Post: #1

Jako trzeci rydwan postanowiłem ze przedstawię wam mój trzeci z kolei rower w kolekcji, i przeszedł on renowacje od zera do 100% oryginału jako pierwszy w moim stadzie pegazów.
Zamówiłem go na allegro, był do licytacji i z wysyłką.
Był w stanie... mocno zmęczonym i brakowało mu tych dodatków z epoki aby miał ten rometowski pazur w sobie.
Aby miał w sobie TO COŚ z dawnych lat, postanowiłem że spróbuje swoich sił i była to moja pierwsza renowacja.
Rozebranie, pomalowanie, kupienie naklejek, kupienie pompki, kupienie nowiutkich kapciuszków z białym rantem, kupienie koła z epoki, bo w starym oryginalnym przednia obudowa piasty po prostu się złamała i trzymała się na samych szprychach i oryginalnej lampki pod rocznik tego dziada i oczywiście nie mogło zabraknąć dzwonka z epoki (nie kupiłem tylko dostałem od kolegi) i hamulca w łapie który pozyskałem z innego zabytku.
Przy tym rowerku udało mi się osiągnąć 100% oryginału, według mnie nic mu już nie brakuje i wygląda tak jak trzeba i chodzi w porządku.
Korci mnie tylko jeszcze żeby mu założyć odblaski na szprychy ale nie mam śrubek do odblasków bo same odblaski mam i może lusterko chociaż nie wiem czy było w tym roczniku...

Oto pare fotek jak sie zmieniał:

http://foto-hosting.pl/img/c6/28/64/c628...9e52c.jpeg

http://foto-hosting.pl/img/5f/cf/38/5fcf...7de3c.jpeg

http://foto-hosting.pl/img/95/01/4a/9501...526ec.jpeg

http://foto-hosting.pl/img/66/94/82/6694...c6b98.jpeg

A tak wygląda teraz:

http://foto-hosting.pl/img/c6/d3/d9/c6d3...03330.jpeg

Post: #2

po co ty go malowałeś? śliczny lakier miał ,więc ja bym go nigdy nie pomalował .On na pierwszym zdjęciu wyglądał dobrze . Później jak skompletowałeś hamulec i klucze to już naprawdę dobry był.Oczywiście doceniam że poświęciłeś swój czas na tego Wigrusa .Ale ja bym go nie malował bo wyglądał ładnie a tak to wydałeś pieniądze na pomalowanie ,choć lakier był ładny i nie było to konieczne.

---

Wiadomo to że pękniętą piastę wymieniłeś to dobrze ,bo to jest konieczne ,ale malowanie nie było.

Post: #3

(10-11-2021 22:36:42)KadetDezamet023 napisał(a):  po co ty go malowałeś? śliczny lakier miał ,więc ja bym go nigdy nie pomalował .On na pierwszym zdjęciu wyglądał dobrze . Później jak skompletowałeś hamulec i klucze to już naprawdę dobry był.Oczywiście doceniam że poświęciłeś swój czas na tego Wigrusa .Ale ja bym go nie malował bo wyglądał ładnie a tak to wydałeś pieniądze na pomalowanie ,choć lakier był ładny i nie było to konieczne.

---

Wiadomo to że pękniętą piastę wymieniłeś to dobrze ,bo to jest konieczne ,ale malowanie nie było.

Z daleka może wyglądał dobrze ale miał ze 4 odcienie czerwieni na sobie i kij wie czym to było malowane, pędzlem sprayem czy czymś jeszcze, zadrapania i ubytki były i to sporo a chciałem żeby wyglądał na prawdę tak jak trzeba.
Ale teraz nie wygląda tak źle chyba

Post: #4

Bardzo ładnie wygląda. Ja bym dał jeszcze lampkę białą na błotnik oryginalną. A tak z ciekawości który rocznik ?

Post: #5

Sporo roboty zrobiłeś. W tytule posta jest że rocznik 86 ale to niemożliwe, w 86 nie miały wajhy zawiasu, miały inny widelec, inne koła, błotniki i lampki. Moim zdaniem pasowałaby tu biała lampka na tylny błotnik i biała osłona łańcucha - jako ze masz białą lampkę z przodu i opony z białymi bokami. No i nie chcę cię martwić ale masz złą naklejkę na rurę podsiodłową. Ta tutaj była stosowana tylko w 1973 roku. Irytuje mnie że sprzedawcy naklejek zawsze akurat tą dają jako komplet i potem ludzie kleją złe naklejki.
Nie myślałeś może aby wypolerować błotniki? Świecące się potęgują wrażenie że rower po remoncie

Post: #6

(11-11-2021 00:55:00)Pinio napisał(a):  Sporo roboty zrobiłeś. W tytule posta jest że rocznik 86 ale to niemożliwe, w 86 nie miały wajhy zawiasu, miały inny widelec, inne koła, błotniki i lampki. Moim zdaniem pasowałaby tu biała lampka na tylny błotnik i biała osłona łańcucha - jako ze masz białą lampkę z przodu i opony z białymi bokami. No i nie chcę cię martwić ale masz złą naklejkę na rurę podsiodłową. Ta tutaj była stosowana tylko w 1973 roku. Irytuje mnie że sprzedawcy naklejek zawsze akurat tą dają jako komplet i potem ludzie kleją złe naklejki.
Nie myślałeś może aby wypolerować błotniki? Świecące się potęgują wrażenie że rower po remoncie

Wajcha zawiasu mogła zostać zmienona kiedyś, ale mi ona nie przeszkadza, wydaje mi sie że jest oryginalna.
Czarna osłona była fabryczna.
Lampka przodu jest również fabryczna a lampka tylna jest romet z 1986 tak jak cały rower.
Co do naklejki podsiodłowej to wiem że zła ale taka była noi niech sobie będzie.
Koło tylne jest 1985 rok ale fabryczne.
A w roku 1986 widziałem rowery z takim widelcem tu nie był wymieniany.
Mam inny rower 1986rok i też ma widełke starego typu.
A co do polerowania to nie mam czym po prostu...

---

(11-11-2021 00:16:56)zaz napisał(a):  Bardzo ładnie wygląda. Ja bym dał jeszcze lampkę białą na błotnik oryginalną. A tak z ciekawości który rocznik ?

Rocznik 1986 jak w tytule postu.
Lampka z tyłu jest oryginalna z 1986 roku taka była kiedyś , mam rower z 1986 roku inny i widać było pozostałości po czarnej lampie, wszystko jest oryginał...

Post: #7

pasta aluchrom za max 10 zł, szmatka i lecisz.

Post: #8

---

(11-11-2021 00:16:56)zaz napisał(a):  Bardzo ładnie wygląda. Ja bym dał jeszcze lampkę białą na błotnik oryginalną. A tak z ciekawości który rocznik ?

Rocznik 1986 jak w tytule postu.
Lampka z tyłu jest oryginalna z 1986 roku taka była kiedyś , mam rower z 1986 roku inny i widać było pozostałości po czarnej lampie, wszystko jest oryginał...
[/quote]

W roczniku 1985 i 1986 były modernizacje rometa

Post: #9

(11-11-2021 12:47:06)romek napisał(a):  pasta aluchrom za max 10 zł, szmatka i lecisz.

Najlepiej jeszcze przed pastą przelecieć wełną stalową żeby zebrać warstewkę utlenionego aluminium. Potem pasta aluchrom, szmatka i od razu lepiej się prezentuje

Post: #10

(10-11-2021 22:41:58)kubuspl07@wp.pl napisał(a):  

(10-11-2021 22:36:42)KadetDezamet023 napisał(a):  po co ty go malowałeś? śliczny lakier miał ,więc ja bym go nigdy nie pomalował .On na pierwszym zdjęciu wyglądał dobrze . Później jak skompletowałeś hamulec i klucze to już naprawdę dobry był.Oczywiście doceniam że poświęciłeś swój czas na tego Wigrusa .Ale ja bym go nie malował bo wyglądał ładnie a tak to wydałeś pieniądze na pomalowanie ,choć lakier był ładny i nie było to konieczne.

---

Wiadomo to że pękniętą piastę wymieniłeś to dobrze ,bo to jest konieczne ,ale malowanie nie było.

Z daleka może wyglądał dobrze ale miał ze 4 odcienie czerwieni na sobie i kij wie czym to było malowane, pędzlem sprayem czy czymś jeszcze, zadrapania i ubytki były i to sporo a chciałem żeby wyglądał na prawdę tak jak trzeba.
Ale teraz nie wygląda tak źle chyba

A no to jeśli był malowany i to w dodatku kiepsko to dobrze ,że go pomalowałeś.Ale jakby był oryginalny lakier to by nie było co ruszać.

---

(11-11-2021 12:47:06)romek napisał(a):  pasta aluchrom za max 10 zł, szmatka i lecisz.

Racja. Ja tak wypolerowałem sztycę siodła w moim Wigry.

Post: #11

Na pierwszym zdjęciu jarzmo siodła zamontowane jak do jeżdżenia.
A na ostatnim tak, jak montowano w fabryce.

Rzeczywiście 100% oryginał