Post: #1

Witam, może ktoś pomógłby mi dozbierać kilka złoty na renowacje mojego rometa ogara 205. Mam już większością pieniędzy odłożone ale brakuje mi trochę, a ze względów na to, że narazie się jeszcze uczę nie mam jak iść do jakieś pracy i dorobić. Będę wdzięczny za każdą złotówkę. Na dole zamieszczam linka do zrzutki.
https://zrzutka.pl/rjz43c

Post: #2

Moze bys nam najpierw pokazał tego ogara? Jak nie masz kasy to po co sie bawic w renowacje. Romet nie jest jakos bardzo wymagajacy wiec moze wystarczy tylko ogarnac mechanicznie?

Post: #3

(01-11-2018 23:01:04)Majerano napisał(a):  Moze bys nam najpierw pokazał tego ogara? Jak nie masz kasy to po co sie bawic w renowacje. Romet nie jest jakos bardzo wymagajacy wiec moze wystarczy tylko ogarnac mechanicznie?

Jest to ten romet który jest przedstawiony na moim awatarze oraz na zdj przy zbiórce. Wiem że to głupio prosić o te kilka złoty ale zależy mi na tym żeby go pożądane odremontować, a nie odwalić jakąś fuszerkę.
One mają to coś co nie pozwala mi tego zrobić na "jak jeździ to jest okej"

Post: #4

Coś ciemno to widzę... no pomyśl, jak już ktoś będzie chciał wpłacić na coś, to chyba lepiej będzie jak rozdysponuje to na domy dziecka czy inną pomoc w ratowaniu życia... a nie ogara.
Ja też cały czas się uczę a dorobienie kilku zł to nie problem. Wystarczy sprzedać kilka rzeczy, nie nie wiem trochę złomu i już coś jest. Ja potem zainwestowałem w części i polecam ten biznes... no ale życzę jak najlepiej, skłaniam do refleksji...

Post: #5

(01-11-2018 23:45:31)Odrestaurator napisał(a):  Coś ciemno to widzę... no pomyśl, jak już ktoś będzie chciał wpłacić na coś, to chyba lepiej będzie jak rozdysponuje to na domy dziecka czy inną pomoc w ratowaniu życia... a nie ogara.
Ja też cały czas się uczę a dorobienie kilku zł to nie problem. Wystarczy sprzedać kilka rzeczy, nie nie wiem trochę złomu i już coś jest. Ja potem zainwestowałem w części i polecam ten biznes... no ale życzę jak najlepiej, skłaniam do refleksji...

Sprzedać nie mam co, a złomu też nie mam już bo wszystko sprzedane. Ogólnie to jest taka pora roku, że mie znajdę nigdzie pracy dorywczej tym bardziej że narazie nie mogę wykonywać zbytnio prac fizycznych.

Post: #6

A choćby naprawienie komuś rometa czy innego motoroweru, zawsze coś

Post: #7

(02-11-2018 00:00:15)UŻYTKOWNIK USUNIĘTY napisał(a):  Gazetki i ulotki. Zawsze możesz porozmawiać też z rodzicami, że będziesz wykonywał coś ekstra za parę groszy do skarbonki które chcesz przeznaczyć na ... ogara. Zbieranie i sprzedaż grzybów, wyprowadzanie psów, robienie zakupów. Wątpię żeby ktoś przelał jakieś środki na taki cel z forum, ale może się mylę.

To trochę smutne, że ludzie przelewją duże pieniądze na np. czyjeś leczenie które nie musi się okazać szczęśliwe, a małych składek nikt nie chce wspierać. Nawet jak każdy kto odwiedził ten post przelałby 1 zł to już uzbieralibyśmy ok 50zł.

Post: #8

Smutne? Smutne jest to że te osoby chorują. Czasem dla takiej osoby te 50 zł to leki na cały dzień.
Co do Twojej zbiórki, to skoro Cie nie stać to nie rób remontu.
Pozatym dlaczego miałby ktoś pezesyłać Tobie nawet tą 1 złotówkę? Bo Ciebie nie stać? Słaby powód.
Pieniądze sie ZBIERA pracując, a nie prosząc "dajcie bo nie mam".

Nikt nie ma nawet pewności że faktycznie na to przeznaczysz te pieniądze.

Niemniej powodzenia życzę.

Post: #9

Jakbyś chciał to byś zarobił . Mi było by wstyd prosić o kasę w takim przypadku..

Post: #10

(02-11-2018 00:22:40)bkrukl napisał(a):  Smutne? Smutne jest to że te osoby chorują. Czasem dla takiej osoby te 50 zł to leki na cały dzień.
Co do Twojej zbiórki, to skoro Cie nie stać to nie rób remontu.
Pozatym dlaczego miałby ktoś pezesyłać Tobie nawet tą 1 złotówkę? Bo Ciebie nie stać? Słaby powód.
Pieniądze sie ZBIERA pracując, a nie prosząc "dajcie bo nie mam".

Nikt nie ma nawet pewności że faktycznie na to przeznaczysz te pieniądze.

Niemniej powodzenia życzę.

Czyli jak ludzi nie stać na leki to też mają ich nie próbować kupować, taka logika wypada z twoich słów.

---

(02-11-2018 00:28:52)Krzych.R napisał(a):  Jakbyś chciał to byś zarobił . Mi było by wstyd prosić o kasę w takim przypadku..

Tobie byłoby wstyd, a ja nie mogę obecnie fizycznie pracować to chyba nie bardzo się nadaję do pracy. Chyba że masz jakąś ofertę pracy przez internet to chętnie popracuje

Post: #11

Bez remontu idzie przeżyć, z lekami gorzej.

Post: #12

(02-11-2018 00:37:17)seler1500 napisał(a):  Bez remontu idzie przeżyć, z lekami gorzej.

Ehh... niech wam będzie...
Mogę prosić o usunięcie tematu?

Post: #13

Serio?! Już wolałabym wpłacić na forum xD Co oczywiście uczyniłam.

'Bl4ckSh4dovv napisał(a):zależy mi na tym żeby go pożądane odremontować, a nie odwalić jakąś fuszerkę.
One mają to coś co nie pozwala mi tego zrobić na "jak jeździ to jest okej"

Nie masz kasy to schowaj Ogara na lepsze czasy, gdy będziesz miał pieniądze na jego renowację. Chyba że tak Cię ciśnie strasznie by go zrobić, a potem z zyskiem opchnąć na wiosnę

Już myślałam, że nic mnie nie zdziwi po zobaczeniu na pewnej grupie zrzutki "Na zakup wsk dla taty", myliłam się

No proszę... Nie porównuj stanów zagrożenia życia i co za tym idzie kupowania leków, do remontu Ogara...

Post: #14

(02-11-2018 00:41:55)Motorowerzystka napisał(a):  Serio?! Już wolałabym wpłacić na forum xD Co oczywiście uczyniłam.

'Bl4ckSh4dovv napisał(a):zależy mi na tym żeby go pożądane odremontować, a nie odwalić jakąś fuszerkę.
One mają to coś co nie pozwala mi tego zrobić na "jak jeździ to jest okej"

Nie masz kasy to schowaj Ogara na lepsze czasy, gdy będziesz miał pieniądze na jego renowację. Chyba że tak Cię ciśnie strasznie by go zrobić, a potem z zyskiem opchnąć na wiosnę

Już myślałam, że nic mnie nie zdziwi po zobaczeniu na pewnej grupie zrzutki "Na zakup wsk dla taty", myliłam się

No proszę... Nie porównuj stanów zagrożenia życia i co za tym idzie kupowania leków, do remontu Ogara...

Porównuję bo jeżeli ktoś płaci duże pieniądze na kogoś kto ma te 10% ma przeżycie to przesada. Znowu ten sam argument "nie masz pieniędzy to nie rób" to samo można powiedzieć o twórcy tego forum... jakoś zbiera pieniądze na intruza ie forum ale twoje słowa "nie mam pieniędzy to czegoś nie robię" są bez sensu...

Post: #15

Czy Ty naprawdę porównujesz kwestię czyjegoś życia lub śmierci do remontu ogara?
Jeśli tak, zamykam i usuwam temat by nikt tego nigdy nie znalazł.