Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Pęknięta koronka wolnobiegu - Romet Sport
|
Autor |
Wiadomość |
gruha
Nowy
Liczba postów: 17
Imię: Maciej
Skąd: Warszawa
Pojazd: Inny Romet
|
Pęknięta koronka wolnobiegu - Romet Sport
Jednak to choroba - po odrestaurowaniu Jubilata w zeszłym roku, postanowiłem zakupić Sporta to trzaskania dłuższych tras. Jednak pierwsza awaria pojawiłą się zanim zdążyłem się pochwalić nowym sprzętem.
Otóż pękła mi najmniejsza koronka na wolnobiegu (największą bym przecierpiał, ale najmniejsza?) no i teraz moje pytanie jak podejść do tematu.
1. czy da się gdzieś dokupić samą koronkę, nakręcić na wolnobieg i ognia? (nie mogę znaleźć)
2. myślałem aby kupić drugi wolnobieg od Sporta, ukraść z niego brakującą koronkę i nakręcić do siebie - jak to z używkami, mogę na tym przejeździć kilka lat, a może strzelić tak samo na pierwszej jeździe :roll:
3. kupić cały nowy wolnobieg? z tego co widzę to kosztowo nie wygląda to tragicznie, a byłby nowy sprzęt, może udałoby się coś namieszać z przełożeniami. Tutaj największym problemem jest to, że kompletnie nie wiem jakiego wolnobiegu szukać (oprócz tego, że 5-rzędowego), bo rodzajów jest gazylion!
Proszę o pomoc najlepiej z przykładami.
Z góry dziękuję.
|
|
23-04-2016 14:57:39 |
|
|
gruha
Nowy
Liczba postów: 17
Imię: Maciej
Skąd: Warszawa
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Pęknięta koronka wolnobiegu - Romet Sport
Opisuję swoje rozwiązanie, gdyby ktoś miał podobny problem.
Zakupiłem używany wolnobieg (same zębatki) do Sporta z pasującą zębatką 14-tką, umyłem go w rozpuszczalniku i trochę nasączyłem olejem oraz penetratorem.
Następnie zamontowałem wolnobieg w imadle, założyłem bacik na najmniejszą zębatkę, na bacik półmetrową rurkę i generalnie musiałem się na tym uwiesić, jak strzeliło to myślałem że blat w stole pękł. O dziwo największa zębatka mimo dość mocnego chwytu imadłem nie ma po nim nawet śladu.
Tak więc Sport wraca wkrótce na szosy!
|
|
23-03-2017 11:26:42 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|