Post: #1

Cześć, co zrobić aby zabezpieczenie drucikowe sworznia nie wypadało ze swojego miejsca bo kiedyś wypadło na nowym zestawie i sie porysowało wszystko i mam pytanie jak tego dokonać aby ta sytuacja nigdy nie miała już miejsca ? ogar 200

Post: #2

Spawarka i nie ma, aby nie odpadło..

Post: #3

I niby jak Ty chcesz przyspawać stalowe zabezpieczenie do aluminiowego tłoka, hm? Ja wiem że Polak potrafi, ale no bez jaj.

Co do pytania: to musisz coś mieć nie tak z tłokiem, sworzniem, lub samym zabezpieczeniem. Czasem zabezpieczenia są za małe, czasem w tłoku jest zbyt płytki rowek na zabezpieczenie, a czasem sworzeń jest minimalnie zbyt długi i nie pozwala zabezpieczeniu wskoczyć we właściwe miejsce.

Post: #4

ja chce sie dowiedzieć jak tego uniknąć to nie są żarty bo nie bede wydawał 200 zł na nowy zestaw

Post: #5

no właśnie ja w tamtym roku tak zrobiłem obejrzałem zabezpieczenie sobie ładnie leżało w rowku i kręciło docierałem go z 5 dni codzienni odpalałem na 30 minut i gasiłem chodził sobie na wolnych a póżniej 6 dnia odpaliłem rozgrzał się i mówię sobie no to jedziemy ale jeszcze nie dotknołem sprzęgła on zwalnia obroty mówię co ku***wa jest i zgasł okazało się ze zabezpieczenie spadło i przecieło pierścienie w pół i teraz właśnie chce tego uniknąć co zrobić żeby to się więcej nie stało klejem je zakleić czy co ?

Post: #6

Po włożeniu takowego należy sprawdzić czy się nie obraca. Jeżeli jest dociśnięte do ścianek, to nie ma możiwości by wypadło. No chyba że kanał w tłoku jest wyfrezowany za płytko.
Jest też możliwość nie wkładania wcale tych zabezpieczeń. Jeżeli w tłok wchodzi sztywno to nie wyleci swożeń. Większość nowych samochodów tak ma, chociaż tam materiał ma jakąś minimalną jakość, czego nie można powiedzieć o zamiennikach do rometa.

Post: #7

a tez zabezpieczenia mozna złapać ewentualnie na klej super glue ?

Post: #8

to jak to zrobić?

Post: #9

a można ten sworzeń lekko spiłować aby był troche krótszy ?

Post: #10

aha to pozostawie go bez zmian

Post: #11

jaka jest mieszanka na dotarciu i na normalnym już po dotarciu i ile trzeba docierać?
ile ml oleju np na 2 litry beny?

Post: #12

"treść usunięta ze względu na prośbę użytkownika"

Nie mogę się z tobą niezgodzić, lecz fakt rometowskiego montażu sworzni w tłokach na wcisk, nie pozostawia mi żadnej wątpliwości iż nie powinien się wysunąć. Nie jest to pasowane jak choćby sworznie pływające w jakichkolwiek chińczykach. Nawet najpodlejsze tłoki do chinoli są lepsze jak te nasze i te chińskie do rometów.
Pozostaje jeszcze temat rozszeżalności temperaturowej, lecz nieznane mi jest faktyczne aluminium z których zostały wykonane te "tłoki", więc nie wypowiem się jak to jest faktycznie.
Tymbardziej że wysuwający się cudem sworzeń zrobi mniejsze spustoszenie niż wyleciane zabezpieczenie.

Post: #13

Na dotarciu 1:25 ile na „2l beny” to sobie przelicz. Dobieraj z 500km do 1000 a później myske ze śmiało 1:40

Książki lektury i inne mądre źródła bo twoja wiedza jest zerowa a bez niej nic nie osiągniesz. Jeszcze nikt nic nie zrobił bez zagłębienia się w danym temaci i zdobycia wiedz

Post: #14

No nie wiem jak z tym pasowaniem. Ja do nowego tłoka wkładam sworzeń ciepło-zimno, bo faktycznie inaczej się nie da, ale już po kilku kilometrach jazdy jestem w stanie go wyjąć i włożyć kciukiem, więc moim zdaniem zabezpieczenia są potrzebne

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka