Może nie na miejscu pytanie. Ale cóż to za akt desperacji sprzedaż tych perełek? Naprawdę pilna potrzeba gotówki bo innych racjonalnych powodów ja przynajmniej nie wyobrażam sobie. Oby trafiły w dobre ręce.
Podrywasz Blachary i bujasz się na mieście bo masz Rometa za złotówek całych 200
10-07-2019 23:53:34
1 osoba postawiła piwo Wodnik za ten post:1 osoba postawiła piwo Wodnik za ten post. joozek (07-10-2019)
Niektórzy (albo i większość) tu, są teraz w ciężkim szoku "Ale jak to, 7500 zł za Rometa i to jeszcze tak pospolitego?! Cena z kosmosu! Oszalał!!!"
A ja osobiście mam nadzieję, że mimo tego, znajdzie się chociaż jedna/dwie osoby, które naprawdę docenią profesjonalną renowację (co w tej społeczności jest rzadkością) i będą chcieli mieć takie "zwykłe niezwykłe" Ogary w swojej kolekcji
Jeśli dojdzie do sprzedaży, to pochwal się ceną. Szkoda tylko, że opis nie jest bardziej rozbudowany i że to nie licytacja
11-07-2019 14:27:13
2 użytkowników postawiło piwo Szatek za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Szatek za ten post. joozek (07-11-2019), TheKocur (07-11-2019)
Ja to też doceniam. Kolekcjoner czy może jakieś muzeum pewno też doceni. Nie sztuką jest rozebrać motorower, nawet do gołej śróbki, wypiaskować i pomalować, złożyć na nowych śróbach. Jakby się uparł to tydzień roboty, może nawet mniej, a potem opis, że odrestaurowany w 100%.
Zarówno joozek jak i Szatek potrafią za to przeprowadzać pełnoprawne restauracje. A idzie to w parze z grubą kaboną, nie ma zmiłuj. Do tego dziesiątki, jak nie setki roboczogodzin i zmartwień.
Ja na swój zakichany "prototyp", w którym wykorzystuje już części odnowione, a gdzie nawet nie zacząłem jeszcze nadawać mu blasku, wydałem już prawie 3k, a nie śmiem mówić o swoim projekcie jakoby była to renowacja choć na zbliżonym poziomie (ale starać się będę).
W każdym razie szacunek za pracę, a trudno się dziwić, by taki jej ogrom oddawać za bezcen...
11-07-2019 18:27:27
2 użytkowników postawiło piwo Jorginsson za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Jorginsson za ten post. joozek (07-12-2019), Szatek (07-11-2019)
Co do tego docenienia, to miałem dosłownie na myśli kupno
Podejrzewam że joozek i tak niewiele (albo i nic) na tym nie zarobi, bo za pewne jeśli miałby do tego doliczyć swoją pracę po cenach rynkowych, to cena byłaby dużo wyższa No i w sumie przyszły nabywca kupi taki motorower i tak taniej
11-07-2019 20:26:05
2 użytkowników postawiło piwo Szatek za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Szatek za ten post. joozek (07-12-2019), Jorginsson (07-11-2019)
Tak, za z tym bezcenem też miałem bardziej na myśli "minus" niż jakiś znaczny zarobek, raczej odzyskanie wkładu przy tej cenie jest tu chyba bardziej trafnym określeniem, jak mniemam
11-07-2019 20:37:51
1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post:1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post. joozek (07-12-2019)
Jestem w lekkim szoku, kto jak kto, ale myślałem że nigdy nie sprzedaż części swojej kolekcji. Tyle pracy.. No trudno, życzę powodzenia w sprzedaży, choć przy tej cenie może być kłopot. Na twoim miejscu dodałbym jeszcze linki do tych robaków.
Z tego co pamiętam, to joozek wystawiał na sprzedaż motorynkę, ale to chyba było tylko z ciekawości. Ogary też chyba były nieoficjalnie ogłaszane i chyba też tylko w celu sprawdzenia zainteresowania.
Tak jak przedmówcy pisali cena będzie szokować tylko niewtajemniczonych. Każdy kto wie o co biega z renowacją motocykla przyzna że cena nigdy nie pokryje kosztu remontu zwłaszcza tak zrobionego jak Joozek w najdrobniejszych szczegółach.
Podrywasz Blachary i bujasz się na mieście bo masz Rometa za złotówek całych 200
12-07-2019 00:03:51
4 użytkowników postawiło piwo Wodnik za ten post:4 użytkowników postawiło piwo Wodnik za ten post. joozek (07-12-2019), Jorginsson (07-12-2019), klodian2002 (07-12-2019), Szatek (07-12-2019)
Ciekawe wnioski wyciągacie na światło dzienne. To prawda, dziś remont przewyższa wszelkie zakładane wcześniej plany.
Moja wycena może nie do końca jest rzeczywista, bo minęło już kilka lat. Ogara 200 remontowałem w 2013 roku, a Ogara 205 w 2015. Nie wielu z Was pamięta, ale koszt samych części i usług wyniosły odpowiednio: 4500 i 3500 zł. Dziś tylko same części są droższe o 50%, a usługi 300% o samym zakupie pojazdu z papierami nie wspomnę.
Nie mam parcia by się ich pozbyć za niższą cenę, nie negocjuję. W ciągu tych kilku dni, za Ogara 205, miałem propozycję 4500 zł.
Nie sprzedadzą się, no cóż, od jakiegoś czasu myślę o zbudowaniu półki górnej, na której stanęłoby kilka "niższych" Robaków. Niestety, piwnica ma wysokość 2,2 m
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
13-07-2019 12:02:45
2 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:2 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post. Blues (07-13-2019), Szatek (07-13-2019)
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.