Post: #1

Witam,
Odrestaurowałem teściowi (myślałem, że ukrainę) jednak znajomy poznany na tym forum przekonał mnie, że to niemiecka Mifa. Rowerek jest odmalowany, z profesjonalnymi ręcznymi szparunkami. Dostał nowe koła z przerzutkami w piaście srama.

Jednak, mam potężny problem z przesuwającym się do przodu kołem od strony łańcucha. Nie wiem, czy to kwestia farby, czy krótkich gwintów piasty sram, że nie mogę dać podkładki przed i za prętem od błotnika. Wiecznie się koło ukosuje pod naporem łańcucha, a mocniej dokręcić to już ryzyko zerwania gwintu.

I tu moje pytanie, czy do rowerów istnieją takie motylki - blokady osi coś jak do motocykli, ale z elementem zakładanym na koniec widełek (w motocyklach są zwykle tam zaspawane oczka do przełożenia gwintu. Chcę jakoś tą ośkę utrzymać na miejscu.

Z góry dziękuję za pomoc i ew. linki gdzie to znaleźć bo szukam i nie widzę na google:-(

Post: #2

Po pierwsze: przesadziłeś. Malowałes nawet to, co było w chromie. Teraz wygląda dość karykaturalnie. Jak jakiś "retro".

A w temacie. Jeżeli są tam poziome otwory (nie ze skosa) to możesz coś takiego zastosować. Taki patent miały właśnie Ukrainy. Chociaż osobiście próbowałbym raczej dowiedzieć się dlaczego tak się dzieje. Próbowałeś czy to samo jest bez wsporników błotnika pod nakrętkami?

Post: #3

Bez nich lepiej ale co zrobić z błotnikiem? on ma uszy na właśnie ośkę.

Ruda zżarła chrom:-) rower teściowi to i z powodu przerzutek oryginalnym nie będzie. A chromować te części było nieopłacalne.

Post: #4

Nie ma otworów pod bagażnik? Można tymczasowo złapać go tam albo, jak drut będzie zbyt krótki, dorobić jakieś blaszki lub założyć inny wspornik. Chodzi tylko o sprawdzenie czy to coś pomoże. Jeśli tak to trzeba będzie kombinować w tym kierunku. Wtedy albo wspornik z blaszki zamiast drutu albo taki, który będzie przystosowany do montażu w innym miejscu.

Chromować rzeczywiście może nie było warto, ale teraz jezt zdecydowanie za dużo bieli. Nie wiem czy już nie lepszy byłby jakiś szary.

Post: #5

Mam nadzieję, że nie odgrzewam wątku. Być może poradziłeś sobie już z problemem, ale nie ma tu wyjaśnienia, więc spróbuję ja. Piasty wielobiegowe mają skłonność do obracania ośką, szczególnie przy hamowaniu, albo zmianie biegów. Żeby temu zapobiec zakłada się fabrycznie, specjalne podkładki z ząbkiem wchodzącym w widełki (to dlatego oś takiej piasty jest zawsze spłaszczona). W przeciwnym wypadku oś będzie się powoli obracać co powoduje przesuwanie a w skrajnych przypadkach nawinięcie linki z pancerzem na oś lub zerwanie gwintów na wszystkich kontrach i nakrętkach. Czasem wystarczy jedna taka podkładka, czasem potrzeba dwóch, ale ich ilość, wymiary i kształt zależy od piasty. To nie wyjaśnia dlaczego końce ośki są za krótkie. Być może założono za grubą kontrę piasty, albo, któraś z nich nie jest potrzebna.

Post: #6

hah śmiesznie fest wygląda
a co do tematu to pilnikiem zetrzyj lakier przy śrubie i daj samokontrujące

Kanał: ZeVet (http://bit.ly/zevetchan)
Instagram: bakista__ (http://bit.ly/bakista)
"Łączy ludzi trawa, dzieli ludzi siano."

Post: #7

Po co zdzierać lakier?
Znajdź samokontrujące na ten skok gwintu, powodzenia.

Post: #8

To sklep jeden zwój gwintu w nakrętce i masz samokontrę.

Post: #9

A nie prościej, jeśli już, dać po prostu podkładkę sprężynową?

Post: #10

Może i tak, ale nie trzyma tak dobrze jak kontra.

Post: #11

No to ośkę wymienić, ale najprościej z tą blokadą

Kanał: ZeVet (http://bit.ly/zevetchan)
Instagram: bakista__ (http://bit.ly/bakista)
"Łączy ludzi trawa, dzieli ludzi siano."