Post: #1

Witam troche poświeciłem czasu w stworzenie projkeów do cyferblatów do rometów. Pisze z pytanie czy sporo byloby zainteresowanych kupnem takiego cyferblatu? Mam każdy rodzaj (na chwile obecną znalalzem 6 rodzajów) wykonane na kremowo-białym podkładzie jak oryg. Cenowo musze sprawe przemyślec pokazuje przyklad projektu jako zdjecie
czekam na opinie


P.S ankieta jest tylko dla mnie w celu sprawdzenia zainteresowania do niczego nie zobowiązuje

Post: #2

Chętni może i by byli bo licznik rozebrać to nie problem, gorzej jest z zdjęciem wskazówki (tak wiem że są jakieś ściągacze ale kto je ma) więc no...

Post: #3

Wskazówka bez sciagacza schodzi nie ma problemu zapytaj joozka bo tez nie wierzyl że tak się da a ściągacze tylko uszkadzają wskazówkę

Post: #4

Czyli naklejka będzie biała, czy żółta? Bo oryginalne tarcze były zupełnie białe.

Zapewne nie wykonałeś naklejek na ogranicznik wskazówki i cyfry, a bez nich to według mnie nie ma sensu...

Ta tarcza na zdjęciu słabo też wygląda - chyba że to wydruk próbny na zwykłym papierze? Jeśli tak, to na czym planujesz ostateczny wydruk i wycięcie?

W jaki sposób chcesz ściągnąć bezpiecznie wskazówkę bez ściągacza? Moim zdaniem szybciej uszkodzisz ją i cały mechanizm nie zdejmując specjalnym ściągaczem - no chyba że masz kiepski ściągacz...

Post: #5

(20-08-2018 18:53:18)Szatek napisał(a):  Czyli naklejka będzie biała, czy żółta? Bo oryginalne tarcze były zupełnie białe.

Będzie to cała nowa tarcza z tworzywa biała jak oryginalna. A czy to będą naklejki to zobaczymy z cena czy nie będą czasem malowane lub sitodruk.

Cytat:Zapewne nie wykonałeś naklejek na ogranicznik wskazówki i cyfry, a bez nich to według mnie nie ma sensu...

Co masz na myśli na ogranicznik ? Ogranicznik będzie wykonany z białego wałeczka jak oryginalnie a co do cyferblat to jak się uda będą nowe koła dostępne w kolorze bialym.

Cytat:Ta tarcza na zdjęciu słabo też wygląda - chyba że to wydruk próbny na zwykłym papierze? Jeśli tak, to na czym planujesz ostateczny wydruk i wycięcie?

Tarcza że zdjęcia to próbny wydruk na zwykłej domowej drukarce i papierze. Jeśli padnie na wydruk zrobi to firma zajmująca się tym i zrobi to nagotowo.

Cytat:W jaki sposób chcesz ściągnąć bezpiecznie wskazówkę bez ściągacza? Moim zdaniem szybciej uszkodzisz ją i cały mechanizm nie zdejmując specjalnym ściągaczem - no chyba że masz kiepski ściągacz...

Mam sposób bez użycia ściągacza ściągacz do tego musi być mega cienki a i tak wskazówka i tak może zostać uszkodzona. Jeżeli chcesz poznać sposób nie inwazyjny to zapraszam na priv lub w najbliższym czasie zrobię poradnik. Tak samo jak z kalibracja liczników.

Post: #6

Myślałem że chodzi o naklejki

Ogranicznik to ogranicznik - ten pręcik który zapobiega opadnięciu wskazówki.

Jeśli chcesz zrobić odlew, to pamiętaj o tych dwóch wypustach z tyłu tarczy. W fabryce tarcza była tam zgrzewana i ustalały one jej pozycję.

Jak zamierzasz nadrukować cyfry na tych kółkach? Chyba wiesz, że odlew będzie tylko w jednym kolorze?

Ja mam swój, ulepszony ściagacz od tego co jest sprzedaży do zdejmowania wskazówek liczników samochodowych - ma ostrą igłę i ściąga prawidłowo.

Słyszałem o ściąganiu wskazówek np. widelcem (), ale każdej nie da się tak ściągnąć i według mnie nie jest to bezpieczne - tak samo jak podważanie przez siłe każdym innym narzędziem.

Co masz na myśli pisząc kalibrację licznika? Naciąg wskazówki, wyzerowanie przebiegu, składanie z części pierwszych?

Post: #7

A ja wiem jak Grzegorz zdejmuje wskazówkę
Powiem tak, nie wierzyłem i przecierałem oczy ... szczypce (kombinerki) i palce
Nie ma lipy, w ten sam sposób, rozebrałem wszystkie moje liczniki

Post: #8

(21-08-2018 00:32:33)joozek napisał(a):  A ja wiem jak Grzegorz zdejmuje wskazówkę
Powiem tak, nie wierzyłem i przecierałem oczy ... szczypce (kombinerki) i palce
Nie ma lipy, w ten sam sposób, rozebrałem wszystkie moje liczniki

Tylko najlepiej najpierw na noc zostawić w jakimś środku penetrujacym. We wrześniu będę miał wykonanych kilka szt. Ścisków do osi wskazowki. I najważniejsze zasadą nic siła tylko wszystko delikatnie i da się

Post: #9

Rozumiem że nie zapierasz się o aluminiową "miseczkę" licznika, tylko w jakiś sposób przytrzymujesz samą oś?

Nie odpowiedziałeś mi na moje pytania

Post: #10

(20-08-2018 21:39:02)Szatek napisał(a):  Myślałem że chodzi o naklejki

Ogranicznik to ogranicznik - ten pręcik który zapobiega opadnięciu wskazówki.

Jeśli chcesz zrobić odlew, to pamiętaj o tych dwóch wypustach z tyłu tarczy. W fabryce tarcza była tam zgrzewana i ustalały one jej pozycję.

Jak zamierzasz nadrukować cyfry na tych kółkach? Chyba wiesz, że odlew będzie tylko w jednym kolorze?

Ja mam swój, ulepszony ściagacz od tego co jest sprzedaży do zdejmowania wskazówek liczników samochodowych - ma ostrą igłę i ściąga prawidłowo.

Słyszałem o ściąganiu wskazówek np. widelcem (), ale każdej nie da się tak ściągnąć i według mnie nie jest to bezpieczne - tak samo jak podważanie przez siłe każdym innym narzędziem.

Co masz na myśli pisząc kalibrację licznika? Naciąg wskazówki, wyzerowanie przebiegu, składanie z części pierwszych?

Sorki ale na początek napisze wstepną cene za 1 szt. Po znajomościach nawet i rabatach za cyferblat czarny z białym tłem nie naklejka tylko wykonanie jak fabryczny z blokada wskazówki i z drugiej strony to koszt 34zł oczywiście cena może być niższa przy wiekszej ilości. Około 10 września bedzie gotowy pierwszy prototyp.

a wracając do kalibracji mam na mysli to ze licznik nawet po zaznaczeniu i sciagnieciu wskazówki dalej moze zle pokazywac przez uszkodozenie spręzyny lub ogolnie ja mam przyrzad do tego i przed zmontowaniem sprawdzam dokladnie czy pokazuje konkretne predkosci jesli nie to przestawiam wskazowke lub zmieniam napiecie sprezynki.

Ściągniecie wyglada tak ze mam wyciete z blachy jak dobrze pamietam 3mm naciecia wchodzace w blszki boczne licznika oraz na ośke natomiast druga blacha blokuje oske wskazówki by sie nie obracala i delikatnie palcami próbuje obrócić wskazówke oczywiście pierwsze bylo moczenie w srodku penetrujacym ewentualnie nafcie. jesli wskazówka sie obróci to delikatnie ją podnosze do góry i schodzi bez problemu. Jak już to joozek sprawdził zeby nie było ze moja wskazówka lużno siedziała

---

(21-08-2018 13:00:33)Szatek napisał(a):  Rozumiem że nie zapierasz się o aluminiową "miseczkę" licznika, tylko w jakiś sposób przytrzymujesz samą oś?

Nie odpowiedziałeś mi na moje pytania

Czym kolwiek zapieranie sie lub podważanie czegosc zamontowanego na pręcie o srednicy 1 mm to nie widze sukcesu bo skonczy sie wyłamaniem calego mechanizum lub wyrwaniem to trzeba delikatnie zrobić

Post: #11

"Jak zamierzasz nadrukować cyfry na tych kółkach?"

A możesz napisać co to za przyrząd do sprawdzania tej prędkości? Przyznam się, że ja nie przykładałem do tego zbyt dużej uwagi, bo i tak w Rometach liczniki raczej od nowości nie pokazywały faktycznej prędkości.

Co do tego zdejmowania wskazówki, to ja kiedyś zdejmowałem ją kombinerkami i musiałem użyć na prawdę sporo siły żeby ją ściągnąć, więc nie zdejmiesz raczej każdej w ten sposób.

Post: #12

(21-08-2018 18:00:00)Szatek napisał(a):  "Jak zamierzasz nadrukować cyfry na tych kółkach?"

A możesz napisać co to za przyrząd do sprawdzania tej prędkości? Przyznam się, że ja nie przykładałem do tego zbyt dużej uwagi, bo i tak w Rometach liczniki raczej od nowości nie pokazywały faktycznej prędkości.

Co do tego zdejmowania wskazówki, to ja kiedyś zdejmowałem ją kombinerkami i musiałem użyć na prawdę sporo siły żeby ją ściągnąć, więc nie zdejmiesz raczej każdej w ten sposób.

Z cyframi mam kilka pomysłów to jak już będzie jakiś postęp się tym pochwale bo na chwilę obecną za wiele wydatków cyferblaty schowek do motorynki itp. I się już robią sumy spore.

Co do kalibratora liczniki to jest wykonany na postawie silnika krokowego potencjometru i wyświetlacza z prędkością jest skalibrowany do większość liczników polskich o współczynniku K. Który masz na każdym liczniku. A wskazówki się da tak zdjac. Zapytaj Józka który sprawdził to sam i to działa ja każdy licznik tak robię bo ściągaczem już kilka uszkodziłem. A nie mam tego chińskiego tylko robiony specjalnie.

Post: #13

No jak przeskoczysz ten problem z cyframi i będzie to wyglądało jak powinno, to spoko. Gdybym miał na to sposób, to prawdopodobnie sam zająłbym się wykonaniem całości - ale zrezygnowałem. Z naklejkami jest też taki plus, że wyjdzie to taniej i nie trzeba zdejmować wskazówki żeby nakleić naklejkę (można ją naciąć i przełożyć).

Nie wydaje mi się żeby ta oś była aż tak zapieczona, że powodowałaby taki opór przy ściągnięciu wskazówki (aluminiowej). Ja też nie używam tego chińskiego ściągacza, tylko mam wykonaną jego ulepszoną wersję.

Ogólnie to pomysł jest ok, ale dużego zainteresowania raczej bym się nie spodziewał. Większość "Rometowców" niestety nie przywiązuje wagi do tego jak wygląda licznik - ba, nawet uważają że pożółkły od Słońca plastik wygląda ok i co gorsza, że tak było oryginalnie Dodatkowo kupić cyferblat i koła to nie problem. Gorzej z poprawnym zdjęciem wskazówki (brak przyrządu, wiedzy i doświadczenia), założeniem nowych cyfr, kalibracją wskazówki i założeniem nowej ramki szkła. Także, myślę że raczej takie elementy, będą przydatne tylko dla osoby która zajmuje się regeneracją liczników...

Post: #14

Sam mam do rometow kilka liczników a naklejki ok tylko jest taki problem ze żółkną po pewnym czasie zobaczymy zrobię kilka szt. Będą chętni to ok zobaczę jak będzie , schowkami do motorynki

Post: #15

Osobiście nie widziałem żeby biała naklejka zżółkła od Słońca - no ale możliwe. Wszystko zależy od tego na czym będzie drukowana (papier, folia) i od technologii wydruku (cyfrowy, solwentowy)