Post: #1

Dzień dobry przedstawiam mojego robaka
Komarek sprowadzony z Węgier w lutym 2023 u handlarza. W 24r. Odmalowany szkoda bo cały kolor był w oryginale tylko trochę rys ale brak jakiejkolwiek rdzy.
Ja kupiłem go w lato tego roku pierwsze problemy pojawiły się po 400km padła cewka i chwilę potem kondensator. Po ściągnięciu pokrywy zapłonu od razu stwierdziłem że nie warto w niego inwestować odłożyłem na półkę i włożyłem CDI. W między czasie oddałem zawieszenie do Pana Józka od tego czasu zrobiłem 1tys km i wymieniłem tylko świece z ngk na iskrę F70 ze starych zapasów        

Post: #2

Podobny do mojego który rocznik ? Kupiłeś już zarejestrowanego czy rejestrowałes sam, jeśli tak to czy nie było problemów ?

Post: #3

(Wczoraj 23:24:11)romek napisał(a):  Podobny do mojego który rocznik ? Kupiłeś już zarejestrowanego czy rejestrowałes sam, jeśli tak to czy nie było problemów ?

Rocznik 79 kupiłem już na białych tablicach tylko coś się chyba komuś pomyliło bo w dowodzie mam wpisane że maksymalna masa pojazdu z obciążeniem kierowcy wynosi 125kg coś mi tu nie pasuje bo przy wadze komarka 50kg kierowca może warzyć do 75kg. Nie wiem kto to odczytywał I wpisywał ale na pewno coś mu się się tu postykało przecież na tabliczce znamionowej jest wyraźnie napisane nośność 120kg czyli 120+50= 170 a nie jakieś 125kg

---

(Wczoraj 23:24:11)romek napisał(a):  Podobny do mojego który rocznik ? Kupiłeś już zarejestrowanego czy rejestrowałes sam, jeśli tak to czy nie było problemów ?

Właśnie oglądałem i twojego komarka no podobieństwo jest bardzo duże jak patrzyłem na amortyzator przedni już myślałem że to moje różnica jedynie jest w mocowaniu błotnika do lag. A tak poza jak to jest z tymi danymi silnika 1,4km przy 4tys obrotów jak w s38 czy ten silnik zbliżony bardziej jest do 023 gdzie było 1,7km przy 5600 o ile dobrze wszystko podałem i podobno stopnie sprężania są różne pytam bo masz takiego komarka może wiesz a i jeszcze u mnie sprężyna kopniaka jest na zewnątrz a nie w karterach jak to ma niby być w 017 aj jeszcze jedno u mnie na karterze jest mocowanie do plomby ale brakuje dziurki na nią i nie ma oznaczeń obok gaźnika i na dole tylko w jednym miejscu pod cylindrem

Post: #4

Nie takie byki są wpisywane w dowody, np. mój Komar został "ztuningowany" przez WK do mocy 2KW. Z 2 cylindrami to może tyle by miał.

Post: #5

To standardowe błędy., nie jest to jakoś istotne. Twój Komar ma moc 1,7KM i ładowność 120kg

Właśnie pytałem o rocznik bo z tego co kojarzę to tylko 1978 miał stary typ mocowania błotnika

Być może to samo było ze sprężyna, ja mam wewnętrzna. Na pewno były obydwa rozwiązania stosowane, pytanie właśnie do którego momentu.

Co do plomby nie wiem ale w 017 (nie wiem czy wszystkich) jak i pierwszych 023 numer silnika ma być właśnie pod cylindrem

Czasem nie kupowałeś od handlarza z Nowego Sącza?

Post: #6

(Dzisiaj 08:20:34)romek napisał(a):  To standardowe błędy., nie jest to jakoś istotne. Twój Komar ma moc 1,7KM i ładowność 120kg

Właśnie pytałem o rocznik bo z tego co kojarzę to tylko 1978 miał stary typ mocowania błotnika

Być może to samo było ze sprężyna, ja mam wewnętrzna. Na pewno były obydwa rozwiązania stosowane, pytanie właśnie do którego momentu.

Co do plomby nie wiem ale w 017 (nie wiem czy wszystkich) jak i pierwszych 023 numer silnika ma być właśnie pod cylindrem

Czasem nie kupowałeś od handlarza z Nowego Sącza?

Ja nabyłem go pod Jelenią górą

---

(Dzisiaj 08:20:34)romek napisał(a):  To standardowe błędy., nie jest to jakoś istotne. Twój Komar ma moc 1,7KM i ładowność 120kg

Właśnie pytałem o rocznik bo z tego co kojarzę to tylko 1978 miał stary typ mocowania błotnika

Być może to samo było ze sprężyna, ja mam wewnętrzna. Na pewno były obydwa rozwiązania stosowane, pytanie właśnie do którego momentu.

Co do plomby nie wiem ale w 017 (nie wiem czy wszystkich) jak i pierwszych 023 numer silnika ma być właśnie pod cylindrem

Czasem nie kupowałeś od handlarza z Nowego Sącza?

Ostatnio jak spawałem podnóżek to zobaczyłem w ramie wbity kawałek drewna, gaźnik zaciąga powietrze właśnie z rurki z ramy możliwe że to przez to cały czas trzeba jechać na odkręconej manetce do końca bo brakuje mu powietrza? Być może komuś brał lewe i chciał trochę przyhamować dopływ powietrza z tej strony z góry dziękuję za odpowiedź

Post: #7

Od dołu rama powinna być zatkana gumowym korkiem, powietrze ciągnie pod siodłem tam chyba jest taki dławik wbity. Próbowałeś bez lejka jeździć ?

Post: #8

(Dzisiaj 14:38:06)romek napisał(a):  Od dołu rama powinna być zatkana gumowym korkiem, powietrze ciągnie pod siodłem tam chyba jest taki dławik wbity. Próbowałeś bez lejka jeździć ?

Bez tej gumy? Jeździłem ale duzej różnicy nie odczułem a w zimę było nawet gorzej