Post: #1

Wpadłem ostatnio na głupi pomysł, już opowiadam.
Wujek kupił kuzynowi (lat6) motorynka, no i generalnie trudno mu sprzęgło ogarnąć, znaczy ruszać rusza fajnie ale czasem zapomina że takie coś istnieje, no i cykl dwójeczka bez sprzęgła. Ostatnio gdy z wujkiem sprzątane garaż zobaczyłem w rogu...... uwaga uwaga.... sprzęgło odśrodkowe z s38sh (później się dowiedziałem że jego kolega miał komara w automacie , a z kąd to sprzęgło? Nikt nie wie) i wpadłem na pomysł żeby go założyć do motorynki. Można wrzucić mu 2bieg wyciągnąć nóżkę zmiany biegów i wsm. Można jeździć. Nie próbowaliśmy tego jeszcze zakładać. Teorycznie to może działać , a praktycznie ?? Wpadł ktoś z was na taki pomysł? A może ktoś coś takiego już robił?
A tak poza tematem często wpadam na takie głupie pomysły ostatnio wymyśliłem 2t na czystą benzynę smarowane jak 4t. Nie pytajcie

Post: #2

Mogę się mylić, ale tak to było chyba rozwiązane w Pegazie automatycznym? Sprzęgło odśrodkowe i 2 bieg na stałe?

Post: #3

nie łatwiej tam motor od 110 automatica wstawić ? No al ejak już chcesz do 023 no to najlepiej było by mieć stałe jedno przełożenie ze sprzęgła na koło, mówisz żeby wbić 2 i wyjąć dźwignię, otóż 2 może czasem sobie wypaść. Ale próbuj, jak w ogóle to sprzęgło podejdzie

Kanał: ZeVet (http://bit.ly/zevetchan)
Instagram: bakista__ (http://bit.ly/bakista)
"Łączy ludzi trawa, dzieli ludzi siano."

Post: #4

Jak będzie dobrze ustawiony zmieniacz(i tryby w dobrej kondycji) to nie wypadnie, w moim 023 biegi nigdy nie wypadają. No ale przy nieco gorszej skrzyni, pozornie sprawnej, możemy wjechać w dziurę w chwili nieuwagi i nieszczęście gotowe. Może jakąś sprężyną docisnąć pręt wodzika w stronę drugiego biegu?

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

Post: #5

jak się n ie mylę to dwójkę żeby wbić to ciągniemy za wodzik, więc wystarczyła by na tym wodziku sprężyna zaparta o karter a z drugiej strony o nakrętkę na wodziku

Kanał: ZeVet (http://bit.ly/zevetchan)
Instagram: bakista__ (http://bit.ly/bakista)
"Łączy ludzi trawa, dzieli ludzi siano."

Post: #6

No niestety jest dokładnie na odwrót, żeby wbić dwójkę trzeba wcisnąć wodzik do środka. Co nie znaczy, że nie da się ustawić tego na stałe, tylko trzeba trochę pomyśleć. Można na przykład do pokrywy przylutować tulejkę, która byłaby slotem na tę sprężynę. Choć dużo prostszym sposobem byłoby po prostu wykręcenie nakrętki wodzika tak, aby była tylko dwójka i luz, przy tak mocnym zazębieniu bieg nie powinien wypadać. Choć nie wiem jak takie wysunięcie wodzika ma się do żywotności trybu.

Post: #7

Popatrz sobie na sprzęgła Rekluse. Może wykombinujesz prosty patent o podobnej zasadzie działania.

Post: #8

zaspawac tryby haha

Kanał: ZeVet (http://bit.ly/zevetchan)
Instagram: bakista__ (http://bit.ly/bakista)
"Łączy ludzi trawa, dzieli ludzi siano."

Post: #9

Silnik wraz ze skrzynią tam jest po remoncie więc nie powinno 2 wyskakiwać . Co do reklusa to słyszałem już o tym, ja nigdy nie miałem nic ze sprzęgłem odśrodkowym więc przy takich rzeczach jeszcze nie grzebałem, więc jak by to miało działać tak samo to sprzęgło by musiało szybko wrócić do pierwotnego stanu by nie przekazywało żadnej siły do skrzyni. W piątek może coś pokombinujemy przy tym i dam znać

Post: #10

W s38sh z lewej strony na kierownicy jest dźwignia z której idzie linka potem są 2 linki, 1 idzie do odprężnika a druga idzie do sprzęgła jest tam taki sam "popychacz" jak normalnie, który naciska na sprzęgło rozciska go i powodując tarcie które "powinno" zakręcić wałem. Tylko właśnie teraz mi uświadomiłeś że to tarcie może być za małe by pokonać ciśnienie