Post: #1

Witajcie starzy wyjadacze

Oglądam wasze wpisy i posty o Ogarach 200/Jawach 50 i chciałbym was zapytać o to jak wy to robicie że macie V-maxa w okolicach 70kmh w swoich sprzętach? Chciałbym osiągnąć prędkość przelotową w okolicach 50 - 60kmh, było by wspaniale, aktualnie przelotowa to w okolicach 35 - 40kmh. Próbowałem przejechać pewien dystans z prędkością około 50kmh, to miałem wrażenie że pierscienie zaczeły mocniej dzwonić, po zdjęciu cylindra taki widok:
   
   

Sprzęgło nie ciągnie, biegi wchodzą z "klikiem", zębatka zdawcza 13z, cylinder oryginał, tłok Almot AK20 3p, gaźnik po regeneracji na gratach od Duellsa, króciec rozwiercony, kolanko wydechowe skrócone. Jeździłem tak na zwyklym zaplonie, teraz zalozylem CDI i jest to samo. Czy ktoś wie dlaczego mój ogarek tak słabo idzie?

Dziękuję wam za wszystkie udzielone mi odpowiedzi i miłego weekendu

Post: #2

Tak naprawdę ciężko powiedzieć,bo trzeba by wszystko po kolei zweryfikować,zużycie poszczególnych czesci,regulacje,ewentualne błędy montażowe itp

Licznikiem bym się nie sugerował,gps jest jako taki miarodajny ile to naprawdę jedzie

Post: #3

(25-08-2023 11:34:41)łogór 200 napisał(a):  Tak naprawdę ciężko powiedzieć,bo trzeba by wszystko po kolei zweryfikować,zużycie poszczególnych czesci,regulacje,ewentualne błędy montażowe itp

Licznikiem bym się nie sugerował,gps jest jako taki miarodajny ile to naprawdę jedzie

Witaj, powiem Ci że mierzyłem z GPS i licznik zawyża o około 3kmh, wiadomo im szybciej wym roznica wieksza ale nie wieksza niz 5kmh. Dziwi mnie to że v-max jaki osiagnalem to 50kmh a u was to te jawki pędzą jak szalone

Post: #4

No to jeśli z gps taka prędkość to rzeczywiście jest coś nie tak,w jakim stanie jest cylinder ?czy pod ten tłok był
Robiony szlif czy tak na pale złożone wszystko?

Post: #5

Wiesz co zmierzyłem średnicę cylindra okazało się że jest po pierwszym szlifie, dokupiłem tłok pod pierwszy szlif i złożyłem. Myślisz że trochę zmęczona gładź dawałaby aż takie różnice w prędkości?

Post: #6

No jak przytarty był i są wzdłużne rysy to napewno kompresja ucieka,
A próg już miał na gorze?

Ja kiedyś na próbę założyłem taki zestaw ze cylinder byl używany niby w fajnym stanie dokupiłem nowy tłok z pierścieniami i nie chodziło to za dobrze,dopiero po szlifie i nowym tłoku było ok.kompresja tez może uciekać między głowica a cylindrem,tak naprawdę jak mówię to by trzeba wszystko porozbierali posprawdzać,uszczelniacze na wale wymieniałeś?moze tam tez uciekać możliwości jest sporo,ciśnienie sprężania by sporo powiedziało o stanie tego zeztawu

Post: #7

Po tłoku widać, że pierścienie puszczają. Zrzuć jeden pierścień i wrzuć go w cylinder. Najlepiej dopchnij jakimś startym tłokiem aby się wyrównał i zmierz przerwę na zamku szczelinomierzem. Pomierz tak w 2-3 poziomach tulei. Do tego popatrz pod światło czy między pierścieniem, a gładzią cylindra nie przedostaje się światło.

Btw. jak chcesz lecieć na wysokie obroty to wrzucaj tłok 2p.

Post: #8

Tragedii nie ma z tym przepuszczaniem, najbardziej między pierwszym od góry a środkowym poniżej pierścieni nie jest złe,ale fakt faktem trzeba by to wszystko posprawdzać,

Tłok 2 pierścieniowy jak najbardziej,3 pierścienie to koromyslo

Post: #9

(25-08-2023 13:05:32)łogór 200 napisał(a):  No jak przytarty był i są wzdłużne rysy to napewno kompresja ucieka,
A próg już miał na gorze?

Ja kiedyś na próbę założyłem taki zestaw ze cylinder byl używany niby w fajnym stanie dokupiłem nowy tłok z pierścieniami i nie chodziło to za dobrze,dopiero po szlifie i nowym tłoku było ok.kompresja tez może uciekać między głowica a cylindrem,tak naprawdę jak mówię to by trzeba wszystko porozbierali posprawdzać,uszczelniacze na wale wymieniałeś?moze tam tez uciekać możliwości jest sporo,ciśnienie sprężania by sporo powiedziało o stanie tego zeztawu

Właśnie zrobiłem tak jak mówisz, mialem cylinder w według mnie dobrym stanie dokupilem do niego tłok z pierscieniami i pomyślałem że bedzie elegancko. pomiedzy cylindrem a glowicą mam taką cienką uszczelke metalową. uszczelniacze nowe, olej ze skrzyni nie znika

---

Dzięki wam chłopaki za podejście do tematu, jednak wiedza na forum to nie to co facebook czyli wychodzi na to że problem leży w cylindrze/tłoku. Silnik poltora roku temu tj. około 1300km miał remont, wymieniłem wszystkie łożyska, uszczelniacze, sprzęgło wraz z przekładką, łańcuszek sprzęgła, wiadomo uszczelki itp. W takim razie pytanie, czy taki zestaw od jackmotors bedzie okej?
https://www.jackmotors.pl/oldtimer/cylin...aign-id=19

Post: #10

Wyślij na szlif oryginał i poproś żeby od razu tłok dobrali. Powinno wyjść taniej i lepiej. Tylko dopytaj się czy kanały fazują bo nie wszędzie to robią

Post: #11

A znacie może taki warsztat godny polecenia niedaleko Wronek? np. w Poznaniu?

Post: #12

Ja bym się bardziej skłaniał do przeszlifowania oryginalnego cylindra,tłoki polecam wegierska berte.do produktów almota nie mam zaufania

Post: #13

Rozumiem, jednak jeśli nie znajdę nikogo godnego zaufania do tego szlifu to czy ten zestaw z jackmotors bedzie w porządku? Z tego co widzę to okna ma zfazowane. Czy będzie w ogóle odczuwalna różnica pomiedzy seryjnym cylindrem 38mm a tym 40mm?

Post: #14

O zestawie się nie wypowiem się bo nie używałem,cena koszmar szlif średnio 100zl od 50cm tłok w granicach 60zl i latasz,

Post: #15

Troszke dorzuce od siebie bo już mam nieco doświadczenia z jafką. Dużo daje także właściwy gaźnik (tak "właściwy" to dobre słowo), przez pewien czas jeździłem na oryginalnym czechosłowackim jeszcze Jikovie. Jechać to jechało ale jak tylko zmieniłem na współczesny chiński to różnica była mocno odczuwalna - od razu lepiej jechał, zbierał sie szybciej i nie trzeba było sie tak napędzać aby wbijac kolejne biegi. Powodem była wyjechana tulejka przepustnicy lub też sama przepustnica która miała taki luz że aż dzwoniło i dawkowanie paliwa było zupełnie losowe. A w nowym gaźniku gdzie wszystko jest spasowane to i dawkowanie jest odpowiednie i reakcja na gaz. Druga sprawa to świeca - na Iskrach czy to F80, czy F95 niby jechał fajnie ale czasami lekko przerywał, a po założeniu Isolatora od razu rowna praca bez przygasania, no i do tego zapłon trzeba dobrze ustawić na te 2,0mm przed GMP. A w końcu same urządzenia pomiarowe - licznikowi oryginalnemu ze wskazówka to nigdy nie ufałem, dlatego sprawdzałem na GPS i na żebatce 13z spokojnie 55kph sie jedzie na 3biegu, ale zainstalowałem jeszcze licznik rowerowy cyfrowy ktory jest moim zdanien najbardziej efektywny i pokazuje zawsze prawidłową prędkość (trzeba go tylko dobrze skalibrować). A co do tłoka to nie wiem czy nie są lepsze te 2pierścieniowe, mniejsze tarcie moim zdaniem jest i lepiej sie silnik kręci no i go mniej grzeje. No i pozostaje jeszcze kwestia spasowania tłoka z cylindrem, dopiero jak złożyłem go na zestawie Almota tłok+cylinder tego samego producenta to zaczęło chodzić jak trzeba.