Romet Pony 50-M-2 '86/87 - ''Komarynka''
|
Autor |
Wiadomość |
romek
019 rzondzi
Liczba postów: 2,208
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Romet Pony 50-M-2 '?? - ''Komarynka''
Siemano
Mam złe wieści, czerwona motoryna poszła się je***.
W lany poniedziałek postanowiłem coś podłubać aby upiększyć moją motorynkę. Uznałem że pomaluję półkę lagów, i przy okazji skasuję luz na główce. Okazalo się że gwint na sztycy jest zrypany.Z kumplem mechanikiem spróbowaliśmy patentu z podkładką pod dolną bieżnię Niestety nie zdało egazminu. Miałem stare lagi od ogara, to wczoraj do 22:30 siedzieliśmy w garażu, głównie po to żeby ładnie i prosto przespawać sztycę. Ta naprawa się udała, jest prosto, główka nie ma luzu, chodzi ładnie. Przy okazji ogarnęlim elektrykę, wymieniłem pręt hamulca, linkę gazu, i tylną lampę na chińską, niby właściwą dla tego modelu. Przestrzegam przed tym zakupem, długi temat. Myślałem też że pęka mi rama na wsporniku rura podsiodłowa-rura główna. Na szczęście po oskrobaniu farby okazało się że 11 lat temu podczas malowania przez wujka ten musiał po prostu niedokładnie oczyścić stary lakier i wyszła taka rysa. Ogólnie motorynka ładnie wygląda ale na zdjęciach, cała jest obita, lakier słabo się trzyma, nie wiem czym była malowana ale możliwe że był to sprej. Taki też kupiłem żeby trochę podratować te odpryski (małym pędzelkiem oczywiście). To było dzisiaj w planach, plus podregulować sprzęgło. Okazało się jednak że dziwnym trafem po wymianie linki gazu motorynka bardzo dziwnie się zachowuje, nie można w ogóle ustawić obrotów, raz gaśnie, raz bez opamiętania wchodzi na wysokie itd. Ale do rzeczy. Po odpaleniu usłyszałem dziwny odgłos, coś w rodzaju pisku. Po odpięciu linki sprzęgła okazało się że wał ma luz na boki dosyć konkretny.. Przy naciągniętej lince kosz go dociskał i nie miał, bez linki ma.. Co ciekawe mimo tego moto bardzo dobrze odpala i jest bardzo mocne. Kilka lat temu też to stwierdziłem, ale wada się dosyć znacznie powiększyła od tego czasu.Tak być nie może. Z moim szcześciem podejrzewam że są wyrąbane gniazda w karterach. W związku z tym poszukuję karterów do 023, może ktoś ma? Mam dużo części skrzyniowych itp, do tego kupię nowy wał, cylinder z tłokiem itp i złożę z tego nowy silnik, a ten póki jeszcze jakoś się kula pójdzie w ramę złomową. Ze dwa endura po lesie wytrzyma
Chociaż normalnie się prezentuje z tą lampą?
|
|
22-04-2020 22:01:15 |
|
|
romek
019 rzondzi
Liczba postów: 2,208
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Romet Pony 50-M-2 '?? - ''Komarynka''
Siemano znowu, po prawie roku wziąłem się za motorynkę, silnik jednak został ten sam, ostatnio rozbierany był w 2008r. gdy wujek robił mu remont. Okazało się że wał był najtańszy chińczyk (chyba wtedy nie było nic lepszego nawet na rynku), ten co wygląda jak od 3 biegówki. Powodem luźnego latania wału było wytarcie się czopu w jednym miejscu, oraz zużycie gniazd łożysk. Łożyska były PPL. Postanowiliśmy z kolegą (świetnym mechanikiem cudotwórcą) że nie ma sensu za bardzo inwestować w ten silnik, i że użyjemy kleju Loctite 648, kupiłem na allegro zestaw łożysk SKF (chociaż się zastanawiam czy na pewno były to oryginały ale pewności nie mam) no i żeby było śmiesznie to nowe łożyska wlazły na wał ciasno, w gniazdach zostały wklejone ale też czuć jednak różnicę że siedzą ciaśniej. Cylinder, (CX), tłok, wystarczyło tylko wyczyścić z nagaru, też miłe zaskoczenie bo myślałem że motor już ma bardziej dość. Po społowieniu luzu nie ma, ale wyszedł inny problem, przy okazji należałoby zmienić napęd bo już mocno zużyty, kupiłem z allegro nowy no i cóż, nowa zębatka zdawcza ma luz na wieloklinie, nie może tak być, znalazłem jakąś starą ZMD ze śmietnika i siedzi dobrze, zamówiłem nówkę od kolegi @zmd-52 ale niestety nie doszła przed weekendem i nie można poskładać do końca silnika. No to odkręciłem wahacz i wsporniki przedniego błotnika, te części były nieco obdarte a że akurat miałem sprej to mówię trochę je odświeżę, przy okazji pomyślałem że osłonę tłumika walnę na czerwono (tak, wiem ona jest od Pony 301). Ogólnie to nie chcę już za dużo inwestować w tą motorynkę, mam coś innego na horyzoncie ale o tym kiedy indziej. Największą wadą jest że motorynka nie posiada numerów na ramie, zostały one zeszlifowane przez poprzedniego właściciela, czemu, nie mam pojęcia, mam nadzieję że kradziona nie była niby była od nowości w rodzinie z poprzednim właścicielem nie mam juz kontaktu od wielu lat a kiedyś za bardzo mnie to nie interesowało bo motorynka była kupiona na części i po odkręceniu co potrzebne rama miała lecieć na złom. Przy okazji mam dwa pytania, pierwsze to może ktoś na podstawie zdjęć z tematu będzie w stanie określić choć przybliżony rocznik motorynki i drugie pytanie, czy M2 mogły mieć kolor jaskrawo-groszkowy? Bo jak ją kupiłem to była niebieska, myślałem że to fabryczny kolor, ale przy silniku jakieś groszkowe resztki widać.. Czekam na odp
|
|
12-03-2021 23:12:09 |
|
|
Douger
Nowy
Liczba postów: 11
Imię: Jakub
Skąd: Serock
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Romet Pony 50-M-2 '?? - ''Komarynka''
|
|
13-03-2021 00:50:34 |
|
|
romek
019 rzondzi
Liczba postów: 2,208
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Romet Pony 50-M-2 '?? - ''Komarynka''
Było wiele przebojów żeby to odpalić, w końcu kupiłem na allegro nowy gaźnik, ten najtańszy za 59,99 zł z Gmoto i jakoś to jedzie, choć nieco kalecznie. Dosyć ciężko zapala, trzeba mu przytkać powietrze palcem, ale jedzie, choć na gps to ledwie 35 km/h. Myślę że winny tej sytuacji jest jednak bardzo już zużyty tłok z cylinderem, dopóki nie został wyczyszczony z nagaru co prawda było słychać pierścienie, ale teraz to już serio jest łomot, próbowaliśmy wstawić nominalny nowy tłok ale był tak luźny że nawet nie zapyrkotał.. trzeba będzie kupić zestaw cyl+tłok za 90 zł z allegro. Dzisiaj nigdzie nie jeździłem, wczoraj parę kółek blisko domu dla przestestowania. Jeszcze ze śmieszniejszych rzeczy okazało się ze bak jest dziurawy przy mocowaniu, użyłem kitu za 10,20 zł firmy Technicqll, i nie wiem czy nie cieknie bo nie leję do tego poziomu Przy okazji remontu zmieniłem aparat biegów na mniej więcej taki jak powinien być, myślę że wizualnie jednak robi różnicę. Wymieniłem śrubki przy przednim błotniku na imbusowe i zmieniłem klamkę od hamulca na współczesną, bo oryginał biorę do niebieskiej - tak samo jak opaskę puszki szmerów ssania. Z tą puszką też przeboje, chciałem zabrać tą co jest do niebieskiej (w sumie stamtąd pochodzi) a tutaj zastapić ją stożkiem z allegro, no ale niestety tego stożka nie da się założyć na gaźnik tak żeby nie spadał i musiałem kupić nówkę puszkę Jakiś czas temu znalazłem na olx za śmieszne pieniądze nigdy niewydane oryginalne plastikowe zielone rejestracje, fakt że drugi koniec Polski, ale myślę że taka tablica pasuje do motorynki fajnie.
Na zdjęciach nie ma osłony łańcucha, jest w malowaniu a będzie czerwona taka jak motorynka. A, zapomniałem - przy okazji jeszcze pomalowałem wahacz i mocowania błotnika, a tylne amortyzatory zostały zregenerowane u tokarza. Tak jak pisałem, nie zamierzam tym za bardzo jeździć ani inwestować. Starczy
Na dole pod zdjęciami jest bonus
Bonus xD: https://www.youtube.com/watch?v=IB2qPi-X...e=youtu.be
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-10-2021 20:20:39 przez Dawdzio.)
|
|
27-03-2021 20:42:03 |
|
|
romek
019 rzondzi
Liczba postów: 2,208
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Romet Pony 50-M-2 '?? - ''Komarynka''
Pogoda dzisiaj zacna, to postanowiłem sobie pojeździć trochę
Są dwa nowe tuningi, pokrywy silnika na śrubkach imbusowych i osłona tłumika na czerwono, ale to chyba był błąd, a przynajmniej to drugie
Wszystko było spoko, zrobiłem tak znając okolicę z 13 kilometrów, do pobliskiej wioski do sklepu i z powrotem i potem kółko w pobliżu domu ale pod koniec zaczęła się dławić, w końcu dałem jej kilka sekund pełną manetę na postoju, zgasła i już ani trochę nie chciała zagadać. No to masz go-pchasz go, i w sumie dziwna sprawa. Kondensator podłączyłem dobry na próbę do przewodu gaszenia (tak, stykał masy), bez zmian. Fajkę wymieniłem, bo czułem mrowienie przy sprawdzaniu iskry. Żonglerka świecami i zapalił tylko na jednej, na jakimś starym Boschu ale przy próbie dania mu miodu zaczął kichać w gaźnik, trochę lepiej było jak mu zatkałem powietrze. Świeca sucha. I teraz fakt że w ogóle zapala tylko na jednej świecy wskazywałby na problem obstawiam z cewką zapłonową, ale sucha świeca i to że chodził na przytkanym powietrzu na zasyfiony gaźnik, mimo że jest nowy. Faktem jest że mam dużo rdzy w zbiorniku i nie mam filtra, ale nigdy nie było z tym problemu. Jutro zobaczę co i jak, zacznę od przeczyszczenia gaźnika i wstawienia filtra, może pomoże, dam znać.
Przy okazji ponawiam pytanie, może ktoś mi pomoże ustalić jej orientacyjny rocznik?
|
|
11-04-2021 20:39:35 |
|
|
romek
019 rzondzi
Liczba postów: 2,208
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Romet Pony 50-M-2 '?? - ''Komarynka''
Aktualizacja
Gar 60, a raczej 55 cm3 siedzi już dawno, ale nie uważam żeby dodał mocy, raczej wręcz przeciwnie. No ale jakoś pyrkocze, i tak na niej nie jeżdżę. W tym roku jeśli 50 km zrobiłem to max.
Dzisiaj ogólnie przepalałem sprzęty, okazało się że w Komarze spaliła się żarówka. Wstawiłem na szybkiego jednowłóknową 12v od samochodowego kierunkowskazu, ale wpadłem na lepszy pomysł Podleciałem do Brico i kupiłem żarówki LED, trochę kosztowały, założyłem je do czerwonej skoro i tak tuningowa i nie porusza się po drogach publicznych a z niej zabrałem żarówkę do Komara. A po chwili przyszedł tata i powiedział że znalazł normalne żarówki w piwnicy
Hit, czy kit? Mi się podoba, ciekawe czy się nie będą palić. W nocy nie jeździłem, ale przynajmniej pipek działa teraz Tylna świeci bardziej na niebiesko, na zdjęciu tego nie widać.
|
|
18-09-2021 22:16:18 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości
|
|