Ocena wątku:
- 1 głosów - 5 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Wigry 2 1976 - Remont wojownika
|
Autor |
Wiadomość |
usertm
Nowy
Liczba postów: 11
Imię: Maciej
Skąd: Kolno
Pojazd: Romet Komar
|
Wigry 2 1976 - Remont wojownika
Witajcie, przychodzę dzisiaj do Was z bardzo ciekawym pomnikiem czasów ubiegłych, jakim jest to oto Wigry 2!
Jak widać rowerek jest bardzo zmęczony życiem. Wyjechał z fabryki w 1976 w pięknie błyszczącym kolorze czerwień meksykańska. Niestety - z upływem czasu jednoślad stał się wołem roboczym. Kilkukrotnie spawany zawias, przyspawany bagażnik, lub też przedłużona główka ramy z widelcem od jubilata, malowanie srebrzanką - to tylko niektóre rzeczy które spotkały rower, opowiedziałby nam z pewnością dużo więcej.
Z moich obserwacji Wigry było używane do końcówki lat 90, bądź do początku 00. Wskazują na to opony marki Stomil Olszyn, które nie są przesadnie zużyte.
Przechodząc do sedna - mam zamiar wyremontować ten rower i nadać mu blask, jak z dnia kiedy był nowym rowerem. Przed nami długa droga renowacji tego cuda. Zapraszam
Pierwsza rzecz którą zrobiłem, to rozcięcie roweru na pół, oraz oczywiście rozebranie wszystkiego do gołego
Wigry ma spory luz na zawiasie, dlatego postanowiłem odwiercić ośkę, rozpołowić zawias i dorobić nową ośkę
Nowa ośka ma 10mm, zawias również rozwierciłem na 10mm. Teraz czeka mnie tylko wspawanie nowej ośki, co jak zgaduję nie będzie takie proste.
|
|
09-11-2024 17:58:53 |
|
|
wigryman
Nowy
Liczba postów: 111
Imię: elvis
Skąd: legnica
Pojazd: Inny
|
RE: Wigry 2 1976 - Remont wojownika
Za pieniądze które w to włożysz miałbyś gotową ramę w stanie idealnym do dalszego projektu. Wigry to nie jest jakaś wielka rzadkość. Chyba że jesteś z nim jakoś sentymentalnie związany i masz dobrą zabawę z tym związaną. Sam też reanimowałem trupy dla zasady.
Na pewno luz był na ośce, a nie na odkształconej płaszczyźnie zawiasu? Nigdy nie spotkałem wyrobionej ośki, za to zewnętrzne części zawiasów nagminnie.
Raczej nie tylko widelec, a raczej całe pół roweru pochodzi z jakiegoś Jubilata. Sprawdź wysokość główki w cm, to powinno wyjaśnić sprawę. Przez to prawdopodobnie to zniekształcenie geometrii ramy.
Skąd wiesz że twój Wigry (a raczej Wigrobilat to dwójka? Znalazłeś jakiś fragment naklejki? Może to też być jedynka. W 1976 wypuszczali oba modele. Rama była ta sama.
Jak już chcesz go reanimować to poprostuj trójkąty przed spawaniem blaszki (sprawdź mój wątek Czajka 1974 to się dowiesz jak sobie z tym poradziłem). A blaszka bagażnika oryginalnie nie była spawana tylko zgrzewana.
Trzymam kciuki i mam nadzieję, że się nie poddasz. Wrzucaj foty z postępu prac. Pozdrawiam.
|
|
11-11-2024 01:05:44 |
|
|
usertm
Nowy
Liczba postów: 11
Imię: Maciej
Skąd: Kolno
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Wigry 2 1976 - Remont wojownika
(11-11-2024 01:05:44)wigryman napisał(a): Za pieniądze które w to włożysz miałbyś gotową ramę w stanie idealnym do dalszego projektu. Wigry to nie jest jakaś wielka rzadkość. Chyba że jesteś z nim jakoś sentymentalnie związany i masz dobrą zabawę z tym związaną. Sam też reanimowałem trupy dla zasady.
Na pewno luz był na ośce, a nie na odkształconej płaszczyźnie zawiasu? Nigdy nie spotkałem wyrobionej ośki, za to zewnętrzne części zawiasów nagminnie.
Raczej nie tylko widelec, a raczej całe pół roweru pochodzi z jakiegoś Jubilata. Sprawdź wysokość główki w cm, to powinno wyjaśnić sprawę. Przez to prawdopodobnie to zniekształcenie geometrii ramy.
Skąd wiesz że twój Wigry (a raczej Wigrobilat to dwójka? Znalazłeś jakiś fragment naklejki? Może to też być jedynka. W 1976 wypuszczali oba modele. Rama była ta sama.
Jak już chcesz go reanimować to poprostuj trójkąty przed spawaniem blaszki (sprawdź mój wątek Czajka 1974 to się dowiesz jak sobie z tym poradziłem). A blaszka bagażnika oryginalnie nie była spawana tylko zgrzewana.
Trzymam kciuki i mam nadzieję, że się nie poddasz. Wrzucaj foty z postępu prac. Pozdrawiam.
Cześć, jeśli chodzi o to dlaczego ratuję takiego umarlaka, to kiedy go zobaczyłem, odrazu podjąłem decyzję, że chcę nadać mu nowy blask. Był tak zniszczony, że mnie to zachęciło. I tak teraz się z nim bawię.
Niestety nie mogę znaleźć starej ośki, ale musisz uwierzyć mi na słowo, że była nieźle wyklepana.
Przód ramy był oryginalny, jednak ktoś dospawał kawałek jubilatowej główki, aby zaaplikować widelec, niżej zapodaję zdjęcie.
Mówiąc o interpretacji modelu - nie mogę znaleźć nigdzie naklejek, wiem, że w tym roczniku mogły występować oba modele, jednak z malowanymi obręczami bliżej mi do dwójki. Co prawda i jedynki mogły mieć takowe obręcze, ale chyba zostanę przy dwójce.
Blaszkę od bagażnika nie za bardzo mam jak zgrzać, dlatego zapunktuję ją od środka, robiłem już tak w jednej ramie i efekt jest zadowalający.
Dziękuję bardzo za odpowiedź i oczywiścię będę aktualizował postępy. Pozdrawiam
(11-11-2024 00:29:15)zaz napisał(a): Gruby remont będzie. A jak ma być zawias spawany to da radę aby był nadal rower składany.
Rower będzie się rozkładał, składał, a nawet jezdził
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-11-2024 13:03:52 przez usertm.)
|
|
11-11-2024 13:02:23 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości
|
|