Post: #1

Ostatnio zostalem posiadaczem komarka na pedala, w stanie do remontu.
Ogolnie moplik niby spoko, bo przebieg ponizej 100km i do niedawna byla plomba na silniku (zerwalem ja przy wyciaganiu silnika z ramy), niestety jest caly pordzewialy i silnik nie kreci sie (w skrzyni byla woda, rdza i jakies gluty :/ swoja droga ciekawe skad to tam sie wzielo, przeciez silnik na 95% nie mial odkrecanych srubek wlewu i spustu ) w tej chwili zalany ropa, moczy sie przed rozbiurka; rama i blachy poszly do piaskowania
...i tu pare pytan do Was :
1 wymieniac w silniku simeringi? wiadomo, ze prawie wcale nieuzywane, ale czy nie strach ich uzywac, ze wzgledu na wiek gumy?
2 blachy jak okaza sie grubo nadzarte, bede je naprawial, zaleznie od usterki wstawkami z blachy, szpachla i ewentualnie mata szklana... i tu pytanie czy lakier proszkowy chyci szpachli/maty?
3 co z chromami? uratowalem tylko tlumik, obramowke licznika i listwy na lampie (w sumie tych ostatnich nie uratowalem, ale zostaly mi kiedys dobre, po starym komarze)
kierownice, kolanko i klamki kupie nowe, bo drogie niesa, ale kola, ramka lampy przedniej i pedaly? niedosc ze drogie, to jeszcze dostepne tylko zamienniki z rometa (troche sie roznia ) moge wypiaskowac i oddac do chromowania/niklowania, ale kumpel mnie straszy, ze z 500zl wyjdzie prawda to ?
4 jak to zarejestrowac, dalo by rade na sama fakture/umowe ?
5 co myslicie o oponach kupywac nowe (z wygladu ladne, ale wiek...)
6 jak przerobic silnik, aby wyciagal mnie pod gore i nie stracil duzo na trwalosci?
waze ok 110kg
7 jak utwardzic przednie zawieszenie? wystarczy podlozyc cos pod sprezyny ?
Na szczescie tyl sztywny %-)
8 no i najwazniejsze: na jaki kolor pomalowac? (org. siwo-granatowy)

Post: #2

1. Wymień. Kosztują grosze, a jak długo stał to mogły utracić właściwości.
2. Raczej chwyci, ale pamiętaj że potem jest wypalanie. Są też specjalne szpachle do malowania proszkowego ale nie mam doświadczenia. Nie wiem też jak z matą po wizycie w piecu.
3. Chromowanie liczą zwykle od kilograma, 500zł to raczej przesada.
4. Można zarejestrować jeśli nie był wyrejestrowany. W przeciwnym razie zostaje rejestracja na zabytek. Dużo kłopotów.
5. Jeśli nie sparciałe i nie popękane to mogą być. Ja zmieniłem zdartą starą na niezdartą starą i jest super. Dętki raczej nowe.
6. Niedawno jak wysuszyłem bak kuzyn holował mnie swoim sprzętem. On(70kg)+ja(80kg)+Komar+Romet T1 szło pod górę 40km/h. Ale jak wcześniej składał ten silnik nie było półśrodków. Wszystko na najlepszych częściach i bez pośpiechu.
7. Nie wiem, nie miałem nigdy Komara
8. To już Twoja broszka, ale oryginalne kolory były naprawdę ładne. Bądź takie coś
http://polskajazda.pl/db/images_thumb_54...aptive.jpg

Post: #3

Wyrejestrowany on nie byl, wogole to zarejestrowany tez nie
Niezlego romka kuzyn musial miec u mnie jeszcze niewiem czy zastany na skrzyni, wale, czy cylindrze, ale jestem tym szczesciazem, ze tlok bedzie ideal z dobrego stopu (a nie to co dzis robia ), polsrodkow tez niebedzie, silnik musi byc ideal (prawdopodobnie jutro go otworze)

no kolory takie mialem, jak na tym foto co przeslales i chyba takie wlasnie pozostana (oczywiscie jak gosc od prochu ma takie )

kurde co do chromu sie ladnie boje, kumpel twierdzil, ze za 2 zderzaki od mala zaplacil 600; zaraz gogluje firmy i rano dzwonie;
tez myslalem pomalowac to na jakis kolor (do tymczasowego uzytku) i szukac ladnych na allegro tylko jaki kolor (coby nieporzygal sie na sam wyglad %) )

dzieki za odpowiedz

Post: #4

To masz tylko dowód zakupu sprzed kilkudziesięciu lat?

Post: #5

W sumie to nic, ale fakture moge zalatwic, czy tez umowe jakas spisac
tylko wlasnie czy to cos da...

Post: #6

Hmm...wiem że to zabrzmi głupio, ale jeśli nie był NIGDY rejestrowany to możesz chyba próbować iść przez ścieżkę rejestracji pojazdów fabrycznie nowych
http://pzkolobrzeg.peup.pl/katalog.seam?...nt&cid=713

Ustawa nie określa ile lat ma mieć nowy pojazd.

Post: #7

Punkt 7 "wyciag swiadectwa homologacji" oznacza to, ze musze jechac machina na homologacje?
jezeli tak to czy wogole komarek ja przejdzie? bo wiadomo wymagania teraz wieksze zaczynajac od kierunkowskazow, konczac na hamulcach i emisji spalin
dowod zakupu to lajt bo fvat bez problemu kumpel mi wystawi
ksiazka pojazdu tez bez wiekszych problemow do ogarniecia
...bedzie dobre pierwsza rej pol wieku po dacie produkcji hehe
zarejestrowac musze, bo choc duzo tym jezdzil niebede, to za brak ubezpieczenia nie mam zamiaru placic

Post: #8

Emisji chyba dla motorowerów nie ma.
Z drugiej strony jednak w chwili produkcji spełniał ówczesne normy i może tylko je ma spełniać? Sam nie wiem. Trzeba spytać w WK.

Post: #9

Rozkrecilem juz silnik, o dziwo w srodku ok, jedynie na sprzegle i kole zebatym (tym obok sprzegla) troche rdzy (naszczescie w takich miejscach, ze po wyczyszczeniu sie nadadza)
wal, cylinder ok, ani sladu rdzy, jedynie pierscionki troche sie zapiekly;
najpiekniejsze to, ze nagaru prawie niebylo, wiec przebieg jak najbardziej prawdopodobny (mam nowego, starego komara hehe );
jade zaraz obejzec rame (tylko jakis obiad na pozniej zrobie ) mam nadzieje, ze okaze sie gotowa do malowania
bede niedaleko sklepu z czesciami, wiec co kupic do silnika?
-simeringi (na caly silnik)
-lozyska (troche rdzy wyplynelo z silnika, wiec kij wie ile te stare wytrzymaja, a teraz jeszcze ponoc lepsze robia )
-pierscionki (stare moze jeszcze sie moga nadac, ale lepiej miec w zapasie, niz targac pozniej 20km po towar za 2zl )
-kondensator (mogl wyschnac ?)
-olej do skrzyni (hipol ?)
-olej do benzyny (jaki polecacie? niechce zeby duzo nagaru zostawial)
-kabel do swiecy i swieca
-wezyk paliwa
-linki
-detki
no i za chromami sie porozgladam
powiedzcie panowie o czym zapomnialem?

Ps. dzisiaj rano wlazlem na wage, patrze a tu 118 a nie 110 %) po obiedzie to z 120 bedzie hehe, wiec komarek bedzie mial ciezkie zycie w przyszlym sezonie haha

Post: #10

Simmeringi napewno, lozyska tez - warto wydac troche wiecej pieniedzy niz pozniej mialyby sie rozleciec po kilku przejazdzkach. Pierscienie lepiej kupic nowe no chyba ,ze te stare nie sa az tak zmeczone. Co do kondensatora to nie wiem. Olej do skrzyni - hipol jak najbardziej, do benzyny mixol (silnik stworzony do jazdy na tym oleju ) Kabel do swiecy (kabel wysokiego napiecia) nie koniecznie, swiece tak samo ale profilaktycznie mozesz. Wezyk, linki , detki wiadomo.

A w jakim stanie jest kranik paliwa?

Bedziesz tez musial kupic uszczelki silnika, tylko nie kupuj tych za 5,50 zł bo to jest kawalek kartki papieru. Lepiej poszukac takowych z klingierytu, czasami na allegro mozna znalesc.

Post: #11

Kranik, stanu sam niewiem, troche ciezko chodzi, niestety kupno nowego nie wchodzi w gre, bo to ten stary model tzw "przesuwak"
z uszczelkami dobrze, ze napisales wiedzialem, ze o czyms bym zapomnial w sumie to juz powoli zaczynam sie zbierac, ciekawe co tam z rama...
dzieki za zainteresowanie

Post: #12

Ladnie dalem dupy z rama
zapomnialem zdjac tabliczke znamionowa i chlop ja tez przepiaskowal :/
w przedniej lampie dziura, bak troche zagnieciony, na szczescie rama, blotniki, bagaznik i zawieszenie w miare ok, jutro biore sie za blachy
co do zakupow to bylo pewne, ze czegos zapomne, dokladniej chodzi o zawleczki, smar i tam pare innych pierdolek, w wiekszosci dostane je na miejscu po sklepach

kupilem jeszcze lozysko do sworznia tloka, tu pytanko zmienic tulejke na to lozysko ?

kupilem tez gaznik k60b, zamocowac jest go prosto, ale ja chce dopasowac krociec ssacy i okno ssace, wiecie jak bardzo moge je poszerzyc, co by nie popsuc cylka i przy okazji tloka?

cylinder bede dopasowywal do karterow (przeloty), mysle jeszcze nad podniesieniem okienka wydechowego o 1mm, plan glowicy o 1mm, polerka wydechu, denka tloka i glowicy zeby nagar nieosiadal
bardzo skroci to zywotnosc silnika ?
sprzeglo moge wzmocnic, a jak reszta...?

Haha teraz wlasnie przypomnialem sobie o takiej czesci jak lancuch