Szukanie pojazdu poza ogłoszeniami
|
Autor |
Wiadomość |
Artur
Zachmurzony

Liczba postów: 2,356
Imię: Artur
Skąd: Poznań
Pojazd: Inny
|
Szukanie pojazdu poza ogłoszeniami
Jako, że ostatnio wędrówki po osiedlach miałem, to zauważyłem, że często widać starsze samochody (typu Maluszki, czasem coś większego), raczej rzadko już jeżdżone. I wpadłem na pomysł - a może spróbować namówić właściciela takiego pojazdu na sprzedaż, która zapewne mogłaby się odbyć po okazyjnej cenie? Jeden kłopot - jak się do niego dostać? Można zostawić karteczkę z numerem telefonu - nie zawsze może być odczytana, można siedzieć i czekać na właściciela - który może wcale nie przyjdzie, poza tym czasu brak, można pytać po ludziach, czyj to samochód - wątpię, żeby ktoś wiedział. Próbował ktoś (z dobrym skutkiem) tego typu cudowania?
Druga sprawa - samochód, który robi za reklamę. Jak myślicie, czy firma, którą on reklamuje, może taki pojazd jakkolwiek sprzedać czy dać znać właścicielowi?
|
|
18-03-2013 18:05:12 |
|
|
MichalSR50
Mechanik

Liczba postów: 1,541
Imię: Michał
Skąd: Otwock
Pojazd: Romet Ogar 205
|
RE: Szukanie pojazdu poza ogłoszeniami
Co do samochodu z osiedla to jedną metodą jest właśnie wkładanie karteczek, tyle że ona w małym procencie przypadków się sprawdza. Sam wkładałem 2 razy karteczki do jednego Malucha, ale właścicielka regularnie je wyrzucała to dałem sobie spokój. Ale z tego co czytam na forach, czasami to się sprawdza. Drugim sposobem jest popytanie ludzi w okolicy o właściciela samochodu, bo na osiedlu większość się zna, a właściciel starego Malucha jest raczej znany. I jak zdobędziesz adres, po prostu idziesz tam i otwarcie pytasz, czy jest możliwość sprzedaży. To dwie jedyne sensowne metody, bo czekanie na właściciela może trwać nawet miesiąc, zależy to od stanu auta. Jak jest na flakach i brudny, to znaczy że prawdopodobnie jest porzucony i właściciel prędko się nie zjawi, ale jeżeli widać że normalnie jeździ to ewentualnie można. Ale i tak uważam, że to bez sensu tracić cały dzień
|
|
18-03-2013 18:25:32 |
|
|
DziDzia
Nowy

Liczba postów: 57
Imię: Patrycjusz
Skąd: Warszawa
Pojazd: Romet Pony
|
RE: Szukanie pojazdu poza ogłoszeniami
Kiedyś z kumplem upolowaliśmy sobie Skodę Rapid na parkingu pod blokiem. Ze 3 razy wkładaliśmy karteczki z numerem telefonu. Ostatnim razem zaczepiła nas dozorczyni, która po krótkiej rozmowie powiedziała nam, gdzie mieszka właściciel. Poszliśmy, zapytaliśmy. Auto robiło u niego za magazyn, stało i marniało. Generalnie nie chciał sprzedać (dlatego się nie odzywał), ale skoro, jak sam powiedział, tak się uparliśmy, że zapukaliśmy do jego drzwi, to nam sprzeda.. To było daaawno temu i w sumie dużo za nią daliśmy. Wtedy, bo teraz za tle się nie kupi..
Także trzeba próbować.. Może się uda...
PONY 50-M-1
PONY 50-M-2
PONY 50-M-3
PONY 301
Motorynkowy Świat
|
|
18-03-2013 19:41:42 |
|
|
wnusiu94
Moderator Działu Rowerowego
Liczba postów: 3,184
Imię: Adam
Skąd: Wrocław
Pojazd: Romet 50-T-1
|
RE: Szukanie pojazdu poza ogłoszeniami
(19-03-2013 18:48:35)Semmao napisał(a): Ja znalazłem w Gorzowie Trabanta combi, ale szczęście miałem, że stał przy niewielu zabudowaniach. Już pierwsza osoba, której spytałem wiedziała kogo to auto. Niestety auta łatwo kupić się nie da bo ciąży na nim komornik... 
Skoro przytoczyłeś historię Trabanta Kombi, to opowiem swoją.
Moim "głównym" hobby są czarne tablice oraz pojazdy z okresu PRL, a w szczególności poszukiwania ich dosłownie wszędzie (między innymi do tego są mi potrzebne rowerki ;-) ). Pewnego dnia zlokalizowałem 2 Trabanty - sedana oraz kombi. Stały razem na posesji na przedmieściach Wrocławia. Zdjęcia pokazałem koledze, który szukał takiego wozu od dość dawna. Pojechał i wrócił z kombiakiem kupionym za całe 800zł.
Jak widać, czasami się uda wyrwać ciekawy samochód. Są to jednak przypadki jednostkowe. Kawałek ode mnie, na ogromnym osiedlu gnije sobie Syrenka. Progi powoli przestają istnieć, wóz nie jest do kupienia. Nie i koniec. Smutne to, ale właściwie to się nie dziwę właścicielowi. Na bagażniku swojego Jubilata też kiedyś znalazłem ofertę kupna.
Legenda nie umiera nigdy. | Różowy Składak - Zapraszam!
|
|
19-03-2013 19:52:55 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|