Post: #31

Te lusterka masz na gmoto po 10zł .

Post: #32

Dzięki śliczne rafi555.
Orientuje się może ktoś w jaki sposób właściciel ogara mógł osiągnąć taki efekt obręczy bez chromowania? Malowane czymś? Oraz ten kolorek po malowaniu w dalszym ciągu bym prosił. Pozdrawiam

Post: #33

Proszę bardzo .


Obręcze pomalował srebrzanką, była napisane przecież.

Post: #34

(21-08-2019 00:50:46)damek30k napisał(a):  Witaj, piękny sprzęt. Mógłbyś mi podać kod poprzedniego koloru przed malowaniem (jeśli wiesz jaki) oraz tego aktualnego? Chciałbym osiągnąć podobny efekt do twojego aktualnego, tyle że metalik. Ile wyszło cię za lakier malowanie itp? Jaką metodą malowałeś? Pozdrawiam!

Ps; gdzie dorwę takie lustereczka?

Witaj - koloru poprzedniego nie znam niestety, ale może się uda prześledzić losy Błękitka po numerze seryjnym. Obecny kolor to chlorokauczuk Nobiles kolor Błękitny Sygnałowy. Co do sposobu malowania - podkład antykorozyjny + w/w farba. Pędzel i nieco cierpliwości. Czemu pędzel? Po pierwsze sprawdza mi się to przy rowerach doskonale i mimo, że ładniej by było z pistoletu, co cena do 100 PLN do mnie przemówiła. Poza tym w razie jakichkolwiek ukrytych usterek - co mi się przytrafiło w postaci pękniętego spawu - nie było problemu z domalowaniem czegoś tak, żeby nie było widać, że było coś domalowywane.
Wiem, że co poniektórzy za to, co teraz napisze mnie przeklną, ale z założenia od początku Błękitek miał być sprzętem użytkowym. Zrobiłem go tak, jak umiałem najlepiej, a gdy - w trakcie użytkowania wyjdą jakieś braki i ukryte uszkodzenia - naprawię je najlepiej jak umiem, a po kilku sezonach zafunduję mu pełną renowację

Post: #35

Pomalowałeś go pędzlem całego ?

Post: #36

(26-08-2019 23:24:10)rafi555 napisał(a):  Pomalowałeś go pędzlem całego ?

Tak!
Calusieńkiego

Kilka rzeczy wyszło fajnie, bak chce po sezonie przynajmniej z jednej strony poprawić, ale nie straszy na drogach jak przedtem XD

Post: #37

Ja to jestem w szoku że to tak wyszło. niektórzy spreyem a nawet pistoletem tak nie pomalują. Można zdjęcie tego lakieru z bliska?

Post: #38

(27-08-2019 08:30:33)rafi555 napisał(a):  Ja to jestem w szoku że to tak wyszło. niektórzy spreyem a nawet pistoletem tak nie pomalują. Można zdjęcie tego lakieru z bliska?

Jasne! Zrobię także mankamentów i niedociągnięć. Prawdopodobnie koło weekendu podejdę do garażu w którym stacjonuję Błękitek i zrobię mu sesję fotograficzną

Post: #39

Również nie dowierzam w to co właśnie przeczytałem. Taki efekt pędzlem uzyskać... u mnie to wygląda zawsze jak malowane smołą z resztkami włosia i tym podobnych xD

Post: #40

Witajcie po dłuższej - spowodowanej natłokiem pracy - przerwie. Błękitek żyje i ma się dobrze. Dostał nowe szczęki hamulcowe (mam przedni hamulec... DZIAŁAJĄCY hamulec... WOW!!!!)
Zmieniony na nowy automat zmiany biegów (stary po 32 latach się zgolił doszczętnie).
Ale do rzeczy - obiecane zdjęcia. By nie było śmieci na forum - wszystko na Dropie. Jak tam wyszło moje pędzlowanie - oceńcie sami (i tak wiem lewa strona baku wyszła najgorzej )

https://drive.google.com/open?id=1CI-gtx...wNy10yYEmm

Post: #41

Naprawdę ładny, kolor rekompensuje wszelkie niedoskonałości których i tak za dużo nie ma. Masz jakiś kod lakieru?

Post: #42

Co do farby i jej koloru:
Nobiles Chlorokauczuk RAL 5005 - niebieski sygnałowy (wysoki połysk).

Oczywiście i ja i Błękitek - dziękujemy!

Post: #43

... Aż muszę się tym wyżalić. Błękitek miał chore serce. Nie dalej, jak dzisiaj się z tym uporałem. Jeździ i ma jeszcze więcej pary, ale na nowo czeka mnie docieranie, a wszystko przez to, że jakieś wiejskie gówniary postanowiły się pobawić i wsypały mi do baku cukier... zatarł się cały cylinder. Jest toto do odratowania - może po jednym szlifie, ale tak, jak w tej chwili nie mam siły do ludzi to głowa mała.
Nie mniej jak tylko będzie chwilka - wrzucę filmidło z jazdy i tego, jak się sprawuje moja dziecinka.


P.S tłok po przejechaniu ok 30 km na "wiejskiej zabawnej mieszance" wygląda tak:




Karmel jest fajny, ale nie na tłoku...

Post: #44

... Sezon się zdecydowanie kończy. Dzisiaj się nawet aż nieprzyjemnie zrobiło. Ale za to wczoraj stwierdziłem, że trzeba tak na poważnie zobaczyć czym tak naprawdę jest Błękitek i czy to całe naprawianie się do czegokolwiek nadaje...
Wyruszyłem o 7:40, zagarażowałem się o 19:20 założenie spełniłem, więc się ciesze, przejazd bez problemowo zaliczyłem a usterek żadnych nie stwierdzono!


Pierwszy postój Błękitek dostał 3 litry etylinki z Miksolem prosto do baku, a ja 200mll czarnej kawki bez dodatków do żołądka XD


Rytro


Piwniczna Zdrój - ujęcie wody mineralnej Piwniczanka


Widok na Beskidy z przejścia granicznego Polska - Słowacja (Łomnica - Zdrój/Mnisek/n Popradem)


I juz w Mnisku na małych przy Słowackich zakupach


W Żegiestowie


I cała trasa wg Wójka Google!

Więcej zdjątek nie robiłem, bo dojechaniu do Muszyny zaczęło być kiepsko z czasem (zanim wdrapałem sie na Krzyżówkę zaczęła się już szarówka).

A jak z Waszym zakończeniem sezonu?

Post: #45

Wystrzałowo. Ostatni raz dałem koło do zrobienia "wulkanizatorowi"