Post: #1

Witam mój problem polega na tym, że moja motorynka spokojnie odpalała (1 kop wystarczył, a przy takich mrozach to chyba cud) ostatni raz odpaliłem od tak, żeby się trochę rozgrzała bo zaraz miałem nią wyjechać. Po krótkiej chwili zgasiłem ją i od tamtej pory nie pali. Sprawdziłem świece i daje mocną iskrę. Dziwne tylko, że paliwo stoi na środku wężyka i dalej nie płynie. Gdy pompuję paliwo troszkę się ruszy do przodu ale zaraz się cofa i stoi. W czym może być problem ?? (chciałem przeczyścić gaźnik ale wolę się najpierw poradzić)

Post: #2

wstaw do ciepłego pomieszczenia morze coś ci zamarzło to dzisiejsze paliwo wiesz jakie jest

Post: #3

Myślisz, że i tego nie próbowałem. Wstawiałem nawet na całą noc i nic

Post: #4

to ci się coś zapchało musisz wyczyścić gaźnik

Post: #5

Zabiorę się za to jutro i powiem jakie efekty

Post: #6

może ci sie pływak zawiesił najpierw to zobacz bo poco całość rozkręcać

Post: #7

A iskra w ogole jest?

Post: #8

Ja bym proponował przeczyścić wężyk bo może jest zatkany

Post: #9

Jakby był weżyk zatkany to by było chyba widac, bo on ma przeźroczysty. A może to ten pływak się zaciął ?

Post: #10

Co do pytań wężyk czysty (tak przezroczysty), iskra jest i to mocna. Jutro jak się za to zabiorę to sprawdzę najpierw pływak

Post: #11

Mi się kiedyś zatkał węzyk i nie było tego widać !

Post: #12

Czyściłem już wężyk...

Post: #13

najpierw sprawdź przelot wężyka ( wsadź drut i pogrzeb nim w wężyku dla pewności)
potem filter (jak masz)
a na koniec gaźnik

Post: #14

weź odkręć dekielek i wyciąg pływak przeczyść wejście na wężyk w dekielku skręć i spróbuj jak nie pomoże to wykręć cały gaźnik i wyczyść a kranik sprawdzałeś?? Bo jak kranik jest przytkany to tak samo będzie

Post: #15

wykręć tą pokrywkę od pływaka i przedmuchaj wejście na wężyk.