Post: #1

Witam, przedchwilą wyciągnełem swojego ogarka, z racji tego, że przyszła
zima. Rozgrzałem go, odpaliłem, i czekam, czekam i wkońcu chcę wrzucić bieg, więc wciskam kilka razy sprzęgło zeby tarcze pochodziły, wciskam sprzęgło, wciskam bieg i jebs, piskło coś tak jakby szlifierka elektryczna dotkneła metalu. i teraz biegi wogóle nie trzymają, dam do góry to leci w dół. Myślę, że wyleciała kulka z automatu, albo ukryszyło się coś. Dodam jeszcze że jak teraz wyczułem luz i zakręciłem kołem i puściłem wajche od biegów, to ta wajcha podskakuje, i wchodzi jedynka. Tutaj mam dowód tego pisnięcia. http://www.youtube.com/watch?v=_bEtszVQm...e=youtu.be

Post: #2

Mi się wydaje ze kulka od automatu wypadła i w momencie gdy chcesz wbic jedynke (do dołu) to automat zatrze o magneto i ogar gaśnie. Znajdź tą kulke i wsadź spowrotem

Post: #3

Nie wsadze tej starej. Mam nową kupioną jakiś miesiąc temu Więc załoze nową, tylko muszę poczekać do jutra, bo nie mam gdzie tego zrobic.

Post: #4

tam po prostu wkłada się kulki z wianek rowerowych

Post: #5

No dokładnie tak jak mówi winiar...

na dwór szybko lec to maxymalnie 8 min roboty

Post: #6

Nie mam gdzie, auto w garażu, jutro jak rodzice pojadą, to założe i napisze A jak to się zakłada? czytałem że trzeba dać na 2 bieg, podhaczyć i włożyć, czy to prawda?

---

A na wiosne i tak kupuje nowy automat, bo ten to jest tak zużyty że luzy na 3cm są

Post: #7

A więc jeżeli chcesz wymienić kulkę to radzę ściągnąć magneto ,iskrownik i ściągnij automat zmiany biegów i wtedy od strony wewnętrznej od strony łańcucha wyciągasz zabezpieczenie z wałka na którym jest wajcha od biegów wyciągasz troszkę ten wałek i wkładasz kulkę ze sprężynką i wsuwasz spowrotem i jak będziesz zakładał zabezpieczenie to zobacz ile masz luzu od płytki automaty do tego wycięcia na zabezpieczenie jeżeli jest dyży to włóż podkładkę w zależności od luzu mogą być 2 lub 3 i wtedy dajesz zabezpieczenie , składasz i jeździsz . Myślę że pomogłem > P.S Dalej się uczę .

Post: #8

Automat jest już raczej wyrobiony, skoro trze o magneto. Normalnie nawet bez kulki nie powinien tego robić(a bez kulki z kolegą przejeździliśmy spokojnie jakieś 500km, i nic nie tarło, tylko biegi nie trzymały). Wina raczej tych wspomnianych luzów na automacie to jest

Post: #9

O ile pamiętam w ogarze 205 jest silnik 023, więc nie trzeba zdejmować magneta i iskrownika, wystarczy tylko lewy dekiel. Musisz odpiąć automat od tego co łączy wodzik z automatem, odsunąć tą dźwignie, wsadzić sprężynkę z kulką w ta dziurę, przytrzymać i tak jakby nasunąć tą wajchę na tą kulkę. Tylko uważaj żeby kulka nie wystrzeliła, bo nie znajdziesz.

Post: #10

Jak masz luz na tych cięgiełkach to weź łączenia sklep młotkiem żeby sztywniej było

Post: #11

Wystarczy podwarzyc to co po kulce chodzi i wsadzasz kulkę. Jak będziesz kupował automat to z allegro nie opłaca się kupowac mi się taki po dwóch miesiącach rozleciał Ale może to przez to, że mi biegi wyskakiwały. W tym z allegro jedynie dobra podstawa automatu.

Post: #12

Nie kupuje z allegro, tylko od takiego dziadka, co ma nowe części.

Post: #13

(26-01-2014 22:39:09)godzix napisał(a):  Nie kupuje z allegro, tylko od takiego dziadka, co ma nowe części.

Dziadek stail

Post: #14

(26-01-2014 22:39:09)godzix napisał(a):  Nie kupuje z allegro, tylko od takiego dziadka, co ma nowe części.

HAHA bo wszędzie są dziadki co sprzedają części,allegro ma te same częsci i nawet z prl,jak ci szkoda kasy to zespawaj razem automat i ci wytrzyma sporo czasu

Post: #15

ale nie taki dziadek jak wy myślicie. On ma nowo-stare części, w moim mieście. Ale zresztą kij z tym. Mam pytanie, bo jak go odpaliłem to chciałem żeby sprzęgło się otworzyło, czyli żeby tarcze sie rozłączyły, no i chyba się nie rozłączyły, bo zamarzły, czy coś. Co teraz zrobić? Nie chce się bawić w otwieranie tej pokrywy, bo nie umiem i śnieg i zima . Czy jak go odpale i bd. ciągle wciskał sprzęgło to wkońcu je rozłączy?