Post: #31

Nieeee. Ja już nie mogę. Słońce znowu nawiedziło a ja jak zwykle w lesie. Tu już pierdzą a u mnie jeszcze "buda" nie popasowana...

Post: #32

Oznaczenie lakieru i proporcje poszczególnych składników na ilość 0,7 l
Na tej podstawie można dorobić w mieszalni każdą ilość od 0,1 l wzwyż.

Może komuś się przyda.

Post: #33

Pogoda piękna więc jak tu było jej nie wykorzystać.
Początkowo było git majonez.



Ale oczywiście bez niemiłych niespodzianek nie mogło się obejść.


Najpierw opona na której jeszcze zanim całkowicie zeszło powietrze udało się wrócić dość znacznie do domu. A po zatrzymaniu żeby obejrzeć laczek już nie chciał zapalić bardzo słaba iskra i pchanie ostatni kilometr do domu. Ach te Romety, ładnie mi się odwdzięczył za danie drugiego życia.

Post: #34

Po wygranej w konkursie na jednoślad miesiąca pragnę podziękować wszystkim którzy się do tego przyczynili i oddali głos na mój motorower.

Jesteście Wielcy, wygrana to ukuronowanie tego dzieła która leżało zapomniane przez lata w szopie. Chociaż z początku nawet nie myślałem żeby się na forum rejestrować to teraz cieszę się że należę do tego sporego grona Rometowców.

A niedługo będzie wątek o 2375 i kolejny remont.

Post: #35

Wolna chwila więc nie ma wyjścia kilometry na licznik same się nie nabiją, a nie po to był remont żeby w garażu pod kocem stał.



W sumie jest zrobione około 220 km dziś wpadła trasa 25 km.
Spokojna jazda docieranie. Ale już zaczyna się śmielsze otwieranie manetki gazu na które silnik reaguje znakomicie.

Dwie ucieczki przed psami w wiosce były okazją ku temu.

A co do Rometa to przybył sygnał dźwiękowy pod siedzeniem. Nie jest oryginalny SAS 3 na baterie tylko z nowszych modeli na prąd zmienny. Słabo brzęczy ale dobre i to. Może kiedyś wpadnie ori.

Post: #36

Na pływanie w jeziorze jeszcze za zimno ale taka pogoda że grzech nie korzystać, z jazdy oczywiście.
Dziś wybiło 300 km i trzeba za niedługo olej będzie wymienić i przegląd silnika zrobić.

Post: #37

Teraz dopiero zauważyłem że masz aluminiowe obręcze. To by wkazywało że w tych rocznikach mniej więcej szły. Ja mam w 2375, ale nie pamiętam dokładnie z którego jest.

Post: #38

Fajnie, że dałeś proporcje tego koloru, bo super się on prezentuje! Być może stanę się szczęśliwym posiadaczem podobnego, oczywiście do remontu i marzy mi się właśnie taki, z brązowym siedzeniem

Post: #39

Mój 2375 też ma aluminiowe obręcze, również jest to rocznik 81 prawdopodobnie koniec roku bo pierwsza rejestracja luty 82.
Mogły występować w jakiejś krótkiej serii w 2375 oraz 50 T-1 w tym właśnie roku. Tak się nasuwa przynajmniej na myśl.

Post: #40

Dziś jak dotąd najdłuższa trasa bo 48 km. Zaczynam żałować że nie zakupiłem lepszego łańcucha bo YBN po znikomym przebiegu 350 km jest już dość mocno wyciągnięty na zębatce odchyla się jak zużyty stary.

Jaki moglibyście polecić na przyszłość Favorit, DID czy może jest jeszcze coś innego?

I pora na kolejne zdjęcia zaśmiecające temat.



I tu na tle zwałowarki TaKraf A2RsB 8800.

Post: #41

Wstępnie mam RK. Zobiłem też z 300 i rżnę go na sucho. Wstepnie brak zastrzeżeń.

Post: #42

RK też podobne pieniądze jak YBN. A najwyższa półka jeśli idzie o łańcuch do Rometów to DID?

Post: #43

Przygotowania pod zapłon CDI.
Ponieważ elementy nie zmieszczą się w małych schowkach trzeba było rozejrzeć się za tymi większymi z pierwszej serii T-1. I cyk, wpadły od użytkownika Majerano.

Zdjęcia jak siadły. Przymiarka na moim 2375 który jeszcze czeka na remont bo na T-1 nie chciałem lakieru uszkodzić tymi manewrami. Czy pasuje wg. mnie ujdzie.





I tu prośba do posiadaczy jak były zamontowane od spodu w oryginalnych T-1 w których występowały? Bo u mnie ścianka jest zahaczona o element w który wchodzi mały schowek. I trzyma to dobrze i sztywno.

Post: #44

Był taki zwykły podły kątownik ~0.5mm przyspawany do ramy z podłużnym otworem obejmującym oba otwory mocujące w schowku.

Post: #45

Co do łańcucha DID, trzeba uważać na podróbki i kupować u sprawdzonych sprzedawców. RK znacznie lepszy niż YBN. Z favoritem też trzeba uważać na podróbki.
DID > Favorit > RK > Moretti > YBN