Post: #106

Od jakiegoś czasu myślę nad zakupem lepszego gaźnika bo jikov ma to do siebie, że na rozgrzanym silniku, przy nagłym dodaniu gazu trochę go przylewa i ciężko jest ruszać dynamicznie z miejsca. Ma ktoś doświadczenie z gaźnikiem Dellorto? Amal?

Post: #107

(11-10-2022 19:41:09)Quake96 napisał(a):  Tak sobie czasem przeglądam ten wątek, czytam te wszystkie pomysły, opinie czy rady i sam nie wiem co tym wszystkim myśleć...

My ze znajomymi nigdy nie mieliśmy chyba aż takich rozkmin przy składaniu silnika. Pamiętam na ten przykład, że jak zakładaliśmy tłok i nowy sworzeń był za ciasny to wsadziłem stary, nie przejmując się zbytnio czymkolwiek i będzie 8 lat z hakiem jak ten silnik dalej kręci kilometry

Tak samo tulejki. Wałek wchodził, dobrze się kręcił to nikt się kiedyś nie zastanawiał nad tym czy wymiar się zgadza i tak dalej. Jak by coś było nie tak, to by się rozkręciło, wymieniło i latało dalej. Rzecz jednak w tym, że nie było takiej potrzeby


Tylko żeby nie było że się tutaj nabijam czy coś. Ot, osobiście bym się tak nad wszystkim nie "spuszczał" i po prostu poskładał silnik tak, aby chodził lekko i dobrze Niemniej doceniam, że komuś się jeszcze w tych czasach "chce"

Takie moje zboczenie zawodowe. Wiem, zapominam się, tych rometow nie trzeba, a nawet nie wolno naprawiać zbyt dokładnie, bo nie będą chodzić. Sprawdzone info. Podczas gdy Ja podgrzewalem tłok i przeciskalem delikatnie sworzeń na nowym tłoku, ażeby korby nie ugiac, to w tym czasie kolega nabijał młotkiem stary sworzeń, na stary tłok... No i generalnie zawsze on jeździł, a Ja nie

Post: #108

Zakończenie sezonu 2022:
https://www.youtube.com/watch?v=NUCon8q5...dex=2&t=4s
Koniecznie musze nagrać przyspieszenie bo sunie jak szatan

Post: #109

A ten stelaż na pitce borzq zdjąłeś na zimę?

Post: #110

Jaki stelaż?

Post: #111

Udało mi się spotkać Listonosza w sąsiedniej wsi na swoim Simsonie s51. Jeździ nim całe lato i zimę. Tylko pogratulować Pali od kopa, cały w oryginale, nawet opony oryginalne łyse hehe. Mówi, że się na nic innego współczesnego nie zamieni. W sumie to się go nawet nie pytałem czy na sprzedaż.

Post: #112

Poczekaj aż się zimą ma dobre rozbuja. Nic tylko nakupić węgla, drzewa i się zamieniać z ludźmi za śmieci.

Post: #113

(11-10-2022 23:02:36)Spaceman164 napisał(a):  Od jakiegoś czasu myślę nad zakupem lepszego gaźnika bo jikov ma to do siebie, że na rozgrzanym silniku, przy nagłym dodaniu gazu trochę go przylewa i ciężko jest ruszać dynamicznie z miejsca. Ma ktoś doświadczenie z gaźnikiem Dellorto? Amal?

U mnie nie ma takich problemów z Jikovem. Jak ja kupowalem Amala do Simsona to szit ciekł jako nowy, ale to bylo pare lat temu, wiec może się coś zmieniło.

Post: #114

Mam doświadczenia z 16n1-11, działało by to nawet elegancko, gdyby nie to, że dobry gaźnik był przyczepiony do tego wyrobu silnikopodobnego.
I niewiedzieć czemu silnik chodził tylko na filtrze stożkowym, nawet założenie samej rury od filtra już go dławiło.

Post: #115

Kolega ma u siebie 16n1-11 Ale żeby odpalić zimny silnik trzeba jakoś dziwnie przekopać go kilka razy "powoli"

Post: #116

Może uznał, że ssanie jest dla leszczy.
Nie powiem Ci jak było u mnie z odpalaniem, bo rozpadła mi się zębatka kopki i ani mi się śniło rozbierać przez taką pierdołę całego silnika.

Post: #117

Hm no to może pomyślę nad jego montażem. Czy nie przeszkadzało by gdyby gaznik był lekko przechylony do tyłu? Bo w pozycji pionowej króciec musiałaby być taki dziwnie wysoki jak jakiś komin hehe

Post: #118

Ludzie w Czechach montują w "nowszych" modelach jawa 50 babetta współczesnego dellorto i nawet na Youtube sobie chwalą - a montowanie starych konstrukcji gaźników z simsona jest .. hmm marazmem

Post: #119

Myślałem nad dellorto, ale to trzeba dobrego spawacza żeby króciec zrobić. Żeby nie było jakiś progów i zadziorów itp.

Post: #120

Ty się martwisz nad spawaczem, ja miałem króciec z kawałka kierownicy rowerowej z dospawanymi flanszami z grubej blachy

Jak już chcesz tak precyzyjnie to toczenie pod wymiar rurki i do blacharza na spawanie, jeśli tokarz nie ogarnie.