Post: #1

Witam wszystkich,
mam nadzieję że umieściłem temat w odpowiednim dziale. Mam kilka pytań o części
używane w Sportach.
- jaka według Was przerzutka jest wygodniejsza w użyciu, precyzyjniej wykonana i
lepiej obsłuży 6 rzędów- Jóka, Tornado czy Favorit?
-czy Sporty miały montowane sześciorzędowe wielotryby?
- w moim Sporcie nie ma manetek. Czy części z manetek mocowanych na ramie
obejmą będą pasowały do trzpieni manetek wspawanych w ramę?
-czy do piast Pama/Romet będą pasowały stożki produkowane współcześnie?
- czy hamulce dwuściągowe/symetryczne Rometu zawsze były jak to mówią
gąbczaste, słabo hamowały i miały luźno zamocowane szczęki?
- jaka idzie tam pompka? Taka jak w składakach? Powinna być umocowana na górze rurnej czy gdzieś indziej? Rower jest z 88 roku

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi

Post: #2

w/g mnie
- Favorit
- raczej nie
- tak
- raczej tak lub lekko przetoczyć oryginały
- nie wiem
- były dwa zaczepy mocowane do ramy obejmą

Post: #3

Przetoczyć oryginały czyli wyszlifować, tak by nie było wżerów?

Post: #4

czyli tylko na tokarce i z odpowiednim nożem - da się i jest lepsze niż zamiennik

Post: #5

Zapytałbym się jeszcze, jakiego obuwia należy używać do jazdy z jednostronnymi
pedałami z noskami i paskami? Zwykłe trampki za szerokie.

Post: #6

Moim zdaniem przede wszystkim takiego, żeby było Ci wygodnie, ale to nie jest oczywiście żadne epokowe odkrycie. Ja obecnie jeżdżę w "Adidasach", takich do gry w piłkę nożną na hali. Są dość wąskie i dobrze wpasowują się w rometowskie noski. I mnie jest tak wygodnie. Ale gdybym miał sztywniejsze podeszwy, to pewnie byłoby jeszcze lepiej...

Post: #7

(09-11-2020 15:44:21)jurek_1961 napisał(a):  Moim zdaniem przede wszystkim takiego, żeby było Ci wygodnie, ale to nie jest oczywiście żadne epokowe odkrycie. Ja obecnie jeżdżę w "Adidasach", takich do gry w piłkę nożną na hali. Są dość wąskie i dobrze wpasowują się w rometowskie noski. I mnie jest tak wygodnie. Ale gdybym miał sztywniejsze podeszwy, to pewnie byłoby jeszcze lepiej...

Racja, takie Adidasy są dosyć wąskie, rzeczywiście powinny wchodzić w noski. Na
razie nosków jeszcze nie zakupiłem. Co do pedałów to w porównaniu z platformowymi
ZZR-ami te ze Sportów mają jednak dosyć wąską przestrzeń między wystającymi z końców
,,listkami''

Post: #8

Jeśli jeszcze nie masz nosków, to może warto się zastanowić nad pedałami zatrzaskowymi. Pierwsze pojawiły się jakoś pod koniec lat 80-tych (i były produkcji Looka, jeśli czegoś nie pokręciłem), więc nawet jeśli Twój Sport jest z początku produkcji, to jest to "z grubsza" ta sama epoka. Gdybyś znalazł takie pedały, to po założeniu chyba by jakoś bardzo "nie raziły". A efektywność jazdy wzrosła by znacząco. Oczywiście jeśli Ci na tym zależy. No ale jeśli ma być oryginał, wtedy oczywiście nie tędy droga...

Post: #9

(09-11-2020 21:44:45)jurek_1961 napisał(a):  Jeśli jeszcze nie masz nosków, to może warto się zastanowić nad pedałami zatrzaskowymi. Pierwsze pojawiły się jakoś pod koniec lat 80-tych (i były produkcji Looka, jeśli czegoś nie pokręciłem), więc nawet jeśli Twój Sport jest z początku produkcji, to jest to "z grubsza" ta sama epoka. Gdybyś znalazł takie pedały, to po założeniu chyba by jakoś bardzo "nie raziły". A efektywność jazdy wzrosła by znacząco. Oczywiście jeśli Ci na tym zależy. No ale jeśli ma być oryginał, wtedy oczywiście nie tędy droga...

Szczerze mówiąc nie mam zamiaru jeździć tym Sportem za dużo, chyba zostanę przy
noskach albo nawet nie będę ich montował. Chciałbym się upewnić, czy w Sportach
były pompki 30cm metalowe z plastikowymi końcówkami czy jakieś inne?

Post: #10

(10-11-2020 12:55:48)Szymon1 napisał(a):  Szczerze mówiąc nie mam zamiaru jeździć tym Sportem za dużo, chyba zostanę przy
noskach albo nawet nie będę ich montował.

Trochę szkoda. SPD to fajna sprawa, pedałowanie dużo wydajniejsze niż normalnie, warto spróbować. Chyba, że upierasz się na klimat retro, wtedy noski.

Ja kombinuję jak pożenić jedno z drugim, czyli mieć SPD jako podstawę i nosek do ozdoby.

Post: #11

(10-01-2021 21:30:11)nie_mientki napisał(a):  Ja kombinuję jak pożenić jedno z drugim, czyli mieć SPD jako podstawę i nosek do ozdoby.

Kojarzysz te trójkątne pedały Shimano? Nie jest łatwo to dorwać, ale do nich są bloki Shimano PD-64. Możesz mieć wtedy i noski i spd.

http://www.businesscycles.com/tped-shim.htm

Post: #12

Te pedały, to nie SPD

Post: #13

(24-01-2021 15:29:09)DaFiX napisał(a):  

(10-01-2021 21:30:11)nie_mientki napisał(a):  Ja kombinuję jak pożenić jedno z drugim, czyli mieć SPD jako podstawę i nosek do ozdoby.

Kojarzysz te trójkątne pedały Shimano? Nie jest łatwo to dorwać, ale do nich są bloki Shimano PD-64. Możesz mieć wtedy i noski i spd.

http://www.businesscycles.com/tped-shim.htm

Kombinuje inaczej. Bo ja mam górskie SPD i bardzo sobie chwalę. Do pedała zamontować nosek z paskiem, a do paska zamocować mały ale mocny magnesik który połączy go z pedałem. Będzie miało zalety SPD, a przy ruchu stopą w bok wypnie się i zatrzask i pasek

Post: #14

Tylko po co?

Post: #15

Bo to wszystko w starej szosie i miałbym komfort SPD połączony ze szpanem z posiadania i używania. błyszczących chromem nosków.

Efekciarstwo, owszem, lubię, ale nigdy kosztem bezpieczeństwa. A brak możliwości szybkiego wypięcia się z pedałów skreśla to rozwiązanie w tradycyjnej formie.

Kask skórzany typu banan też mam, ale zakładam tylko podczas przejażdżek rzadko uczęszczanymi drogami. Mam do kogo wracać.