Post: #1

Tak jak w temacie, możecie pisać nawet że auto taty, dziadka itp.
Historia mojej Vectry:

Dostałem ją od taty. Jest ona z roku 1992. Już zaprawiana była nie raz przeze mnie . Szpachla i heja ! A wszystko potoczyło się od tego że tata sobie kupił Toledko. A że dostałby marne pieniądze za Vectrę na złomie, podarował mi ją. Silnik jest w znakomitej kondycji, jest to jeden z najlepszych silników benzynowych opla 1.6 75 km LPG ze spadkiem mocy czyli jakieś 68 KM. Radzi sobie świetnie w lesie jak i w terenie ! Jest to super autko którego nigdy nie sprzedam!

Historia Seata mojego taty

Kupił go za 11000 PLN. Dosyć drogo jak na 1999 r. Jest to oczywiście Toledziak 2. 1.9 TDi 110 kM nie ma srania pod górkę. Jak się mu smyrnie powyżej 3 tys. obrotów to maszyna idzie jak przeciąg. Spalanie 5,6, dosyć przyzwoite w trasie uzyskaliśmy 4.6 przy 130km/h. Super wynik. Auto nie do zdarcia ! Jak ktoś chcę kupić ten samochód z silnikiem Diesla- Z góry polecam, a jeśli ktoś szuka Toledo II w benzynce to poleca 1.6 SR

Post: #2

Za niedługo zobaczycie czerwonego Maluszka Towna w moim garażu

Post: #3

@ MichalSR50 już nie mogę się doczekać

Post: #4

Ja mam Astrę 1.6 16v 1998 rok ECOTEC 100KM kombi. Trochę rdzy na tylnej klapie pod tablicą i pod plastikiem oraz pod szybą napuchnięty lakier. Ponadto trochę zaatakowane nadkola tylne. Były robione zaprawki, ale spawy punktowe zaczynają pod lakierem chyba lekko korodować. Tragedii nie ma, ale już to nie będzie robione bo zanim to będzie widać to auto pewnie zostanie zabytkowe

Przebieg 240 000. Silnik wymieniony przy 232 000 na taki z przebiegiem 116 000. Auto w posiadaniu od 2006 roku. Gaz sekwencja założony po kupnie od razu. Nigdy nie miałem problemów z gazem. Auto bezawaryjne. używam go od 2011 roku. Prawko mam od 2012


Niedługo auto zostanie zmienione na mazdę Premacy w benzynie rok powyżej 2001

Post: #5

Ja mam przebieg 272 tys. w oplu i chodzi jak by miał zaledwie 50 tys. najeżdżone

Błażej jak chcesz to przyjedź do mnie zrobimy mu porządne zaprawki Szpachli nakładziemy tyle że 2 lata spokoju będą

Post: #6

prócz szpachli trzeba mieć warunki i sprzęt do pomalowania tego. Rozgrzebać nie problem. Problem to skończyć.

Na tylnej klapie trzeba by się pobawić spawarką i blachą odpowiednio formowaną

Ponadto trzeba umieć wyciągnąć tylną szybę i nie uszkodzić ogrzewania, a następnie osadzić ją tam gdzie jej miejsce.

Konserwacja podwozia będzie na zimę u znajomego bo on ma kanał


Wkładanie większej kasy w to auto mija się z celem. Jego zadaniem jest dowieźć mnie i całą rodzinę (często małe dziecko siostry) tam gdzie chce. Czasem przewieźć różne ładunki. Farby, motory, drabiny, wszystko co chce.
Warty jest około 4 tyś. Zebym nie wiem co z nim zrobił więcej nie będzie warty, więc i naprawa blachy(prócz tylnej klapy) mija się z celem. Prowadzi się bardzo dobrze, nic nie stuka i jest cichy oraz bezpieczny

Post: #7

No to jak sobie życzysz

Post: #8

Tata ma Suzuki Grand Vitara z 2010r. w kremowym? kolorze. Mama ma Audi 80 B4 Avant po tacie. Trochę dziwnie to wygląda jak jedzie potężnym audi z V6 pod maską i napędem 4x4

Post: #9

Ja jeszcze nie mam ale napisze mojego taty i mamy samochody
Renault Scenic z 2001 roku silnik 2.0 z gazem 145 km klimatronic 4x airbag przebieg 198148km ale to taki haracz 8tyś miesięcznie tata jest pierwszym właścicielem ma esp tempomat skóra abs el.szyby el.lusterka wspomaganie kierownicy sterowanie w kierownicy komputer pokładowy nie ma bata zero wkładu ale mój ojciec to TECHNO i buta tylko 150/160 km/h
Renault Master z 2003 roku blaszak 2.5 DCI 120 km no cuż za dużo nie ma co pisać bo to dostawczak el.szyby el.lusterka i podgrzewane centralny zamek z pilota wspomaganie kierownicy abs 1 poduszka powietrzna
A mama jeździ Peugotem 307 1.6 benzyna 110 km z 2008 wyposażenia za bardzo nie wiem czujniki parkowania el.lusterka el.szyby wspomaganie kierownicy klimatronic dalej nie wiem

Post: #10

Ja czekam jeszcze na prawko bo ojciec dał mi Escorta Mk6 z 93r. Obecnie autko u lakiernika cała jest robiona też podłoga , progi itd. Silnik 1.8 TD 90km przebieg ok 370 tys. Cyka jak w zegarku. Zawsze wszystko wymieniane w czasie to ma prawo. Mój ojciec był pierwszym właścicielem w Polsce autko pochodzi z Niemiec. Ok 10 lat w rodzinie
Ojciec ma Lagune 2 z 01r. Pod maską 1.9 TDI 120km. Dosyć ładnie sie zbiera i cicho pracuje. Autko na wyposażeniu prawie ze największym Privelege. Brakuje mu tylko elektrycznie przesuwanych foteli. Bardzo Komfortowy. Jest w nim troche elektryki i jest to bardzo wkurzające. Przebieg ok 180 tys
Fotki Laguny dam później a na Essa bedzie osobny temat na forum

Post: #11

Moje auto: Opel Omega B 2.0 8v 1996r. LPG z przebiegiem 170 tyś

Historia to w 2007 sprowadzony do Polski przez poprzedniego właściciela z przebiegiem 122000 (książka serwisowa).Ja ją kupiłem w tamtym roku z przebiegiem 160tyś wsadziłem gaz i naginam aż miło
Niestety miałem stłuczkę w 3 miesiącu użytkowania bo mnie dziadek nie zauważył No tak ciężko zauważyć takie małe auto jakim jest Omega No cóż wypłacili porobiłem sam jak umiałem przy okazji zrobiłem cały przód zawieszenia i hamulce i naginam dalej

Auto żony: Opel Astra "heczbek" 1.4 1996r. LPG przebieg coś koło 250 kkm

Auto kupiliśmy i jeździ nie wiem co więcej o nim napisać Ważne, że się nie psuje.


Auto w pracy : Scania R 440 rocznik 2011 przebieg 150 tyś klima ,webasto i inne szmery bajery + do tego naczepa chłodnia.
Ze wszystkich aut najbardziej lubię nią jeździć

Post: #12

no to zaczynamy
skoda octavia 1998r 1.6 75km b+lpg przebieg 255tyskm kolor bialy kupiona w tym roku jakos w kwietniu za cene 7.800 jak narazie skoda robi kilometry byla juz nawet we wroclawiu podolala ta trase bez zadnego kichniecia
ford ka 1997/1998 1.3 65km benzyna przebieg 230tyskm kolor czerwony kupiona juz ze 2lata temu jako pierwsze auto dla mojej siostry silniczek to wrecz pszczuleczka da rade spalic papcia (wiem bo czesto to robie ta kaczucha na kostce )
fiat 125p 1986r 1.5/1.8 75/112km benzyna przebieg ciezko okreslic ale prawdopodobnie180tyskm kolor popielaty kupiony z dobre 4lata temu przez brata ktory uratowal go od znanego losu auto sluzylo jako tani dojazd do szkoly w bygdoszczy (mial wczesniej lpg) ale niestety zdazyl sie wypadek i fiata 2lata temu musielismy z zalem pociac poniewaz byl tak skorodowany ze podczas tego wypadku pogiął sie nienaprawialnie ale jest kupiony dawca budy czyli
fiat 125p 1981r 1.5/1.8 75/112km benzyna przebieg 93tyskm kolor mandarynkowy kupiony ze zlomu chyba to byla sroda wielkopolska wiem ze jakos za gnieznem byl to ponoc fiat wygrany w totku niestety bez papierow teraz stoi nadworzu i jak narazie gnije ale sa plany zeby go wrescie wyremontowac i jezdzic pewnie kazdy sie ciekami dlaczego napisalem 1.5/1.8 75/112km odpowiec jest prosta lezy i czeka juz na swapa silnik z fiata 132 o pojemnosci 1800 i 112km
polonez caro 1995 1.6 82km benzyna przebieg cos okolo 120tyskm kupiony wczoraj od kolegi z poznania za 600zl w bdb stanie jest przerabiany na borewicza jak narazie na morde z borewicza ale tyl juz lezy nastrychu aby go wspawac
zastava yugo skala 55 rok 1988 1.1 55km przebieg 350tyskm auto ktore w rodzinie jest chyba najdłużej bo 9lat kupiony z torunia co sie okazalo jest to bardzo zadka wersja zastavy bo to yugo czyli z jugoslawi w polsce wlasnie yugo skal 55 z przed roku 1990 zostalo najprawdopodobniej tylko 10sztuk tak wec ona jest bardzo cenna jestesmy 3wlascicilami pierwsza byla jakas lekarka ktora odebrala ja 24.12.1989 z polnozbytu lubli kupiony za dolary z tego co pamietam to dala za te yugo 4.095dolarow (wiem to bo mamy jeszcze oryginalny kwit w polnozbytu)chwilowo zastava stoi w garazu rozebrana bo jest przeprowadzany remont jej ale z tego ze simson tez jest remontowany to remont zastavy stoi w miejscu

Post: #13

A ja robię prawko i mam moją czarną strzałę Fiat Bravo 1,4 12V SX 85km w oczekiwaniu na gaz Przebieg 191tyś jak był sprowadzony miał 166 tyś 3 lata w kraju po gradobiciu ale chodzi jak burza podłoga nie dziurawa i to się liczy z resztą jest na forum gdzieś jak ktoś chce zobaczyć

Tata ma Peugeota 806 2,0+LPG no i jest w czym jednoślady przewozić

Post: #14

@MrF4k: Twój ojciec to ma dopiero awaryjne autko . Laguna 2 - jej plusy to dobra blacha i wyposażenie, ale elektroniki jest tam pełno i podobno jeden na autocentrum wymieniał 3 razy turbinę w roku ( wy macie diesla ) . Mój ojciec się trzymał VW, Niemiecka precyzja, hiszpański temperament

Post: #15

Mój Ojciec to Techno że ludzie się gapią i buta opony piszczą