Moje 5 kółek :3
|
Autor |
Wiadomość |
Motorowerzystka
Mekanik xD
Liczba postów: 2,110
Imię: Ania
Skąd: Dzikie Mazury
Pojazd: Inny Romet
|
|
28-12-2018 16:49:52 |
|
|
gabriel0
☭Ciśniem klamoty do lasu☭
Liczba postów: 1,494
Imię: Tak
Skąd: Góra Kalwaria
Pojazd: Romet 50-T-1
|
RE: Moje 5 kółek :3
Ach dokładka golf 3. Dobrze znany temat w kręgach polonezowych. Nowa chyba prawie stówkę kosztuje.
Mi z mojego podpieprzyli chyba, z tego co pamiętam.
Pozdrawia wściekłe 1.4
W zderzaku masz zaślepki zamiast halogenów, czy to tak na czarno przyciemnione lampy są?
"Ten komar za pomału się porusza"
|
|
28-12-2018 23:15:44 |
|
|
Motorowerzystka
Mekanik xD
Liczba postów: 2,110
Imię: Ania
Skąd: Dzikie Mazury
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Moje 5 kółek :3
Sytuacja z tego tygodnia. Wyjeżdżam golfem spod domu, mamy taką dość kamienistą drogę. I nagle słyszę takie PACH! Od razu pomyślałam, że to pewnie kamień strzelił spod opony i pojechałam dalej. Pokręciłam się trochę po wiosce i jak przyszło wracać i jechać do miasta zauważyłam że dymi się spod maski eee to pewnie woda paruje (bo padało), jadę dalej. Białego dymu coraz więcej - jakby gorąco się zrobiło w środku - włączam nawiew i... PUF! białym dymem! O kurde! Może mało płynu w chłodnicy! Zjeżdżam w leśną drogę i powoli podnoszę maskę. Paczę, płynu w zbiorniczku zero... Wiedziałam, przegrzał się. Dolewam resztki, muszę dokupić. Silnik jakby cały mokry, ale pomyślałam że to od jazdy po kałużach. Zamykam maskę i w drogę. Dymi się. Bardziej. Temperatura niepokojąco rośnie do 100 stopni i dalej... Pierdziele, wracam do domu. Temperatura dalej rośnie. Dojechałam do miasta, a tu już 110 Lecę do domu szybko by jakoś pęd powietrza choć trochę ostudził silnik, 110 stopni i trochę - za sobą zostawiam białą zasłonę dymną Serce wali mi jak oszalałe, już w głowie myśli głupie że gaz wybuchnie i będzie po mnie. Na szczęście dojechałam do domu i od razu podniosłam maskę by się ostudził. Później obejrzałam silnik i okazało się że pękł króciec (nie mam pojęcia jak się nazywa ) Na zdjęciu będzie. Na drugi dzień go kupiłam za całe 10 zł, wymieniłam, dolałam płynu - jakieś 6 litrów i golf żyje
Tu widać jak pękł, pół rurki zostało w wężu pod obejmą. Widać też kałużę starego płynu chłodniczego, cały silnik się nim "umył".
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-08-2019 22:53:18 przez Motorowerzystka.)
|
|
10-08-2019 22:49:39 |
|
|
Motorowerzystka
Mekanik xD
Liczba postów: 2,110
Imię: Ania
Skąd: Dzikie Mazury
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Moje 5 kółek :3
Jakiś czas temu znów stop zrobił stop Znając życie, pewnie znów czujnik, bo wątpię by na raz dwie żarówki się przepaliły. To poszperałam w internetach w celu znalezienia informacji, jak ów czujnik wyjąć. Znalazła i polazła to uczynić Trochę się namęczyłam żeby go wytargać ale w końcu się udało. No to na łOgara i do sklepu po nowy! W sklepie mi dał ładny, pikny, nowiutki. Jakiś taki za krótki jakby, porównując nowy ze starym... Ale podobno schodzi, ludzie bioro i chwalo. To ok, biere! Sprzedający powiedział że gdyby coś nie pasowało to mogę wymienić. Spoko. Wygląda on tak:
Przyjechałam do domu i od razu przystąpiłam do montażu. No dzie! Nie pasi! Ten przycisk za krótki i stop świeci się cały czas Dobra, jadem z powrotem do sklepu. Powiedziałam o co chodzi i sprzedający stwierdził że zamówi inny, dłuższy, ale droższy. No ok.
Na drugi dzień pojechałam po raz trzeci. Jest już moje zamówienie... Ło panie! Toż to teraz za długie!! Oglądamy oboje te części w milczeniu... Aż w końcu nacisnęłam ten przycisk tak mocno, że aż wszedł do końca. My na siebie i na czujnik i w śmiech xD Taaaak... On jest regulowany... Taaaa... Wzięłam ten pierwszy, wyregulowałam długość i działa! Pfff
|
|
24-09-2019 21:13:47 |
|
|
Motorowerzystka
Mekanik xD
Liczba postów: 2,110
Imię: Ania
Skąd: Dzikie Mazury
Pojazd: Inny Romet
|
|
27-09-2019 18:49:32 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|