| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Nowa maszyna- Ogar czy T1
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
		
		
	
		
		Szabla 
 
 
		
			Mzciarz (Spsodg) 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 200 
Imię: Mikołaj 
Skąd: Ostromecko 
Pojazd: Romet 50-TS-1 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Nowa maszyna- Ogar czy T1 
			 
			
				Do czecha bezproblemowo wszystko znajdziesz, przy okazji jest najlepszym z tych trzech, w 023, będzie brakowało mocy moim zdaniem, 019 to całkiem inna bajka, tym w porównaniu do 2b jeździ się dwa razy lepiej, ale nie jest to prosty silnik, i gdy trafisz na egzemplarz z wypadającym drugim biegiem, trochę nad tym posiedzisz. Moim zdaniem powinieneś celować teraz w jawkę, bo skoro chcesz grzebać to 019 może okazać się zbyt wymagające, tym bardziej że wcześniej robiłeś 023 który jest banalny. 
Nie patrząc już na awaryjność, ogarem czeskim jeździ się najlepiej i ładnie wygląda, z wyglądu może przebić go t1, o ile będzie z pierwszej połowy produkcji.
			 
			
			
 
 
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 22-08-2020 13:52:22 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		Szabla 
 
 
		
			Mzciarz (Spsodg) 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 200 
Imię: Mikołaj 
Skąd: Ostromecko 
Pojazd: Romet 50-TS-1 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Nowa maszyna- Ogar czy T1 
			 
			
				Jeżeli mowa o czymś większym to z taką kasą celował bym bardziej w etkę 125, niż w wueche. Masz kierunki, lepsze hamulce, lepszą elektryke, prawię dwa razy więcej mocy, wygodę, jakość i kulturę pracy. Jakby nie patrzeć eta jest lepsza w każdym aspekcie, i jest idealna na daily, nawet bez żadnych przeróbek. Też fajną opcją jest Mz TS, w sumie bardziej podobne do wski. Jednak to już cięższy temat, moim zdaniem wygodniejsza i milsza do jazdy, np przy ponad 100 km w ciągu, nie czuć jakiego kolwiek zmęczenia. Silnik 4 biegowy bardzo dobrze ciągnie na niskich obrotach, czego w etz nie ma, dlatego jestem fanem starszych silników, mimo braku tego 5 biegu. Niestety ma też wady, słabszy przedni hamulec, i instalacje 6v. Na daily cdi przydało by się wrzucić do niej. W tskę celował bym już z ostatnich wypustów, tylko trzeba uważać, bo tam lekko gorzej z dostępnością części, np do silnika poliftowego ciężko dostać wał. Jak chcesz dowiedzieć się jeszcze o Ts 125/150 to zobacz mój temat na forumowej encyklopedii   
			 
			
			
 
 
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 23-08-2020 01:03:07 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		Odrestaurator 
 
 
		
			Majster 
			
			
 
 
			
  
 
			
Liczba postów: 3,256 
Imię: Szymon 
Skąd: Knurów 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Nowa maszyna- Ogar czy T1 
			 
			
				Kurde, z takim budżetem, to ja bym kupił jakiegoś konkretnego, nawet młodego markowca i się nie przejmował czy wrócę do domu jadąc czy pchając  
Jeśli już koniecznie stary motorower, to Simson jak najbardziej ok - w dodatku przy tym budżecie. Sam mam, 20 000km tym przejechałem bo nie miałem nic innego, mogę go polecić. 
Z tym że zyskują na wartości też nie tak do końca, ceny robią się horrendalnie wysokie, a tego wcale tak mało nie ma, ludzie zbyt szybko się na to rzucili, jest boom na PRL i stąd te ceny, myślę że mogą one jeszcze nawet polecieć w dół albo utrzymywać jakiś pułap. Rynek się nasyci. Kto chciał kupić, kupił. Nie zapominajmy również o inflacji. Może kiedyś, za sto lat, tylko jakby my tego nie dożyjemy. Takie moje zdanie.
			  
			
			
 
Mój Simson 
 
YT: POLMOZBYT
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-08-2020 02:29:26 przez Odrestaurator.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 23-08-2020 02:21:29 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 1 osoba postawiła piwo Odrestaurator za ten post:1 osoba postawiła piwo Odrestaurator za ten post. 
		Jorginsson (08-23-2020)
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     1 gości
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |