Post: #16

No ja po zakupach już ogółem. Wydałem więcej, niż kupiłem, ale osa już prawie, prawie kompletna No i choć nie mieliśmy Judasza że sobq, to udało się kupić się błotnik do pony za pisiont złotych tu tego.

Post: #17

Witam !
Wlasnie wrocilem,do MOTORYNKI nie mialem tyle szczescia co Ty, bo kupilem detke za 15zl. Tylko. Do zundappa KS600 dyferencjal , do BMW -sachara ,szczekotrzymacz przedniego kola ze szczekami. to OD towarzyszy ze WSCHODU. I troche podrobek do powyzszych motocykli. Czyli zadnych okazjii...Ale zawsze mi warto , bo spotkam sie ze znajomymi, a bedziemy sie widziec dopiero na majowej LODZI !!

Pozdrawiam
Marek.

Post: #18

Ja również nie znalazłem jakichś srogich okazji. O dziwo to mój ojciec wyhaczył ten blotnik, a z reguły ma tendencję do przepłacania
Zapraszam w maju do mnie na stoisko. Będziemy trzy dni, bo trzeba trochę wywieźć całe te wszystko, bo ledwo podłogę widać w każdym hasioku...
Oo i to może być wspaniały plan na jakiś meeting rometowcow, ponieważ "...z łodzi wszędzie maks godzina...", To i w drugą stronę może być podobnie, choć rometem czas się pewnie wydłuży pięciokrotnie...

Post: #19

Puk puk, a ktoś coś wyhaczyl jakieś części lub cały silnik do SH??? I teraz będzie chciał pohandlować ze mną???

Post: #20

Bazar okuratny sprawiedliwy i tak dalej,wyzydzilem klosz do komara tył taki jak chciałem,rączkę kremowa zzr i rozwiertak nastawny ze starych zapasów.Piękny komar był 2320 cały w oryginale, asz nie mogłem uwierzyć ze cały był tak jak wyszedł z Bydgoszczy,nigdy takiego stanu zachowania nie widziałem.zjadłem tez psznego kababa z minsem.

Ps a bym zapomniał spełniłem dobry uczynek i spomoglem potrzebującego menela na bazarze ćwiartka.

Post: #21

Jedyne co widziałem i co miało coś wspólnego z sh to kompletny 010 za 1500zl. Wziąłem namiar i zaraz podam koledze, który parę dni temu szukał 010 tu na forum.
W tygodniu mam też dzwonić do gościa, który ponoć ma dzwon sprzęgła, ale musi dobrze poszukać.
Słyszałem też o wspaniałym oryginalnym 2338 z papierami za 5000, ale coś gość zaczął kluczyć że kolega weźmie, że tego (to po ha mówił?).
No byli menelowie, nie powiem że nie. A najgorszy sort menela to ten, który przejedzie 300 kilometrów po to, by wypić ćwiartkę z innym menelem.

Post: #22

No taki sort menela to najgorszy, odrazu do Choroszczy.widzieliście go on przejechał 300km w jedna stronę żeby ćwiartkę wypić śmiechu warte.

Post: #23

Co już zaczynasz?! Jak Ja dwieście miał i to nie tylko gram. Sami Państwo widzicie kto jest sprawiedliwy, rzetelny i prawdę dla was mówi, a on to narkotykarz, pijak i więcej nic.

Post: #24

Czekamy na jakieś info po powrocie. Warto było jechać?

Post: #25

(29-01-2023 23:39:40)Maka_91 napisał(a):  Czekamy na jakieś info po powrocie. Warto było jechać?

Wypić ćwiartkę i zjeść kababa zawsze warto…

A tak na poważnie, to zależy kto czego szuka.Okazji napewno nie było, ale jak grzebałes po hasiokach to coś tam zawsze ciekawego można znaleźć,w przyzwoitych pieniądzach.Napewno trzeba negocjować, wyzydzac bo często cena końcowa do początkowej to -80%, wiadomo handlarz proboje ugrać jak najwiecej.Inna kategoria to fanty których poprostu nie ma i czasem czekasz 2 lata albo więcej aż się pojawi to odrazu kupujesz,cena nie gra roli.Znam takie przypadki co po niektórych ze za silnik warty może z 500zl sa w stanie zapłacić 1000.śmiechu warte.

Post: #26

Powiem tak. Na samym początku znalazłem kartery do 019 idealne za stówkę, na przeciwko ładny wał 019 za 70, klakson do osy z tabliczka 61 piękny chrom za 80. Nie wziąłem, bo myślałem zrobić obchód i jak nic bardziej potrzebnego nie znajdę (nie wydam kasy), to wrócę i wezmę całe te. Żałuję, no ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz.