Technika jazdy Ogarem 200
|
Autor |
Wiadomość |
Bob_Harley
Praktykant
Liczba postów: 389
Imię: Bob
Skąd: Świętokrzyskie
Pojazd: Romet Ogar 200
|
Technika jazdy Ogarem 200
Witam wszystkich motocyklistów i motorowerzystów. Mam pytanie dotyczące sposobu jazdy Ogarkiem. Otóż jest to moja pierwsza tego typu maszyna, choć tym razem nie do końca moja, bo postanowiliśmy z kumplem reanimować w dosyć osobliwy sposób tego typu sprzęt. No więc mamy ramę z dokumentami i rozebrany silnik oraz drugiego ogarka 200 kompletnego ale bez papieru. No więc najprościej będzie wsadzić kompletny silnik do ramy z papierem. Zatem szybki swap, szybki serwis, świeca, gaźnik, palimy. Zapaliło to nawet ładnie ale reakcja na gaz była krótko mówiąc słaba. No to może zapłon ustawimy, szczelinomierz, kawałek drucika patrzymy GMP, no coś jest. Ale nie da się kręcić statorem, okazało się że jedna cewka chyba jest samoróbką i zawadza o karter, a wręcz cały stator został wciśnięty na koło magnesowe i tak stał dęba. Cóż mamy stator z rozebranego silnika, czemu by go nie założyć. Zakładamy, próbujemy ustawić zapłon ale w ogóle nie idzie ta robota, myślę - dobra czemu by nie sprawdzić czy nie odpali od tak. Zakręcamy śrubki, próbne kopnięcie - odpalił od kopa. My banany na ryju, dobra jedziemy. Jeszcze tylko sprzęgło doregulować i ogień na tłok. I po tym przydługim wstępie moje pytanie. Czy ten typ tak ma, że jak mu się da manetę do oporu to go zawsze dusi? Trzeba cały czas operować odpowiednio tą manetką żeby się dobrze jechało? I czy sprzęgło zawsze ma tak, że trochę łapie i trzeba od razu jechać po wbiciu biegu, czy jest to kwestią złej regulacji/zużycia tarcz?
Zapomniałem dodać, że jest dziś 1 kwietnia i czy to odpalenie i całkiem dobra praca silnika bez ustawienia zapłonu nie jest jakimś żartem ?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-04-2021 23:58:04 przez Bob_Harley.)
|
|
01-04-2021 23:55:15 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|