Post: #1

Witam

Mam na imię Jacek, po przywitaniu się w powitalni, postanowiłem zapytać was jako fachowców, którzy nie jeden rower ze śrubek od podstaw złożyli

W skrócie, zakupiłem na OLX rower który zawsze chciałem mieć, czyli duet, chciałem aby był w miarę kompletny, i nie zdewastowany.
Wiadomo że te rowerki swoje lata mają, wiec za rozsądne pieniądze, nie będzie to nówka sztuka.

   

Rower jest w miarę kompletny, i w miarę oryginalny (chyba poza przednią lampą, zbyt nowa)
Rower ma kolor zielony metalik, niestety lakier jest dość mocno obdrapany, i miejscami wyblakły o innym odcieniu, oczywiście w obdrapanych miejscach rdza.
Na początku chciałem go wyczyścić, i pomyślałem że jak lakier (a raczej jego miejscowy brak) będzie mnie drażnił, no to postanowię go wypiaskować i pomalować na nowo.

No i zaczęło się, zabrałem się za rozkręcanie, aby go przeczyścić i przesmarować, no i na początek po wykręceniu widelca zauważyłem to:
   
   

Gwint na widelcu jest zjechany, akurat w miejscu gdzie jest ta nakrętka regulacyjna, przy dokręcaniu do ramy niestety przeskakuje na gwincie
Pytanie czy to oznacza "nowy" widelec, czy jest jakieś sposób na jego reanimację?

No i kolejne pytanie, czy macie jakieś sposób na odnowienie siedzeń?
   

Post: #2

Ja bym nie malował. Nie jest taki zły,a oryginalny będzie tylko raz.

Post: #3

Witam
Rozkręciłem całego dueta na części pierwsze, i starałem się doprowadzić go do stanu używalności, niestety widelec nie nadaje się do montażu ze względu na gwint.
Szukałem innego widelca, zdobyłem inny od Wigry, niestety rura sterowa dłuższa , wiec szukałem dalej, no i udało się
Widelec pasuje od flaminga, jest identyczny

No i zakupiłem dawcę, za całe 25 zł

   

w związku z tym że widelec i tak będę musiał dać do piaskowania i pomalować, do malowania idzie cały duet.

Post: #4

Za malowanie całego będziesz musiał dać o wiele więcej niż za widelec (i bagażnik, bo jemu akurat malowanie się przyda), a naprawdę nie warto. Dobierz kolor z jakiegoś najlepiej zachowanego, ale odsłoniętego miejsca (np. z osłony) i będzie wyglądać jak oryginał. Ramie wystarczą tylko zaprawki.

Post: #5

Jak tam idą postępy pracy?

Post: #6

Wiem że kolega Dawidzio bardzo starał się mnie przekonać abym nie malował ramy, ale niestety rama poszła do malowania. Podejrzewam że jakby kolega widział rower na żywo, to by zmienił zdanie

Więc tak, rama jest już wypiaskowana i wymalowana, niestety kolor zmieniony , miałem dylemat, bo oryginalnie był zielony metalik, i taki chciałem zostawić, ale okazało się że jeśli chciałbym kolor na zamówienie, musiałbym kupić farbę w ilości 2,5 kg (bo takie są najmniejsze ilości) a na malowanie roweru potrzeba było około 0,5 kg farby (tak twierdził Pan z lakierni) więc jeśli bym uparł się na oryginalny kolor, to koszt byłby wyższy o około 300 zł. Ostatecznie rower pomalowany w kolorze RAL 6018.

Co do postępów prac, to ostatnio miałem mniej czasu, i praca idzie " z doskoku"
Na tą chwilę zmontowany ster, oba suporty z łańcuchem i napinaczem , zamontowane wypolerowane błotniki.
Aktualnie pastwię się nad kołami, niestety szprychy są pordzewiałe więc trochę czasu schodzi nad doprowadzeniem ich do stanu "jako takiego"

Jest już bliżej niż dalej, ale chyba nie uda mi się wyjechać w tym sezonie

Post: #7

Czy ja wiem? Na zdjęciach wyglądał całkiem spoko. Patrząc na to, ile ma lat, to w sumie jak nówka
Wydaje mi się nawet, że był w podobnym stanie do MOJEGO.

Post: #8

Wydaje mi się, że Twój ma mniej odprysków. U mnie były miejsca w zakamarkach gdzie nie było farby w ogóle, a do tego farba była wyblakła miejscowo tak bardzo że wyglądała jak zżółknięta biała
Na bagażniku było więcej rdzy niż farby. Teraz wygląda zdecydowanie lepiej

Post: #9

Mój w ogóle nie ma odpowiedniej farby na bagażniku. Że o widelcu nie wspomnę
Jak chcesz to zobacz w MÓJ TEMAT, tam jest więcej zdjęć, bo szkoda czasu na wklejanie wszystkich.

Post: #10

No trochę tego znosisz do domu

Post: #11

NIe lepiej kupić nowe chromowane szprychy? Z własnego doświadczenia wiem, ze lepiej zainwestować trochę niż 2h siedzieć z tym

Post: #12

Pewnie lepiej, a gdzie mogę takie kupić i jaki to rozmiar? Myślałem że to elementy nie do zdobycia, tym bardziej nowe... Przez myśl przeszło mi aby szukać dobrych kół od wigry na dawcy szprych, ale odpuściłem, więc zacząłem czyścić to co mam.
Więc jeśli masz jakieś namiar do podeślij

Post: #13

(10-10-2015 14:53:15)PawełBike napisał(a):  NIe lepiej kupić nowe chromowane szprychy? Z własnego doświadczenia wiem, ze lepiej zainwestować trochę niż 2h siedzieć z tym

Święte słowa, szkoda czasu na zardzewiałe szprychy, przerabiałem już to. Jeśli i tak zamierzasz rozplatać koła, to nie ma o czym mówić nawet.

Nie wiem po ile są chromowane, ale zwykłe szprychy dostaniesz w rowerowym po 20 gr za sztukę. Może nie będą się świeciły tak jak chrom, ale po przetarciu pastą będą naprawdę niczego sobie. Koło jak nowe. Co do rozmiaru - zdemontuj starą szprychę i weź na wzór. Teoretycznie szprychy robi się w długościach co 2 mm, ale w praktyce w rowerowych mają tylko te długości, które faktycznie są potrzebne. Myślę jednak, że z tym co potrzebujesz nie będzie problemu.

Jeśli nie znajdziesz w sklepie, to próbuj u tego jegomościa:
http://allegro.pl/szprychy-nierdzewne-cn...46557.html
Ma różne długości w ofercie. Z przesyłką nie wychodzi już tak tanio, ale i tak nieźle.


A skoro już przy tym temacie jesteśmy: jeśli ktoś wpadnie na pomysł, aby wypolerować na połysk stare szprychy (a da się, owszem, sam kiedyś zrobiłem), to zwracam uwagę na fakt że zazwyczaj były one ocynkowane. A jak się zedrze ocynk, to zostaje goła stal która pokrywa się rdzą aż miło Lepiej kupić nowe, a jak już polerować to tylko te zrobione z "nierdzewki".

Post: #14

Tak jak wyżej, albo ściągasz starą szpryche (ściągnij lepiej i od lewej i prawej strony piasty, czasem mogą się różnic nawet 2mm) bądź obliczyć: http://www.sapim.be/kalkulator-dlugosci-szprych

Post: #15

Twoje koła mają 36 szprych dlatego jest inny rozmiar niż w normalnym wigry, flamingu itd.
W twoim z przodu powinno być 192 mm
a z tyłu 186 mm
Jak by było inaczej to daj znać - przyda się na przyszłość
Przy demontażu zmierz szprychy losowo 3 z prawej i 3 z lewej strony piasty dla pewności- i tyle

Tu masz najtaniej w sieci
Tył: mają 185 lub 187
http://allegro.pl/szprychy-eight-36-szt-...09448.html

Z rozmiarem 192 w tym sklepie jest problem ja montowałem krótsze ale i tych nie mają teraz

Będę miał 191mm za niewiele więcej info n PW

Pozdrawiam