Witam wszystkich, dzisiaj chciałbym przedstawić wam mojego Rometa. Jest to trzeci romet z kolei. Mianowicie zanabyłem go w wakacje zeszłego roku. Trafiłem na niego przypadkiem. Kolega bardzo chciał mieć jakiś swój motorek, niestety zawsze trafiał na jakieś trupy za chore pieniądze, i tak pewnego razu poszliśmy na złom. Tam stał Komar sztywniak, i romet 50t-1.
Postanowiliśmy je uratować. Pierwotnie miałem brać komara, ale później kolega się rozmyślił z t-1 i on wziąl komara. Oba motorki kupiliśmy po cenie złomu. Niestety motorki były w agonalnym stanie, bez silników. Jednak udało nam się je odremontować.
Tak wyglądał zaraz po przywiezieniu ze złomu:
Zaraz po kupnie wziłąem się za niego (przy okazji kolega robił komara
)
Pomalowałem i schowałem po kocyk w polonezowym bagazniku.
Pierwsze podkład:
No i upragniona czerwień:
I tak czekał do zimy tego roku, gdy wpadłem na pomysł SWAPU. Więc zaczeło się od nowa. Zabawa z mierzeniem, czy spasuje, czy nie. Silnik pochodzi od Ogara 900. Czterobiegowa skrzynia, pojemność 72ccm.
Po przyspawaniu dwóch łap, szybko okazalo się że koła 19 były za duże, więc kupiłem koła 16 od sachsa (najprawdopodobniej).
Później dorobiłem kolejne dwie łapy, dokupiłem papiery na ogara 200 oraz pomalowalem jescze raz ramę. W koncu przyszedł czas na składanie i kompletowanie pozostałych części. Brakowało kanapy, amortyzatorów, boczków, kranika itp.
Trzeba było jescze dorobić wydech, tylny hamulec, stopki. W końcu udało się i pojeździłem, ale nie nadługo, gdyż musiałem wymienić wał. Jednak po tej wymianie, kilku regulacjach moto chodziło bez zarzutów.
Na zdjęciu skuter kolegi, i romet kolegi.
W między czasie wleciały kierunkowskazy i obecnie moto prezentuje się tak:
Romet jeździl ze mną do końca wakacji, gdyż po okazyjnej cenie zakupiłem zetkę. Obecnie motor stoi i czeka na nowy sezon i jakiś progress. Nie jest on skończony w 100% i wymaga dopieszczenia.
Mam świadomość że nie każdemu się musi podobać, najważniejsze że ja zrobiłem co chciałem. A widok wyprzedzania wszystkich kibli w około: BEZCENNY
Pozdrawiam Kamil
PS proszę sie nie śmiać z blotnika, ale jazda bez w czasie roztopów, nie należała do zbyt przyjemnych. Więc na szybko przykręciłem. Jak widać muszę zdobyć taki jak był np. w ogarach 205.