Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Dynamo romet
|
Autor |
Wiadomość |
Dawdzio
Hold my mustache!
Liczba postów: 2,611
Imię: Dawid
Skąd: Chojnów (DLE)
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Dynamo romet
Późniejsza wersja miała z boku blaszkę, którą wystarczy nacisnąć i dynamo doskakuje do opony. Wygląda to tak:
Ale wcześniejsze nie posiadały tej blaszki i ty masz pewnie takie. Je trzeba po prostu "wyciągnąć". Łapiesz za nie i ciągniesz do przodu (odciągając je od śruby mocującej je do roweru) ruszając lekko na boki (żeby ułatwić mu wychodzenie). Aby je wyłączyć trzeba odciągnąć je od koła i powinno samo się ustawić do pozycji wyjściowej. Teoretycznie powinno zadziałać po wciśnięciu ośki (czyli tego guzika), ale mechanizm może być zardzewiały lub brudny (zobacz co się dzieje wewnątrz, może po wyczyszczeniu z rdzy i przesmarowaniu zadziała jak trzeba).
Starszy typ wygląda tak:
A tu zdjęcie od wnętrza mechanizmu:
Działa to tak:
Sprężyna (czerwona strzałka) ciągnie dynamo do koła (rys. po prawej), ale ono nie dochodzi do niego, bo jego obrót blokuje bolec w otworze o kształcie obróconego na prawą stronę L (rys. po lewej). Opiera się on na dolnej ściance otworu (a dokładniej dociska go doń sprężyna). Dopóki bolec znajduje się w poziomej części otworu dynamo nie zmieni swojej pozycji. Wciskając oś przesuwasz ją, a więc przesuwasz i bolec, który "wpada" w pionową część otworu (a dokładniej wciska go tam sprężyna). Jednocześnie ściskasz sprężynę, która nie może się rozciągnąć, bo nie pozwala jej na to... bolec "siedzący" na dnie pionowego otworu i blokujący w ten sposób ruch osi. Gdy odciągniesz dynamo od koła bolec podnosi się na górę pionowego otworu, a sprężyna chcąc wrócić do poprzedniej postaci (nie ściśniętej) przepycha go do poziomego otworu.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-11-2016 18:43:28 przez Dawdzio.)
|
|
08-11-2016 18:41:24 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości
|
|