Na jakim oleju do mieszanki jedziecie?
|
Autor |
Wiadomość |
Simpepsi97
Użytkownik
Liczba postów: 162
Imię: Dominik
Skąd: Inowrocław
Pojazd: Inny
|
RE: Na jakim oleju do mieszanki jedziecie?
|
|
08-11-2018 00:02:14 |
|
|
Dawdzio
Hold my mustache!
Liczba postów: 2,610
Imię: Dawid
Skąd: Chojnów (DLE)
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Na jakim oleju do mieszanki jedziecie?
O! Bumerang wrócił.
Ojej, ojej, jaki ten miksol badziewny, tani i do niczego. A nagar zostawia, fuj!
W ramach ciekawostki opowiem wam historię:
Na forum Trabanta wynikła kiedyś dyskusja na temat tłumików. Wszyscy opluwali te nowej produkcji "bo chodzi na nich tak metalicznie", a wychwalali stare, używane "bo ma taki przyjemny delikatny dźwięk" i montowali je nawet po remontach.
Nie powiem co i dlaczego, bo to tylko moja hipoteza, ale podpowiem wam: stare tłumiki też były kiedyś nowe, znosiły docieranie silnika (zwiększona dawka oleju) i jazdę na smarowidłach typu Mixol i Lux. Dziś każdy leje superekstrabezdymnybezwonnyolejpremium i wszyscy się dziwią, że na nowych tłumikach silnik brzmi inaczej, kiedy na starych chodził tak przyjemnie.
"Instrukcja napraw motorowerów Romet" podaje przebieg do naprawy głównej silnika "około 15 tys. km". Na olejach Mixol lub Lux. Czego wy więcej chcecie? Drogie oleje wysokiej jakości są przeznaczone do silników nowoczesnych, wysilonych znacznie bardziej od starszych i prostszych konstrukcji. Takie silniki potrzebują znacznie lepszego smarowania, żeby nie stanąć po kilku kilometrach. Te 1,4; 2 czy nawet 3KM w Romecie to jest nic.
Każdy mój dwusuw jeździ na Mixolu, który kupuję w bańkach 5L, bo wychodzi taniej. A wy róbcie jak uważacie, możecie sobie nawet krwi do baku upuszczać, nikt wam nie zabroni.
Wzmożona kontrola społeczna złomowisk podstawą sukcesów w zdobywaniu interesującego mienia.
|
|
08-11-2018 00:29:07 |
|
3 użytkowników postawiło piwo Dawdzio za ten post:3 użytkowników postawiło piwo Dawdzio za ten post.
Kanilox (11-08-2018), NexTPL (11-08-2018), rafi555 (11-08-2018)
|
Dawdzio
Hold my mustache!
Liczba postów: 2,610
Imię: Dawid
Skąd: Chojnów (DLE)
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Na jakim oleju do mieszanki jedziecie?
Ta. Kurła, kiedyś to było!
Pokaż mi źródło, na podstawie którego wyciągnąłeś takie wnioski.
Kiedyś Lux był najlepszym dostępnym olejem. Później pojawił się samomieszalny Mixol, który wyparł Luxa, bo nie wymagał wybełtania z etyliną w mieszadle przed zalaniem do baku i nie opadał na dno po dłuższym postoju. Dziś uważa się je za najgorszy syf, ale tylko dlatego, że pojawiły się nowe oleje o wyższej jakości, ale używanie ich w silnikach zaprojektowanych za czasów Luxa to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Pisząc o sezonie masz na myśli jednoślady? Jeśli tak to w sumie niewiele, nawet nie wiem. W sumie może do dwóch tysięcy, odkąd Jawa jest po remoncie. Niestety ten sezon był całkowitą klapą, silnika w Jawie nie ma, bo zaginął w akcji (długa historia), a kupiony Komar był polepiony z tego, co wpadło w ręce i szybko padł, a mi już brakło weny na lepienie go dalej. Ale idzie czas remontów, a do komórki dołączyło coś poważniejszego, więc się polepszy.
Ale za to mam Trabanta, nad którym nie mam litości i jeżdżę nim wszędzie, gdzie tylko potrzebuję. Do września wpadło mi na nim pięć tysięcy, teraz będzie już pewnie ze dwa wiecej. Od początku na mixolu, ale on nie jest miarodajny, bo nie wiem co zalewał poprzedni właściciel. Choć pewnie nie było to nic lepszego, bo pod maską znalazłem "rozwiązanie awaryjne" w postaci opróżnionej do połowy butelki z olejem do czterosuwowych kosiarek.
Wzmożona kontrola społeczna złomowisk podstawą sukcesów w zdobywaniu interesującego mienia.
|
|
08-11-2018 01:07:25 |
|
1 osoba postawiła piwo Dawdzio za ten post:1 osoba postawiła piwo Dawdzio za ten post.
Kanilox (11-08-2018)
|
seler1500
Kątówka robi bzzz
Liczba postów: 1,968
Imię: Rafał
Skąd: Jełowa (OPO)
Pojazd: Romet Pony
|
RE: Na jakim oleju do mieszanki jedziecie?
Miałem okazję porównać stary miksol do orlenowego, lepkość i zapach różne, choć mogło to wynikać z niemałego wieku oleju. Miksol swoją drogą jest mieszany z ropą lub naftą i stąd zapach i dlatego jest taki "lejący". Nietrudno się domyślić, że pogarsza to właściwości smarne oleju, film olejowy jest łatwiejszy do zerwania.
Lejcie co chcecie, ale nikt mnie nie przekona do wyższości minerału nad syntetykiem lub półsyntetykiem, bo tej wyższości nie ma.
Obecnie jedyną zaletą olejów mineralnych jest cena. I nic więcej. Zatem jeśli na miksolu wysilony dwusuw się zatrze, a na lepszym półsyntetyku pracuje bez problemu, łatwo wywnioskować, że stosowanie najtańszego oleju wpłynie na długość życia także naszych niewysilonych "komarków".
Czy jest zatem sens skrócać żywot swojej jednostki, zwłaszcza, jeśli wydaliśmy niemałe pieniądze na remont? Czy rzeczywiście opłaca się zaoszczędzić 10 zł na litrze oleju?
A co do tematu. Do wszystkich moich dwutaktów leję Midland Micro 2T.
Serwis ACO pod wezwaniem świętego nikasilu
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-11-2018 01:21:43 przez seler1500.)
|
|
08-11-2018 01:16:56 |
|
|
Dawdzio
Hold my mustache!
Liczba postów: 2,610
Imię: Dawid
Skąd: Chojnów (DLE)
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Na jakim oleju do mieszanki jedziecie?
Nie ma wyższości minerału nad syntetykiem poza ceną, ale właśnie o to tu chodzi. Jaki jest sens lać olej za 30 czy 60zł, skoro spokojnie wystarczy najzwyklejszy Mixol za dychę.
A powiem ci, że trafilem kiedyś na hipotezę, że niemieszalny Lux był lepszy od Mixolu właśnie z racji zostawiania trudniejszej do zerwania warstwy filmu olejowego. Ale ile w tym prawdy?
Pewnie znacznie wyższa jakość oleju wpłynie na ilość kilometrów przejechanych pomiędzy naprawami głównymi, ale warto się zastanowić czy jest sens? Podejrzewam, że nie będzie to ogromna różnica i chętnie bym to sprawdził, ale dopiero po moim trupie wydam więcej niż teraz na olej
Zresztą jest cała masa zmiennych, które też mają na to wpływ. Styl jazdy, temperatura otoczenia, warunki na drodze, obciążenie pojazdu, kierunek wiatru i wszystko inne, co powoduje choćby minimalne różnice w przejechaniu tej samej trasy.
Rzucę stwierdzenie niepoparte żadnymi dowodami, tak na chłopski rozum: zbyt słabej jakości olej może spowodować zatarcie się wysilonego silnika, ale nawet najlepszy olej nie sprawi, że nie wysilony silnik przejedzie dwukrotność tego, co zrobiłby na oleju o minimalnych wymaganych dla niego właściwościach.
Kiedyś już w podobnym temacie o oleju wyliczałem jak ma się jego cena do ilości przejechanych kilometrów. Wyszło mi, że za zaoszczędzone na oleju pieniądze spokojnie mogę wyremontować silnik w Trabancie.
Wzmożona kontrola społeczna złomowisk podstawą sukcesów w zdobywaniu interesującego mienia.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-11-2018 01:38:09 przez Dawdzio.)
|
|
08-11-2018 01:35:23 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|