trupa do reanimacji. Trochę wam o całym procesie opowiem, a jednocześnie będę zadawał pytania i z góry dziękuję za udzielenie mi na nie odpowiedzi.

Padło na wiśniowego po lewej. Wybrałem go dlatego że wydał mi się najstarszy.
Tak naprawdę nic o Komarku nie wiem poza tym że ma nie oryginalną lampę i zagraniczną tablicę rejestracyjną (Węgierską?) oraz że jakiś rzeźnik pomalował oryginalny lakier i że ma wg mnie najładniejszy optycznie silnik jaki został stworzony do romecików;-)
Wcześniej wykonałem kompletną renowację Ogara 205, tam jednak było łatwiej ponieważ był on teoretycznie na chodzie i jak bym się uparł mógł jeździć, a tutaj tak naprawdę mamy walkę z postępującą korozją.
Szanowni koledzy czy jesteście w stanie pomóc mi określić jego dokładny rok produkcji?
Po rozkręceniu karoseria pojechała do piaskowania
No i zawieszenie, które zamierzam wysłać do Józka ;-)
Generalnie zamierzam przywrócić go do lat świetności, w kolorze zbliżonym do oryginału (ten zielonkawy). Trochę gratów udało mi się dokupić jak brakujące osłonki gaźnika, skrytkę narzędziową lampę przednią, tylną, licznik instalację elektryczną, błotniki (te co były miały dziury na wylot a tylny był "sklejony" kawałkiem blachy i nitami  ), osłonę łańcucha, oryginalne opony.
W tym tygodniu zacząłem rozkręcać silnik i tak jak się obawiałem, kosz sprzęgła wyłamany, magneto powyginane, tłok porysowany, uszczelek praktyczne ma
Swoją drogą zastanawiam się jak wybić trzpień trzymający tłok na wale bo tam jest to strasznie pordzewiałe i i nie chce wyjść - macie jakieś sprawdzone techniki?
Silnik po rozebraniu chcę go wyczyścić, powiedzcie mi czy można to drobnym piaskiem zrobić czy powinno się skiełkować, oraz czy po piaskowaniu/skiełkowaniu powinno się z nim coś jeszcze zrobić? (w sensie polerować, nasmarować czymś?).
Moje kolejne pytanie dotyczy piast, otóż jak wspomniałem kupiłem komplet oryginalnych opon, o ile szprychy i obwód kupie używkę to piasty bym może zostawił te co zakupiłem tylko one są pomalowane jakąś siwą farbą, czy jest sens je szkiełkować/piaskować czy lepiej kupić nowe?
Zapomniałem jeszcze zapytać o dwie rzeczy:
1) Jak oryginalnie były malowane osłony gaźnika, bo w Internecie widziałem dwie opcje czarne lub w kolorze ramy:
2) czy ten model posiadał klakson jak w ogarze, czy dzwonek jak w rowerze czy też nic?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-11-2020 15:10:59 przez DMR.)
|
|
06-11-2020 14:50:23 |
|
1 osoba postawiła piwo DMR za ten post:1 osoba postawiła piwo DMR za ten post.
klodian2002 (11-08-2020)
|
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Komar 2350 - Stan agonalny
Rocznik tego Robaka, o ile zbyt dużo części, wcześniej nie było wymienione, to 1974, kwartał I lub II.
Świadczy o tym;
1. tylny wahacz
2. mocowania pompki
3. podnóżki kierowcy i pedał hamulca
4. zakręcany bak
To tylko tak na pierwszy rzut oka 
Cechy rocznika były nabijane na;
1. obudowa ślimaka, w postaci danego kwartału I, II, III, IV i końcówki np 74
2. obudowa prędkościomierza, spód kubka
3. na obudowie magneta, podstawy iskrownika - rożnie
4. DOT opon
Niestety, wiele z tych części mogło być wymienione, zamienione.
Rocznik na tabliczce znamionowej był nabijany mechanicznie, numeratorem, w postaci ostatniej cyfry np 197 (). Spróbuj ją zdemontować, dobrze umyj w benzynie, by nie było piasku, brudu i przetrzyj od spodu watą stalową. Odbicie nabitej cyfry, powinno dać się odczytać.
Co do tej Twojej reanimacji. Masz spore wyzwanie. Nie wiem czy nie za szybko oddałeś go już do malowania. Po piaskowaniu należało wszystko jeszcze raz złożyć i spasować. Potem na poprawki może byc za późno
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
|
|
09-11-2020 01:47:09 |
|
1 osoba postawiła piwo joozek za ten post:1 osoba postawiła piwo joozek za ten post.
DMR (01-07-2021)
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości
|
|