Post: #76

(14-06-2014 16:18:51)Tomasso94 napisał(a):  Zbiór wszystkich informacji i pytań przewijających się co jakiś czas przez forum, dotyczących rejestracji i wszystkiego co wokół niej się kręci. Artykuł będzie na bieżąco uzupełniany.

AKTUALNY CENNIK OPŁAT

Dowód rejestracyjny 56-76 AB-12-34

Czyli potocznie dwuliterówki. Taka forma dowodu świadczy o tym że pojazd jest zarejestrowany, na takim dowodzie nie możemy się poruszać po drodze, jest on jak najbardziej ważny i możemy na niego spisać umowę kupna sprzedaży, również na taki papierek możemy wykupić polisę OC. Przerejestrowanie z kompletem umów i przeglądem (na kartce) nie stanowi problemu.

Nie żeby coś ale dwuliterowe tablice na motorowery były wydawane do 64 roku, potem były 6 znakowe czyli 3 litery i 3 cyfry które wydawali aż do lat 80 w niektórych miejscach!
Znam parę sztuk motorowerów które nadal na takich tablicach jeżdżą, jeżeli zależy nam na ich zachowaniu a właściciel z dowodu żyje to wystarczy się dogadać by wyrobił nowy dowód, potem jedziemy podbić przegląd, spisujemy umowę, wykupujemy oc na siebie i po prostu nie przerejestrowujemy na siebie tylko jeździmy

Cytat:Potwierdzenie zgłoszenia do rejestru:



Dokument wydawany kiedyś do motorowerów. Jeździć na takim nie możemy ponieważ jest nieważny do poruszania się po drodze. Jako potwierdzenie własności jest on jak najbardziej ważny, i możemy na niego spisać umowę kupna sprzedaży, również na taki papierek możemy wykupić polisę OC. Przerejestrowanie z kompletem umów i przeglądem (na kartce) nie stanowi problemu.

Czy mogę zachować starą (zieloną) tablicę rejestracyjną?

Teoretycznie musisz taką tablicę zwrócić. W praktyce możesz po prostu postąpić jak w przypadku braku tablicy rejestracyjnej, a zielony kawałek blachy lub plastiku zachować na pamiątkę. Schowaj ją tylko głęboko, i broń boże nie przykręcaj jej do motoroweru jeżdżącego po ulicy

Ależ oczywiście że się da! Do 2019 roku wystarczyło po prostu nie iść do urzędu, wystarczyło wykupić oc a przeglądy robić na kartke, zresztą wszystkow cepiku teraz jest. Do niedawna można było bez płacenia kary zgłosić nabycie i pojazd z automatu w cepiku widniał już jako nasz i bez problemu mogliśmy na takiej jeździć (teraz też się da zgłosić nabycie przez gov.pl ale na umowie MUSI BYĆ UMOWA PRZED 2024 ROKIEM) a jeżeli nie chcemy kombinować z umową wstecz itd. to po prostu nic nie robimy po za wykupem oc na siebie, odkładamy w razie czego miesięcznie 100zł i po roku płacimy (o ile w ogóle przyjdzie) kara 1000zł za nie przerejestrowanie i śmigamy dalej.
Jest jeszcze patent trochę ryzykowny ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana
Mianowicie kara 1000zł jest za nie złożenie WNIOSKU O REJESTRACJE. A kto powiedział że musi być pozytywny? Mianowicie jeżeli pojazd nie ma przeglądu to możemy spróbować z tej furtki przy wizycie z wydziale jeśli nam odrzucą wniosek to prosimy o pisemne potwierdzenie odmowy, dziękujemy i wychodzimy. Jeżeli po roku kara przyjdzie to odwołujemy sie od niej dołączając odmowe przyjęcia wniosku i stosowne przepisy podkreślając że kara 1000zł jest za nie złożenie WNIOSKU O REJESTRACJE który przecież złożyliście a wydział wam go odrzucił

Można jeszcze próbować dopisać się jako współwłaściciel ale wątpię że starzy właściciele będą do przekonania by to zrobić

Post: #77

Nie wyrobisz nowego dowodu na tablice białe wzoru 2+2+2 / 3+3 choćby dlatego że te tablice nie posiadają legalizacji, jedynie jest taka opcja jak masz zielone, ale wydane już mniej więcej od 1992r gdy tabliczka rowerowa stała się tablica rejestracyjną i otrzymała grawer. W związku z tym nie jest możliwe wykonanie przeglądu z taką tablica, choć nie zdziwie się jak się znajdą smiałkowie którzy się tego podejmą.

Co do drugiej części posta to niby to nie przechodzi ale to pewnie zależy od urzędu, ogólnie mało w necie doświadczeń ludzi na ten temat

Post: #78

(26-12-2024 15:42:55)romek napisał(a):  Nie wyrobisz nowego dowodu na tablice białe wzoru 2+2+2 / 3+3 choćby dlatego że te tablice nie posiadają legalizacji, jedynie jest taka opcja jak masz zielone, ale wydane już mniej więcej od 1992r gdy tabliczka rowerowa stała się tablica rejestracyjną i otrzymała grawer. W związku z tym nie jest możliwe wykonanie przeglądu z taką tablica, choć nie zdziwie się jak się znajdą smiałkowie którzy się tego podejmą.

Przecież znak legalizacyjny nic do tego nie ma, sam wyrobiłem bez problemu nowy dowód do swojej WSK która jest nadal na czarnych tablicach z 1984 roku-zwykła stalowa bez żadnych oznaczeń
Kolega @zazikupl ma większe doświadczenie w tym bo ma na przykład legalnie zarejestrowaną wsk b1 na dwuliterówkach

Post: #79

To że tobie czy komuś innemu się to udało, nie znaczy że jest wszystko ok. Żeby wykonać przegląd tablica musi być zalegalizowana. W białych tablicach jest to naklejka hologramowa, na czarnych grawer/stempel. Tablice dwuliterowe straciły ważność z końcem 1983, lecz motorowerowe w 1993. Pamiętaj że żyjemy w kraju gdzie nie ma problemu zrobić przegląd bez pojazdu, to co mówić o braku stempla Widziałem odcinek zazika (zresztą oglądam wszystkie, super kanał) i jeśli mu się udało to super, ale z pewnością ma po prostu przegląd wbity w stary dowód lub na kartce.

Post: #80

(26-12-2024 17:22:27)romek napisał(a):  To że tobie czy komuś innemu się to udało, nie znaczy że jest wszystko ok. Żeby wykonać przegląd tablica musi być zalegalizowana. W białych tablicach jest to naklejka hologramowa, na czarnych grawer/stempel. Tablice dwuliterowe straciły ważność z końcem 1983, lecz motorowerowe w 1993. Pamiętaj że żyjemy w kraju gdzie nie ma problemu zrobić przegląd bez pojazdu, to co mówić o braku stempla Widziałem odcinek zazika (zresztą oglądam wszystkie, super kanał) i jeśli mu się udało to super, ale z pewnością ma po prostu przegląd wbity w stary dowód lub na kartce.

stemple zaczęły się pojawiać dopiero w okolicach 1990 roku więc nie czyni to wcześniej wydanymi tablicami z automatu nieważnymi-zresztą na tym stemplu masz tylko producenta i rok produkcji tablicy a i mało kto na to patrzy

Post: #81

Nie, stemple były duzo wcześniej i tak, jego brak czyni takie tablice nieważnymi. Tak samo kiedyś wydawano tablice z plastiku, w pewnym momencie zostały po prostu unieważnione z automatu. Ba, nawet nie wydawano tablice w ogóle nakazując wykonanie we własnym zakresie. Prawo mówi jasno, tablica rejestracyjna ma być legalizowana. Masz rację, mało kto na to patrzy. Może jeszcze na zielonej tablicy by to przeszło w co i tak wątpię (nie będę tysięczny raz pisał na jakich zasadach były kiedyś dopuszczane motorowery) ale stare białe tablice bezpowrotnie utraciły ważność w 1993r.

Post: #82

(26-12-2024 22:45:47)romek napisał(a):  Nie, stemple były duzo wcześniej i tak, jego brak czyni takie tablice nieważnymi. Tak samo kiedyś wydawano tablice z plastiku, w pewnym momencie zostały po prostu unieważnione z automatu. Ba, nawet nie wydawano tablice w ogóle nakazując wykonanie we własnym zakresie. Prawo mówi jasno, tablica rejestracyjna ma być legalizowana. Masz rację, mało kto na to patrzy. Może jeszcze na zielonej tablicy by to przeszło w co i tak wątpię (nie będę tysięczny raz pisał na jakich zasadach były kiedyś dopuszczane motorowery) ale stare białe tablice bezpowrotnie utraciły ważność w 1993r.

Pozwole przytoczyć sobie fragment ustawy:

Poz. 481 Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 13 kwietnia 2012 r. w sprawie trybu legalizacji tablic rejestracyjnych oraz warunków technicznych i wzorów znaku legalizacyjnego.

§ 8. Tablice rejestracyjne wydane według wzoru obowiązującego przed dniem 1 lipca 1999 r. zgodnie z art. 4 ust. 9 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. Nr 129, poz.

1444 i Nr 154, poz. 1798) uznaje się za zalegalizowane bez konieczności umieszczania na nich nalepek legalizacyjnych.

Post: #83

Witam !
Az poszedlem sprawdzi na mojej WSK , co dawno kupilem i zarejestrowalem tablica jest czarna oryginalna i BEZ zadnych oznaczen.Oczywiscie przegladu i ubezpieczenia nie ma , bo nie jezdze . Pytalem diagnoste z przegladem problemow nie bedzie....

Jakis czas temu kupilem FIAT seicento dla Dziewczyny na czarnych tablicach, nie przerejestrowalem i jezdzi codziennie po Wroclawiu, sa kontrole i jest ok. Oczywiscie przeglady robie i ubezpieczenie jest.

Ale jak ok. 4 lata temu kupilem OGARA 200 z mysla o koledze ,aby ze mna jezdzil.
Ale on , go nie chcial i nim jezdzic. To rometa sprzedalem, zapomnialem zglosic.

Przyszlo wezwanie do zaplaty 500zl. Poszedlem osobiscie wyjasnic o co chodzi i zaplacilem tylko 200 zl. I taki to byl interes, TRZEBA UWAZAC !!!

Pozdrawiam
Marek Z.

Post: #84

Cytat:uznaje się za zalegalizowane bez konieczności umieszczania na nich nalepek legalizacyjnych.

Tak, ale wcześniej wymagano legalizacji w formie graweru/stempla. Tablica rejestracyjna nie mogła być wydana jeśli nie miała tego. Faktem jest że to dopiero od któregoś roku (teraz nie mogę znaleźć).

No i pamiętaj o tym że tabliczka rowerowa to nie tablica rejestracyjna.

Post: #85

No a jak 'tabliczka rowerowa' jest jednoczesnie tablica rejestracyjna, no chociaz z lat 50-tych, to jednak tablica - w dodatku z legalizacja z tylu / pieczatka miasta - 'Wroclawia'..?
To jest 'zagwozdka' dopiero i to od 'roweru z silniczkiem 'Gnom'...
Pozdrawiam.

Post: #86

Nie o to chodzi, do 1993r:
Samochód, motocykl itp: rejestracja, dowód rejestracyjny, tablica rejestracyjna

Motorower, rower wielośladowy: zgłoszenie, potwierdzenie zgłoszenia, tabliczka rowerowa

Bylo wyraźne rozróżnienie tabliczki rowerowej (w praktyce motorowerowej) od tablicy rowerowej

Po 1993 już motorowery były rejestrowane, miały dowody i tablice rejestracyjne - choć takie same jak wcześniej... z tym że jako tablice rejestracyjne musiały mieć legalizację - grawer.

Choć pewnie gdzieniegdzie wydawano tabliczki ze starych zapasów do momentu ich wyczerpania.