Post: #1

Witam ponownie dziś zaopatrzyłem się w ściągacz i próbowałem zdjąć zębatkę na wale (ogar 200) i nic nie da rady ani drgnie proszę o szybką pomoc.

Post: #2

Pokaż jaki masz ten ściągacz.

Post: #3

trój ramienny https://www.narzedziowy.com.pl/img_prod/...zysk_1.jpg

Post: #4

Jak już wkręcisz tą śrubę do oporu to potem po niej klepnij, po takim zabiegu powinna zejść zębatka.

Post: #5

okej spróbuje

Post: #6

Musisz podgrzać zębatkę najlepiej i nie pukaj za mocno

Post: #7

(16-08-2013 17:00:25)Bąq napisał(a):  Musisz podgrzać zębatkę najlepiej i nie pukaj za mocno

Po co grzać

Chłopie widzę że nie masz ni trochę siły kręć to mocno a jak sam nie dajesz rady to poproś kogoś, ty trzymasz ściągacz a ktoś kręci śrubą i musi zejść

ja mam ściągacz 250mm Trochę spory ale jakoś zdjąłem zębatkę na wale w Charcie a była nabita od nowości, jak ją zdjąłem to myślałem że coś pękło bo tak trzask poszedł

Więc argument masz taki kręć tak mocno tą śrubą aż zębatka puści

Post: #8

Grzać, bo właśnie jak jest tam rdza, albo małe pasowanie to odpuści od temperatury. Takie kręcenie na chama możne się zakończyć uszkodzeniem części lub ściągacza.

Post: #9

(16-08-2013 17:17:32)stqc napisał(a):  

(16-08-2013 17:00:25)Bąq napisał(a):  Musisz podgrzać zębatkę najlepiej i nie pukaj za mocno

Po co grzać

Chłopie widzę że nie masz ni trochę siły kręć to mocno a jak sam nie dajesz rady to poproś kogoś, ty trzymasz ściągacz a ktoś kręci śrubą i musi zejść

ja mam ściągacz 250mm Trochę spory ale jakoś zdjąłem zębatkę na wale w Charcie a była nabita od nowości, jak ją zdjąłem to myślałem że coś pękło bo tak trzask poszedł

Więc argument masz taki kręć tak mocno tą śrubą aż zębatka puści

No, ale bez walnięcia młotkiem w śrubę masz lipę bo złamiesz łapy od ściągacza lub pęknie Ci gwint na wale.

Post: #10

(16-08-2013 17:37:09)marcodado napisał(a):  

(16-08-2013 17:17:32)stqc napisał(a):  

(16-08-2013 17:00:25)Bąq napisał(a):  Musisz podgrzać zębatkę najlepiej i nie pukaj za mocno

Po co grzać

Chłopie widzę że nie masz ni trochę siły kręć to mocno a jak sam nie dajesz rady to poproś kogoś, ty trzymasz ściągacz a ktoś kręci śrubą i musi zejść

ja mam ściągacz 250mm Trochę spory ale jakoś zdjąłem zębatkę na wale w Charcie a była nabita od nowości, jak ją zdjąłem to myślałem że coś pękło bo tak trzask poszedł

Więc argument masz taki kręć tak mocno tą śrubą aż zębatka puści

No, ale bez walnięcia młotkiem w śrubę masz lipę bo złamiesz łapy od ściągacza lub pęknie Ci gwint na wale.

Co Ty gadasz? Ja w ogarze 200 miałem tak zębatkę zapieczoną że samemu nie dało rady jej nawet drgnąć. I zrobiłem tak jak stqc mówił brat trzymał ściągacz a ja kręciłem śrubą. Ściągacza nie złamiesz. Nie słuchaj tego typa

Post: #11

Spoko, tylko chce pomóc. Każda rada jest cenna, a jakie środki i co zrobi założyciel tematu to jego sprawa. Dzielę się moim doświadczeniem i tani ściągacz potrafi się złamać. Prowadzę warsztat motocyklowy, a po za tym jestem mechanikiem na statkach i widziało się i takie rzeczy.

---

Dobrze nagrzejesz, pukniesz młotkiem i odkręcisz jednym palcem

Post: #12

(16-08-2013 17:48:01)simon1998 napisał(a):  

(16-08-2013 17:37:09)marcodado napisał(a):  

(16-08-2013 17:17:32)stqc napisał(a):  

(16-08-2013 17:00:25)Bąq napisał(a):  Musisz podgrzać zębatkę najlepiej i nie pukaj za mocno

Po co grzać

Chłopie widzę że nie masz ni trochę siły kręć to mocno a jak sam nie dajesz rady to poproś kogoś, ty trzymasz ściągacz a ktoś kręci śrubą i musi zejść

ja mam ściągacz 250mm Trochę spory ale jakoś zdjąłem zębatkę na wale w Charcie a była nabita od nowości, jak ją zdjąłem to myślałem że coś pękło bo tak trzask poszedł

Więc argument masz taki kręć tak mocno tą śrubą aż zębatka puści

No, ale bez walnięcia młotkiem w śrubę masz lipę bo złamiesz łapy od ściągacza lub pęknie Ci gwint na wale.

Co Ty gadasz? Ja w ogarze 200 miałem tak zębatkę zapieczoną że samemu nie dało rady jej nawet drgnąć. I zrobiłem tak jak stqc mówił brat trzymał ściągacz a ja kręciłem śrubą. Ściągacza nie złamiesz. Nie słuchaj tego typa

Okej mistrzu...

Post: #13

weź ten ściagacz kręć mocno i wtedy walnij w śrube młotkiem jak sie nie uda to jeszcze kręć no chyba że nie masz siły to walnij piwo i wtedy próbuj

Post: #14

(16-08-2013 17:52:15)Bąq napisał(a):  Spoko, tylko chce pomóc. Każda rada jest cenna, a jakie środki i co zrobi założyciel tematu to jego sprawa. Dzielę się moim doświadczeniem i tani ściągacz potrafi się złamać. Prowadzę warsztat motocyklowy, a po za tym jestem mechanikiem na statkach i widziało się i takie rzeczy.

---

Dobrze nagrzejesz, pukniesz młotkiem i odkręcisz jednym palcem

No to z Cb mechanik zawodowy jak ty chcesz grzać wał który sedzi w karterach wokół pełno oleju a załóżmy nad Tb bak paliwa a w gaźniku paliwo... Chyba nie muszę kończyć co może się stać. od lat robiło się na siłę ściągaczem i nigdy nic się nie stało.

P.S spytaj dziadka jak jeździł starymi motorami i je naprawiał to jak takie rzeczy się ściągało

Post: #15

Dzięki za pomoc nagrzałem bydlaka i poszło inaczej nie dało rady