Post: #1

A więc witam wszystkich. Pomysł stworzenia ala terenowego gokarta chodzi mi po głowie od roku. Ale jak to dawniej było człowiek pochwalił się wszystkim zanim zaczął robić a takie manewry zazwyczaj kończą się niepowodzeniem . A więc w zeszłym tygodniu projekt ruszył, z zupełnie innymi założeniami kontrukcjnymi niż poprzednio. Podstawową zmianą było założenie użycia silnika Cz 350 zamiast Mz Ts250. Będę w tym wątku dokumentował postępy.
No nie ma co się rozpisywać co chyba ogólnie nikogo takie sprawy nie interesują, ale jako iż lubię się chwalić swoją pracą to tutaj parę fotek.
http://pokazywarka.pl/gokart/

Post: #2

O kurka... Już mi się to podoba :-)

Post: #3

Fajne, powodzenia w budowaniu bo wiadomo że od zera najtrudniej. Ale będę się upierał, że skoro z zawieszeniem to buggy a nie gokart

Post: #4

Hmm, nie byłoby lepiej, gdyby silnik był na środku? Wiem, tak jak teraz jest łatwiej, ale jest nierówne rozłożenie masy, a przy takim gokarciku to ma dosyć znaczny wpływ

Post: #5

Buduje coś podobnego, pojawi się na forum nie długo temat o tym. Powodzenia w pracach.

Post: #6

Jaka jest jego długość?

Post: #7

Silnik z boku a z drugiego boku kierowca, więc jakoś masy się zrównoważą, chciałem już tutaj jakieś wywody pisać że się nie uda ale widzę że prace już ruszyły i idą elegancko. Dodam że mógłbyś szerszy rozstaw zrobić ale tak to git mi się wydaje. To będzie klawe

Kanał: @rooster_works
Instagram: @bartosz.217

Post: #8

Silnik umiejscowiłem po boku bo gdybym miał te bydle upchać z tyłu to mógłbym od razu znaczek Jelcz przyczepić na niego...
Z rozkładem masy tak właśnie jak ktoś napisał. Silnik znajduje się całkowicie poza osią symetrii i jest sporo lżejszy ode mnie. Więc wiedząc że również będę siedział z pewnym przesunięciem względem osi, masy myślę będą się w miarę równoważyły.
Ten wąski tył mnie również kuje w oczy. Gdyby był szerszy to by było lux ale co ja poradzę, szersza oś myślę że wymagała by dodatkowego ułożyskowania. Ewentualnie jakieś dystansy wrzucę
Ile ma długości? Sam nie wiem. Miałem laskę takiego fest teownika ze złomu. I myślę sobie, co będzie to będzie. Przeciąłem na pół i to posłużyło jako podłużnice
Ogólnie nikomu nie polecam tego silnika do podobnego projektu. Jego jedyna zaleta to że jest tani w porównaniu do mocy jaką oferuje
A co do nazewnictwa, moim zdaniem Buggy to powinno byś dużo większe, klatka bezpieczeństwa i te sprawy. Docelowo myślę że kiedyś może takowe stworzę ale wpierw trzeba się podszkolić na mniejszych rzeczach i dlatego powstaje ten karakan
Dzięki wszystkim za dobre słowa