Post: #31

Niewiem czy ja ci to dobrze wytłumaczę. Skrzynia z org rozwiązaniem też ma ,,dwa luzy" ten drugi jest pomiędzy zazebieniem 2 biegu i trzeciego. Chodzi w tym o to, żeby skrzynia biegów się nie zblokowała podczas przełączania na trzeci bieg. Zresztą jak zamierzasz budować taka skrzynie, to dojdziesz do tego o co chodzi. Właśnie oto chodzi, aby podczas przełączania z 2 na 3 był pomiędzy nimi moment, w którym wałek główny nie jest napędzany tak samo jak między 1 a 2. W trakcie przerabiana musiałem odpowiednio zwężać koła zębate, aby własnie były te ,,luzy'', bo orginalna szerokość sprawia, że gdy koło zębate przesuwne zazębia się z kołem zębatym 2 biegu na wałku pośrednim(po przerobieniu umocowanym na stałe) to przesowka zazębia się z kłami trzeciego biegu. Oto mi chodziło i trzeba tak zrobić, żeby był ten luz.

Wysłane z mojego moto g 5G plus przy użyciu Tapatalka

Post: #32

No czyli tak jak rozumuje.
Z tym drugim luzem, no to tak. Czasem wskakuje jakby ta pozycja trybow. Ale w zmieniaczu gdzie chodzi kulka, nie ma na tą pozycję wycięcia.
No właśnie, tak trzeba zrobić żeby po wyłączeniu 2 była chwilą swobodnego przesuwu trybu zanim wskoczy na 3. Wtedy koło jest rozłączone i może dostosować prędkość do tego z którym ma się zazebic.
Pozdrawiam. Dzięki, no zainspirowałeś mnie tym.
Tylko jak przymocować ten tryb na stałe do choinki?
Można by to ustawić w wodzie a spawać to co wystaje z wody. Żeby było chłodzenie i nie nagrzewac za bardzo wszystkiego.
Jest inny sposób? Bo generalnie to to zazebienie na choince powoduje wypadanie 2. Jeszcze przy dokładności tego wszystkiego to nie ma bata żeby to rozwiązanie było długowieczne.
A no i przy spawaniu może wałek skrzywić. Jednak przy stygnieciu spaw zawsze ściąga coś. Kurde
Przykleić jakoś się nie da. Bo w sumie trzeba by to utwierdzić gdzieś tak jak za wypusty. W tym miejscu co zazebione jest na dwójce. I generalnie cały moment by przenosiły te zazebienia. A potrzebujemy tylko zablokować ruch wzdłuż walka. A tam dużych sił nie ma. Są jakieś takie kleje?

Post: #33

kupiłem kolejne kartery bez rozwalonych gniazd łozysk musze jeszcze kupić wałek 2b i wałek główny bo jest lekko krzywy

---

mam nową tulejke do automatu i jedyny luz który został jest na kulce

Post: #34

E to ja widzę, że grubo. Ale przecież te walki nowe miałeś, tak pisałeś. To od czego to Ci się tak krzywi. Jak dla mnie to tu od podstaw wszystko masz do zrobienia. A tak w ciemno kupowanie? To kartery to to. Skąd wiesz, że te akurat masz lepsze niż tamte i w ogóle.
A zmieniacz zrobiłeś? Coś czuję, ze nie skończy się to niczym dobrym. Pisalem Ci gdzie trzeba spojrzeć w zmieniacz. Każdy ma z tym problem. Zobacz najpierw to co można zobaczyć. Zdiagnozuj. Później zakupy i praca
Powodzenia pozdrawiam

Post: #35

kartery kupiłem na złomie od pary nie punktowane i w dobrym stanie gniazda w moich wszystkie gniazda musiałem punktować bo na samym kleju srednio sie trzymało    

---

i tak kazde gniazdo nawet te w skrzyni

Post: #36

Ok. To jak się udało dostać dobre to spoko. Tylko na przyszłość odpuść sobie punktowanie. Przecież ci łożysko się przesunie i nie będzie w osi po środku otworu. A później wal się ciężko kręci i pytanie dlaczego?
Klej do łożysk i można tak uratować sytuację. Tylko dobry klej. Są loctite dobre kleje i można dobrać. Do wyboru masz w zależności od stanu gniazda. Na większe i na mniejsze luzy. Chociaż jak już mocno wyrobione to klej nie pomoże. A punktowanie to jednorazowa zabawa i kartery na śmietnik. A tak to jeszcze można roztoczyć i coś kombinować z wkładkami albo z przejściem na łożysko 42 mm. Ciekawe czy dało by radę rozfrezowac pod to łożysko. Teoretycznie tylko 1 po obwodzie trzeba by zebrać.
Ja bym nie punktował bo to nie będzie działać. Szkoda pracy i czasu. Na czopie to możesz mieć w miarę luźno spasowanie i będzie się kręcić wszystko i nic nie będzie się obracać. Ale bieżnik zewnętrzny musi siedzieć na stałe. I musi być łożysko osadzone prosto. Przy takich gniazdach to o czym tu mowa? Chciałeś żeby to ci działało? Kasa w błoto na te walki i inne rzeczy. Tam są przecież bardzo wysokie obroty. Takie coś rozwali każde łożysko. Akurat przy kulkowych łożyskach musi być wszystko w osi idealnie. Bo to łożyska kulkowe.

Post: #37

miałem nowy wałek 2b ale juz sie troche zużył a główny pewnie sie skrzywił wtedy jak mi tryby umieliło nie zauwazyłem tego i tak jeździłem

---

nie jestem pewny czy od pary ale pasowały do sie kolorem    

---

    byl jeszcze nowy karter do s38 szkoda ze tylko jeden

Post: #38

Trzeba pomierzyć.
Nie od pary też da się zrobić aby były już od pary. Ale to nie tak prosto.
Ja tu numerów nie widzę na pierwszym kwrterse. Ciężko stwierdzić. Możesz sprawdzić mniej więcej. Włożyć choinkę i skręcić, zobaczyć czy jest okej. Tak samo z wale jakimś. Założyć posprawdzać. Poprzyglądać się. Pomierzyć to co korzesz zmierzyć. Wszystkie otwory itd wiercili parami więc zobacz czy się pokrywają.
Ale ciężko ci będzie. Chyba że odczyścić to miejsce z nabitymi numerami. Może coś zobaczysz.

---

(03-08-2023 21:49:46)Igor5678 napisał(a):  nie jestem pewny czy od pary ale pasowały do sie kolorem

Wygrałeś tym wpisem. Dobieranie po kolorze. Git

Post: #39

jeszcze poszukam na złomie moze znajdę jeszcze jedne tam jest tego na prawde duzo

---

skręcone ładnie sie schodzą

---

(03-08-2023 21:59:06)Maka_91 napisał(a):  Trzeba pomierzyć.
Nie od pary też da się zrobić aby były już od pary. Ale to nie tak prosto.
Ja tu numerów nie widzę na pierwszym kwrterse. Ciężko stwierdzić. Możesz sprawdzić mniej więcej. Włożyć choinkę i skręcić, zobaczyć czy jest okej. Tak samo z wale jakimś. Założyć posprawdzać. Poprzyglądać się. Pomierzyć to co korzesz zmierzyć. Wszystkie otwory itd wiercili parami więc zobacz czy się pokrywają.
Ale ciężko ci będzie. Chyba że odczyścić to miejsce z nabitymi numerami. Może coś zobaczysz.

---

(03-08-2023 21:49:46)Igor5678 napisał(a):  nie jestem pewny czy od pary ale pasowały do sie kolorem

Wygrałeś tym wpisem. Dobieranie po kolorze. Git

chodzi mi o te ze było tam pare karterów do 019 i te do siebie pasują stopniem ubrudzenia

Post: #40

No to bierz bo cie ktoś uprzedzi. Hehhe.
Tam na końcu jakby widać 2 tak jak i ma drugim. Ale weź to wyczyść szczotka druciana. To miejsce numeracji. Jakby dwie cyfry się pokryły to raczej masz dobre.
Ciężko coś doradzić. Weź to w ręce i obejrzyj dokładnie. W sumie to każda część nawet nowa trzeba obejrzeć bo często są tak zrobione że ręce opadają. Nieobrobiony materiał. Resztki po obróbce. Zero fazowania. Wszędzie opiłki.
No jiestety ale do rometow jakość części nie powala. Jest ze dwóch producentów i robią co chcą.
Juz do Simsona nie ma porównania. Wachlarz wyboru jest szeroki.
Tanie średnie drogie.
Dobre i gorsze. Y tutaj nie mamy wyboru.

Post: #41

    myślicie ze dobrej jakości jest ten wałek?

Post: #42

Ja brałem niedawno ale na allegro. 218 zl
Myślę jednak se to to samo. Jakość nie powala. Tyle ci powiem. Widać że to jakiś rzemieślniczy amatorski na wpół produkt, nie do końca obrobiony, widać ostre wszystko jest po obróbce. Wymiary też trochę inne niż na oryginale. No ale jest dostępny. Nie wiem. Ja kupiłem żeby zobaczyć co to jest. Na razie leży.
Pijawily się już po remoncie ale czy hym to włożył nie wiem. Jak jie miałbym nic lepszego to pewnie tak.
Ale z jakiego to jest materiału nie wiem. W każdym razie da się stosunkowo łatwo to zarysować. Żeby nie są gładkie. Raczej na pewno nie są w żaden sposób docierane
Tyle z mojej strony. 5/10