Post: #1

Witajcie Szanowni Romeciarze! Chciałem zapytać tym razem o jakąś drobną poradę, ponieważ w sumie to nic poważnego ale czasem przeszkadza, mianowicie problem z rozruchem przy ciepłym silniku. Najpierw, po złozeniu silnika jezdziłem dosc sporo na oryginalnym Jikovie, zapalał na zimno zawsze od 1 kopa, na ciepło od 3 kopa ale nigdy potem nie gasł, gdy juz tylko zaczał pracować. Potem zmieniłem gaźnik na nowego chinola - poprawiły się osiągi i na poczatku reszta była bez zmian, natomiast od jakiegoś czasu - może ok. 300km problem jest taki że zimny owszem zapala od 1 lub 2 kopa ale bez przegazówki praktycznie zawsze gasnie, na ciepłym jest coraz gorzej - czasem zapali od 3 kopa i chodzi w miare o ile sie przegazuje, a czasem trzeba go pchac z 10m zanim załapie i jeszcze sie do tego krztusi. Gdy juz załapie jak trzeba i wrzuci sie 2 bieg to jedzie i nawet przy postoju np. na swiatłach ładnie pracuje i nie gaśnie. Czy to może być problem z kondensatorem? Czy moze swieca ma juz swoje najlepsze czasy za sobą? Jest to Iskra F95 i jezdze na niej praktycznie od poczatku czyli jakies 2500km (jezdziłem troche na F80 i nie było jakichs wielkich zmian - dodam tylko ze kolor swiecy zawsze jest idealny i swieca jest suchutka). Nie wydaje mi sie aby to był problem z podawaniem paliwa bo gdy tylko odpali to nic nie przerywa i normalnie sie przelewa gaźnik.

Post: #2

Tak samo mam z wsk

Problem jest w gaźniku

NEwentualnie uszczelka pod głowicą puszcza i brak kompresji, jednakże stawiam gaźnik jest problemem

Post: #3

hmm to może rzeczywiscie wina lezy po stronie gaznika, bo na Jikovie nie było takich rzeczy, tylko co możnaby sprawdzić ewenetualnie? Czy moze taki gaźnik i juz nic sie nie zrobi z tym?

Post: #4

Iglicę daj w dół i zobacz

Post: #5

za słabe palenie na ciepłym bardzo często odpowiada przylewanie paliwem.Jak wyżej pobawiłbym się iglicą, a w szczególności sprawdził poprawny poziom w komorze (temat jest na forum jak to poprawnie wyregulować )Zapewne nowy chiński gaźnik ma ustawioną wartość domyślna a na starym ktoś to pewnie regulował.

Post: #6

https://www.youtube.com/watch?v=kKgIA18DpWA

No już łatwiej wytłumaczyć się nie da jak wyregulować gaźnik Po takiej regulacji nie powinien już stwarzać problemów.

Post: #7

cenie twoje rady i rzeczywiscie ustawilem gaznik wg poradnika totez mi wydaje sie osobiscie ze problem moze byc gdzies w zaplonie bo efekt jest taki ze slysze jak nie ma iskry bo nie probuje zagadac nawet czasem

---

tymczasem mam jeszcze jeden problem, a nie bede zakladal nowego watku. Chodzi o to że nagle przestaly mi dzialac swiatla, odkrecilem dekiel i sie okazalo ze odlutował sie/urwał kabelek łączacy cewki świetlne, a że mase ma tylko jedna cewka to rozlaczenie tego kabelka spowodowalo brak pradu, no i postanowiłem sprobowac podlaczyc czerwony kabel bezposrednio do tej jednej cewki - okazalo sie ze swiatla i tak dzialaja na tej wlasnie jednej cewce (moze odrobine slabiej ale po dodaniu gazu po prostu swiecą dobrze), tutaj mam pytanie: dlaczego to dziala na pojedynczej cewce jesli one mają po 3V zaledwie i dopiero połączone szeregowo dają 6V, o takze drugie pytanie: dlaczego multimetr podlaczony na zakresie 200V pradu zmiennego (na stalym nie pokazywalo nic) wskazuje 6.4V na wolnych obrotach a po dodaniu gazu nawet 25V? czy ja cos zle mierze czy to tak ma byc? Bardzo prosze Was drodzy forumowicze na w miare sensowne wytłumaczenie, na Was zawsze mozna liczyc

Post: #8

daje 25v bo nie ma regulatora napięcia ?

Post: #9

ok, a czy to nie ma negatywnego wpływu np. na zywotnosc zarowek? moze to i głupie pytanie ale z elektryki to wiem tylko tyle ze jak nie ma masy to nie bedzie działać xD

Post: #10

Panie Bob jakiej masy nie ma? Pan żeś chyba za dużo olkoholu spożywał.

przecież cewki są zmasowane do podstawki w tym wypadku stojana czy jak to się tam zwie w jaweczce.

a ten kabelek Panie kochany to jest + i jak się odlutował to przerwał obwód szeregowy dlatego światełek nie było.Jak żeś Pan podłączył do jednej cewki to masz Pan znowu obwód dlatego światełka som tyle że jak żeś Pan sam wspomniał 3V zamiast 6v ot cała filozofia

Post: #11

ale ja rozumie wszystek aligancko, tyle że stwierdzenie typu: "wiem że jak nie ma masy to nie działa xD" ma sens ogólny i dotyczy całej mojej wiedzy w zakresie elektryki, tj. jak żarówka nie ma masy to nie świeci tego typu. A co do cewek to nawet powiem wiecej że tylko ta jedna ma mase i rzeczywiscie przerwanie tego obwodu w tym miejscu (kabelek łączący obie cewki) spowoduje brak przepływu prądu, a podlaczenie do tej jednej tylko co ma mase do podstawy bedzie dawac prąd tylko mniejszy niz jakby było przez 2 cewki złączone. Ale idąc dalej chciałbym sie dowiedzieć czy dałoby rade ten urwany kabelek dolutować np. w miejscu konektora do ktorego zas podpina sie kabel czerwony dajacy prad na światła już, bo z tego co ja sie dopatrzyłem to ten tzw. "kabelek" co sie wział i urwał to jest jeszcze część uzwojenia cewki (jak sie kupuje nową to ten drucik jest tak owiniety jak sprezyna) i czy np dolutowanie go w tym miejscu (gdzie podpina sie kabel od świateł) nie spowoduje jakichś zawirowań w wartosciach napieciowo-prądowych, czyli czy sie bedzie woltaż zgadzał (jak juz wspomniałem na elektryce to sie za bardzo nie znam)

Post: #12

sorry ale żem wymiękł jak to przeczytałem...

Nic z tego nie rozumiem niestety pisane jest to chyba mową bombaską.

jak cewka jedna masa jak żem pisał że obie cewki są zmasowane do podstawki,kabelek co się urwał się to +

To gdzie to przylutujesz nie ma znaczenia byle do wyjścia cewek czyli tam gdzie żeś powiedział że owinięty jest ten drucik i żeby dobre połączenie było.
Nie widzę też jak masz to porobione i gdzie chcesz to zalutować, jakie zdjęcia by się przydały.

dobra Panie wiem o co Panu chodzi,

Także odpowiem poprostu-Nie

Jak Pan zalutujesz tam gdzie jest konektor gdzie się kabel od świateł wpina to nie będzie dalej szedł obwód przez drugą cewke,

po to masz Pan jakby wejście i wyjście na cewce bo druga cewka jest swoistym przedłużeniem tej pierwszej,
Rouzmiesz Pan ?

Post: #13

(17-08-2022 16:12:12)łogór 200 napisał(a):  sorry ale żem wymiękł jak to przeczytałem...

Nic z tego nie rozumiem niestety pisane jest to chyba mową bombaską.

jak cewka jedna masa jak żem pisał że obie cewki są zmasowane do podstawki,kabelek co się urwał się to +

To gdzie to przylutujesz nie ma znaczenia byle na wyjściu i żeby dobre połączenie było.
Nie widzę też jak masz to porobione i gdzie chcesz to zalutować, jakie zdjęcia by się przydały.

No nie do końca masz rację. Tak jak bob pisze cewki są połaczone szeregowo więc jedna cewka nie jest spięta do masy.

Cewka to nawinięty drut. W przypadku połaczenia szeregowo dwóch cewek, początek drutu pierwszej cewki jest zmasowane, zaś koniec drutu cewki jeden jest połączony do początku drutu cewki dwa. Wyjście cewki numer dwa to interesujące nas zasilanie które wpinamy w instalację.

Fajnie to widać na schemacie w tym wątku:
https://www.chlopcyrometowcy.pl/showthre...?tid=32172

@Bob musisz przylutować kabelek w tym miejscu co był. Jeśli podpiąłbyś kabelek do konektora to musiałbyś miejsce urwania zmasować a i tak miałbyś w takim przypadku podłaczenie równoległe zamiast szeregowego, czyli napięcie byłoby 3V ale wyższe natężenie.

Post: #14

(17-08-2022 16:20:50)wazniak96 napisał(a):  

(17-08-2022 16:12:12)łogór 200 napisał(a):  sorry ale żem wymiękł jak to przeczytałem...

Nic z tego nie rozumiem niestety pisane jest to chyba mową bombaską.

jak cewka jedna masa jak żem pisał że obie cewki są zmasowane do podstawki,kabelek co się urwał się to +

To gdzie to przylutujesz nie ma znaczenia byle na wyjściu i żeby dobre połączenie było.
Nie widzę też jak masz to porobione i gdzie chcesz to zalutować, jakie zdjęcia by się przydały.

No nie do końca masz rację. Tak jak bob pisze cewki są połaczone szeregowo więc jedna cewka nie jest spięta do masy.

Cewka to nawinięty drut. W przypadku połaczenia szeregowo dwóch cewek, początek drutu pierwszej cewki jest zmasowane, zaś koniec drutu cewki jeden jest połączony do początku drutu cewki dwa. Wyjście cewki numer dwa to interesujące nas zasilanie które wpinamy w instalację.

Fajnie to widać na schemacie w tym wątku:
https://www.chlopcyrometowcy.pl/showthre...?tid=32172

@Bob musisz przylutować kabelek w tym miejscu co był. Jeśli podpiąłbyś kabelek do konektora to musiałbyś miejsce urwania zmasować a i tak miałbyś w takim przypadku podłaczenie równoległe zamiast szeregowego, czyli napięcie byłoby 3V ale wyższe natężenie.

Zgadza się masz pan rację tak to było napisane że nic żem z tego nie zrozumiał choć elektryk ze mnie marny.

jak w drugim poście napisałem druga cewka jest jakby przedłużeniem pierwszej,Pierwsza jest na początku zalutowana do masy czyli naszego rdzenia następnie nawinięta na karkas i do drugiej cewki zalutowana, tam idzie dopiero do konektora ze światłami.

rożnie to tez ludzie maja połączone wiec zapytałem o zdjęcia bo też nie wiadomo od której cewki się kabelek urwał

Post: #15

dokładnie to co wazniak napisał, wszelkie moje watpliwosci zostaly rozwiane, tylko jedna cewka jest zmasowana. Albo to sprobuje zlutowac albo poszukam sprawnych cewek i tyle, jeszcze raz dzieki