Post: #91

(23-08-2012 21:06:28)Błażej napisał(a):  sprawa wyjaśniona. Po zobaczeniu negatywów właściciel sam do mnie zadzwonił i gadaliśmy 18 minut.
Jutro paczka powinna dojść z tego co mówił. Zobaczymy jutro

No i dobrze, z nimi trzeba krótko.
Sam dużo nerwów straciłem przez ten sklep, ale mają dużo części do charta i jetem zmuszony tam kupować :/

Post: #92

Ale jest motyw jak im porządnie szpile wsadzić. Jakby zamówić coś u nich za pobraniem a jakoś bardzo by na tych częściach nie zależało to po prostu nie odebrać paczki. Gnoje nie zarobią to i sie nauczą szanować pieniądze i ludzki czas

I tak Błażej cierpliwy jesteś , jakby do mnie zadzwonił dostałoby mu sie od najgorszych i bym powiedział że teraz to jego paczke w d*pie mam i jej nie odbiore

Post: #93

Ja paczkę też dostałem od nich po 2 tygodniach , a kontakt to na prawdę mają tam marny i jeszcze zamiast wału od 023 dali mi od 019 , ale to mi nie przeszkadza bo i tak idzie na sprzedaż

Post: #94

Kontakt telefoniczny zerowy, ale właściciel przyjął to z pokorą i wiedział doskonale o tym. Przyznał, że opuścili się nieco z tym i zaniedbali pracownicy troszkę firmę przez wakacje. Każdy chce trochę luzu, ale wiadomo z umiarem
Tak czy siak będzie wszystko OK

Post: #95

No i wszystko jest na dobrej drodze, że jutro skończę charta. Trochę mnie wkurzył znajomy tokarz.
Część górna gaźnika, która przykrywa przepustnicę w 14MC ma wciśniętą w siebie tulejkę gwintowaną, w którą wkręca się śrubkę naciągu linki. Dałem mu to żeby mi wtoczył nowe a on w najlepsze pojechał nad morze. Wróci w niedzielę czy poniedziałek, a chart będzie stał nieodpalony w pizdu. Bo część leży sobie w jego gratach. Trudno, najwyżej wrzucę Wam fotkę jeszcze nieodpalonego charta

Unieważniam właśnie negatywne komentarze motonetowi

Irek, znasz mnie. Jestem cierpliwy i grzeczny oraz spokojny a nie mściwy i chamski. Tak nie zrobię nigdy. To nie w moim charakterze

Post: #96

Chart już w 98% procentach ukończony
zostało założyć dekielek do gaźnika i naciągnąć linkę oraz co najlepsze odpalić

te dwa dni, w których kończyłem go obyły się bez niespodzianek. Wszystko o dziwo szło łatwo i nic nie musiałem prawie poprawiać Oczywiście przedni hamulec trzeba było na wieloklinie przestawić, nagwintować troszkę dalej tylny pręt żeby zwiększyć regulację. No i najgorsze założyć łańcuch... Fabrycznie nowa zębatka przednia, którą (głupio zrobiłem) dałem do ocynku. Zwiększyła trochę swoją grubość zębów i niestety, łańcuch nie chciał na niej pracować. Dobrze, że miałem w domu jeszcze jedną nówkę. Z racji tego, że zębatka tylna ma więcej zębów niż polska chartowska, łańcuch jest na samym początku regulacji naciągu. Jest super 110 ogniw YBN JAPAN

Chart najpóźniej w środę (mam nadzieję) zostanie odpalony !!!! (nawiasem mówiąc nie mogę się doczekać)

Silnik na plombie na kapie sprzęgła
Cylinder świeżo po szlifie na tłoku i pierścieniach ZMD. Pasowanie 0.04 mm. Czeka go szybkie i przyjemne docieranie 500 km co to jest. Dawniej jak mi się chciało to tłukłem tyle w tydzień charcikiem swoim pierwszym, ale ten to jeździł od lasu po ekspresówki. V-max 70 było cylinder 4- kanałowy. Spalanie nawet przyzwoite na tamte czasy bo 4 litry

Fotki takie w piwnicy 211 )))))

---

Chart już w 98% procentach ukończony
zostało założyć dekielek do gaźnika i naciągnąć linkę oraz co najlepsze odpalić

te dwa dni, w których kończyłem go obyły się bez niespodzianek. Wszystko o dziwo szło łatwo i nic nie musiałem prawie poprawiać Oczywiście przedni hamulec trzeba było na wieloklinie przestawić, nagwintować troszkę dalej tylny pręt żeby zwiększyć regulację. No i najgorsze założyć łańcuch... Fabrycznie nowa zębatka przednia, którą (głupio zrobiłem) dałem do ocynku. Zwiększyła trochę swoją grubość zębów i niestety, łańcuch nie chciał na niej pracować. Dobrze, że miałem w domu jeszcze jedną nówkę. Z racji tego, że zębatka tylna ma więcej zębów niż polska chartowska, łańcuch jest na samym początku regulacji naciągu. Jest super 110 ogniw YBN JAPAN

Chart najpóźniej w środę (mam nadzieję) zostanie odpalony !!!! (nawiasem mówiąc nie mogę się doczekać)

Silnik na plombie na kapie sprzęgła
Cylinder świeżo po szlifie na tłoku i pierścieniach ZMD. Pasowanie 0.04 mm. Czeka go szybkie i przyjemne docieranie 500 km co to jest. Dawniej jak mi się chciało to tłukłem tyle w tydzień charcikiem swoim pierwszym, ale ten to jeździł od lasu po ekspresówki. V-max 70 było cylinder 4- kanałowy. Spalanie nawet przyzwoite na tamte czasy bo 4 litry

Fotki takie w piwnicy 211 )))))

Post: #97

No bardzo ładny charcik !!! Gratuluje
Bedziesz go sprzedawał ??

Post: #98

Tak .

Post: #99

Piękny
Może się w mnim zakochać. xd

Post: #100

Szkoda że go sprzedajesz ;-)

Post: #101

Charcik bardzo ładnie się prezentuje, teraz tylko czekać na odpalenie. Btw. skąd kupujesz naklejki?

Post: #102

Pewnie od dubosi czy jakos tak z allegro

Post: #103

Pięknie wyglada nawet w piwnicy, a co dopiero przy ładnej sesji na swieżym powietrzu. A dlaczego ma białe błotniki? 211 takie miały oryginalnie?

Post: #104

nie wiem czemu. Bo tak
naklejki miałem od kogoś dawniej z kirca w 2010 je kupiłem

Post: #105

Ładny. Jak nówka.