MZ ETZ 250 by Szymon
|
Autor |
Wiadomość |
Odrestaurator
Majster
Liczba postów: 3,256
Imię: Szymon
Skąd: Knurów
Pojazd: Inny
|
MZ ETZ 250 by Szymon
Witam, wsk i Charta już sprzedałem, ale za to przywlokłem z wioski Etezetke
Ma dokumenty, jest sprawna aczkolwiek do poprawek. Zapłaciłem 3000zł, dostałem drugi silnik i części.
Tu akurat bez głowicy bo gwint był zerwany na świecę i zakładałem drugą głowicę:
i części które do niej dostałem (jest jeszcze błotnik oryginalny tylni i jakieś pierdoły których nie widać)
A teraz pytanie. MZ odpaliła ale jest problem, mianowicie przy kopaniu słychać piszczenie (prawdopodobnie z okolic zapłonu) co to może być? szczotki trą, przerywacz? wydawało mi się że widziałem tam jakieś iskry jak wyskakiwały z pod kapy ale nie wiem. MZ stała około 12 lat nie ruszana. A może to cylinder? ściągałem głowicę i nie widziałem tam nieprawidłowości. Kompresje ma, potrafi oddać kopka. Chodzi i nawet trzyma obroty, wkręca się też, ale tak dziwnie nagle gaśnie. Tak momentalnie staje. Kopka nie stawia jakiegoś nienaturalnego oporu, czy mogło dojść do zatarcia czy coś? Jutro jeszcze wyczyszczę gaźnik i filtr powietrza, przejrzę zapłon i dam znać co i jak.
Mój Simson
YT: POLMOZBYT
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-07-2019 00:36:18 przez Odrestaurator.)
|
|
09-07-2019 00:33:13 |
|
|
Odrestaurator
Majster
Liczba postów: 3,256
Imię: Szymon
Skąd: Knurów
Pojazd: Inny
|
RE: MZ ETZ 250 by Szymon
Generalnie to tak, jest problem, co prawda piszczenie ustało ale ciężko zapalić jest MZ. Co prawda chodziła ale jakoś dziwnie i nagle gasła. Przejrzałem zapłon i mam dwóch głównych podejrzanych - przerywacz i krzywkę. Iskra pojawia się cały czas w DMP, nie idzie ustawić zapłonu. Próbowałem kręcić krzywką ale nie wiele to dało, nie miałem już siły dziś do końca tego sprawdzić. Ale tak czy siak oba te elementy wyglądają na styrane i przyda się je wymienić. Udało się nawet przejechać kawałek. A potem zgasła i już nie chciała odpalić, potem jeszcze na chwilę odpaliła i zacząłem grzebać w zapłonie, skończyło się na tym że zaczęła przy kopaniu strzelać w wydech (tak konkretnie yebło dwa razy że pół wioski słyszało) a i raz wywaliła mieszankę pod głowicą. I tylko strzela w wydech i nie zapali. Więc zapłon za późny. Jutro się pobawię. Jakieś pomysły? a, wyczyściłem dziś gaźnik i filtr powietrza, do którego prawdopodobnie nikt nie zaglądał od nowości.
Zapomniałem dodać, jak chodziła, to na obroty bardzo ospałe się wkręcała (za duży przerwa na platynie tak myślę) ale jakąś tam moc miała i ciągnęła do przodu, więc chyba zatarcie mogę odrzucić.
Mój Simson
YT: POLMOZBYT
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-07-2019 23:15:37 przez Odrestaurator.)
|
|
09-07-2019 23:11:50 |
|
|
Odrestaurator
Majster
Liczba postów: 3,256
Imię: Szymon
Skąd: Knurów
Pojazd: Inny
|
RE: MZ ETZ 250 by Szymon
Dobra, ogarnąłem co i jak, udało się ustawić zapłon, ale krzywka, przerywacz i śruba którą przykręca się krzywkę jest do wymiany, problem polegał na tym że ww. śruba była dorabiana i bardzo krzywa, przez co nie szło ustawić krzywki, a nawet jak już się udało to krzywa śruba źle ją dociskała i krzywka miała bicie (wał prosty, wirnik też - sprawdzałem) były takie jaja że iskra pojawiała się i w GMP i w DMP. Potem jakoś na chwilę udało się to ustawić kręcąc przerywaczem krzywką i podstawką, ale tylko na chwile, coś tam załapała ale gasła. Przerywacz zwyczajnie zajechany życiem, krzywkę wziąłem nową dla pewności. W piątek powinny być części to coś pokombinuję ale nie wiem czy będę miał czas. Poza tym ogarnąłem jakieś mniejsze pierdoły typu kręcące się kierunki, próbowałem naprawić przedni hebel ale nie szło - muszę wszystko rozebrać i wyczyścić. Jutro czyszczenie baku i reszta zabawy.
Mój Simson
YT: POLMOZBYT
|
|
11-07-2019 01:27:27 |
|
|
Odrestaurator
Majster
Liczba postów: 3,256
Imię: Szymon
Skąd: Knurów
Pojazd: Inny
|
RE: MZ ETZ 250 by Szymon
Coś tam robię, zastanawiałem się czy regenerować wał czy brać nowy ale chyba wezmę nowy, bo nie chce mi się czekać na terminy. A jak wiadomo w wale ETZ 250 nie tylko ważne jest łożysko ale ważniejszy jest chyba lewy czop, na którym siedzi sprzęgło, a z tymi bywa różnie. Stożek sprzęgła też mam do zmiany bo na tym wale objechał się parę razy chyba, tak był uszkodzony czop.
Gaźnik czyściłem, ale był na tyle wyjechany że zmieniłem go na chińskiego BVF-a najtańszego. O dziwo pracowała na nim ładnie.
Tak wyglądał filtr powietrza... puszkę wyczyściłem a filtr założyłem nowy.
Bak był zalany pod korek, więc było w nim około 17 litrów benzyny, która musiała zostać wylana wyglądała jak sami wiecie co. Na szczęście wytworzył się na ściankach zbiornika osad, który zabezpieczył go przed rdzą. Bak po wyczyszczeniu moim sposobem wygląda w środku jak nowy (jest ta oryginalna powłoka)
ETZ wygląda obecnie tak:
Aktualizacje wkrótce.
Mój Simson
YT: POLMOZBYT
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-07-2019 14:15:01 przez Odrestaurator.)
|
|
19-07-2019 14:14:45 |
|
|
Jaca
Nowy
Liczba postów: 99
Imię: Jacek
Skąd: Szczecin
Pojazd: Romet Pony
|
RE: MZ ETZ 250 by Szymon
prawda dolne łożyska leca jak głupie zwlaszcza w katowanych silnikach
czop od strony łożyska lubi być zniszczony przez nieudolnych mechaników...
do tego potrafią zniszczyć gwint
polecam wrzucic elektroniczny zapłon, na zawsze znika problem z muleniem i ze znikaniem iskry
widze ze kierunkowskazy i tylną lampe masz już od 251
eh wspomnienia wracaja
zarażony na ETki w 93 roku kupiłem sobie MZ ETZ 250 84' w tragicznym stanie z brakami
dostała bak, kierunkowskazy oraz obudowy boczne od 251
wymagało to nieco modyfikacji ale dało sie to ładnie wkomponowac
|
|
19-07-2019 15:36:57 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|