Kilka pytań -ogar 205
|
Autor |
Wiadomość |
gt10r5
Uczeń
Liczba postów: 144
Imię: Michał
Skąd: Zawadzkie
Pojazd: Romet Ogar 205
|
Kilka pytań -ogar 205
Witajcie.
Jako, że jest to mój pierwszy post na tym forum pragnę wszystkich powitać i prosić o odrobine wyrozumiałości jesli moje posty mogą zalatywać dzieckiem neo. Mogą wynikać z braku wiedzy, niżeli z wieku ( 18lat mam).
Motorek jaki posiadam to romet ogar 205.
Wracając do tematu. Pytań mam kilka. Pozwolę sobie w punktach napisać, będzie czytelniej:
1. Chciałbym zmienić licznik w ogarku na licznik wyskalowany do większej prędkośći ( więcej niż 80 nie powinno być potrzebne). Tak więc zacząłem szukac w internecie z marnym skutkiem. Wiem tylko tyle, że wsk'a, shl i junak miały 17" koła. Niby mają taką same przekładnię tylko nigdzie nie znalazłem informacji o kimś, który taki pomysł zastosował.
2. Musiałbym zrobic kapitalkę silnika. Myślałem nad zmianą na silnik 019. "Na papierze" ma troche wiekszą moc bo 2.5KM i trzy biegi, do których trzeba często zaglądać. Zaznaczam, iż nie mam elektronarzedzi ( prócz wiertarki udarowej) dlatego przerobienie pod silnik np. z simka odpada. Jako, że ludzie mają te silniki w t1 i ich predkości bez tuningu są poniżej 60km/h zaczynam miec lekkie wątpliwości czy jest sens kupna takowego.
Teraz już mam tłumik z simsona i mógłbym go użyć do nowego silnika.
3. Jako, że chce by pomimo wszystko motorek miał nieco lepsze osiągi od przeciętnego ogółu myślałem nad zmianą łożysk i redukowaniu oporów tocznych w miare możliwy sposób. Piszę tu o łożyskach hybrydowych z ceramicznymi kulkami. Są one w kołach po ile sztuk? Znalazłem tylko info że to są z przodu 6200 a z tyłu 6201. Reszta łożysk? Są one w takich miejscach gdzie poradzi sobie z wymianą człowiek, który nigdy nie rozbierał silnika spalinowego?
4. Zamierzam zamontować układ zapłonowy tyrystorowy, który pracuje bez aku. W planach mam też zamontowanie instalacji dla aku. jedno drugiego nie bedzie wykluczać?
Pozdrawiam.
Jeszcze jedno pytanie:
Mam zachwalany przez wielu gaźnik k60b... kiedy motorek miał jeszce swoje osiągi ( leciał 57km/h a jedyny tuning to wydech simsona), chcaiłem by motor przekroczył magiczne 60km/h. Marzenia prysły z chwila kiedy gaźnik zamontowałem. Zdażyło mu się odpalić na wiele prób, palił jak smok, zalewał się pomimo wkręcenia śruby do oporu ( odkrecenie powodowało zwiększenie dawki paliwa) a prędkości nie odczułem. Możliwe że leciał mniej. Za to zniknął inny problem: kiedy na org gaźniku ( wymienionym poźniej z reszta na tez org ale nowy) trzymałem manetke gazu na maxa po jakimś kilometrze zaczął się dławić, szarpać i gasnął. Próbowałem kiedy jeszcze jadąc wrzucić bieg i próbować na pych odpalić ale nei chcial. dopeiro po zatrzymaniu odpalił od peirwszego i mogłem pojechac dalej. Po poxneijszym czasie częstotliwość gaśnieć do pokonanej drogi zwrastała. Dochodziło do takiego momentu że gasnął nawet przy mniejszym położeniu niż max. Co to mogło być?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-05-2012 17:56:41 przez gt10r5.)
|
|
22-05-2012 17:25:33 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|