Motorynka swap 110 cm3 i inne usprawnienia
|
Autor |
Wiadomość |
seler1500
Kątówka robi bzzz
Liczba postów: 1,968
Imię: Rafał
Skąd: Jełowa (OPO)
Pojazd: Romet Pony
|
RE: Motorynka swap 110 cm3 i inne usprawnienia
Kilka pytań związanych z mocowaniami i silnikiem:
1. Czy silnik może pracować w takiej pozycji, czy lepiej będzie go nieco obniżyć? Dodam, że z przodu znajduje się pompa oleju. Przedłużenie ramy nie stanowi problemu, przecinam ramę pod bakiem, pakuję grubą rurę do środka z ciasnym pasowaniem, dystansuję (o odpowiednią długość), za pomocą dwóch łat i dwóch ścisków prostuję i w końcu spawam.
2. Czy mogę zostawić popękane mocowania silnika (na końcach wyszczerbione) i mocno skręcić z gumowymi podkładkami, czy muszę spawać kartery koniecznie?
Na zdjęciu zaznaczam wielkość ubytków (ok. 1-1.5 cm, ale tylko połowa, tzn. górna część mocowania).
Ktoś spawał takie kartery, jak z materiałem dodawanym, silumin czy inny stop?
Serwis ACO pod wezwaniem świętego nikasilu
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-09-2018 00:43:17 przez seler1500.)
|
|
28-09-2018 22:51:39 |
|
|
Odrestaurator
Majster
Liczba postów: 3,256
Imię: Szymon
Skąd: Knurów
Pojazd: Inny
|
RE: Motorynka swap 110 cm3 i inne usprawnienia
Nie znam stopu co prawda, ale miałem kilka tych karterów i materiał to straszny gównolit, wątpię, że to będzie szło jakoś sensownie pospawać. Nawet nie do końca wiadomo jaki to stop, kto by to wiedział, Chińczycy mogą tam domieszać dosłownie wszystko i wychodzi taki syf jak np. w karterach od wsk. W dodatku mocowania mają straszny luz na tych śrubach i przez to tak pękają. Ja to załatwiłem w taki sposób w suzi że rozwierciłem 0,5-1mm mocowania i zrobiłem tulejki z węża gumowego - teraz nie ma grama luzu. I też Ci to polecam zrobić. A co do mocowań to nie mogą być wykruszone bo może się potem silnik na boki ruszać tak jak u mnie w ulepie i będzie łańcuch się luzować i spadać. Możesz np. po prostu przyciąć mocowania w karterach tak aby był równe, to i tak swap więc mocowania w ramie i tak dorabiasz swoje. Ja tak zrobiłem w ulepie. No i silnik ma smarowanie grawitacyjne, ja nie wiem czy może być tak wzbity do góry, pamiętaj też że nie może być za wysoko bo łańcuch pod obciążeniem zamiast napinać się będzie się luzować tak jak u mnie to miało miejsce w suzi... A i jeszcze co do karterów to nowe kartery nie są takie drogie więc może warto o tym pomyśleć.
Mój Simson
YT: POLMOZBYT
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-09-2018 01:25:23 przez Odrestaurator.)
|
|
29-09-2018 01:23:45 |
|
1 osoba postawiła piwo Odrestaurator za ten post:1 osoba postawiła piwo Odrestaurator za ten post.
seler1500 (09-29-2018)
|
seler1500
Kątówka robi bzzz
Liczba postów: 1,968
Imię: Rafał
Skąd: Jełowa (OPO)
Pojazd: Romet Pony
|
RE: Motorynka swap 110 cm3 i inne usprawnienia
W sumie to chyba je oszlifuję jak piszesz, ale mocowania zostało na tyle, że po skręceniu mocowań silnik ciasno siedzi w ramie. W sumie to i tak ulep, mogę je podszlifować, w końcu i tak wykorzystuję jeszcze cztery dolne gwinty M8, to też chyba ma coś do gadania, a są w stanie nieruszonym. Zastanowię się na razie nad tymi karterami, komplet obudów do mojego silnika to 170 pln. Do tego nowy wałek z wodzikami, cała góra, rozrząd, pompa oleju, sprzęgło i inne drobnostki i silniczek wychodzi 2x drożej niż nowy Spróbuję uratować to, co mam, szkoda wyrzucać tych karterów bo poza tymi wyszczerbieniami są dobre, gniazda łożysk też dobre.
Serwis ACO pod wezwaniem świętego nikasilu
|
|
29-09-2018 11:01:47 |
|
|
seler1500
Kątówka robi bzzz
Liczba postów: 1,968
Imię: Rafał
Skąd: Jełowa (OPO)
Pojazd: Romet Pony
|
RE: Motorynka swap 110 cm3 i inne usprawnienia
Z przykrością informuję zainteresowanych (o ile tacy są ), że projekt mocno zwolni, bo... nie będzie do kogo jeździć, jak na początku planowałem
Ale spokojna głowa, całkiem się nie zatrzymałem. Wymieniłem tylne okładziny, epsperymentalnie wkleiłem nowe na kleju epoksydowym. Zamówiłem sporo formatek z blachy 3 i 4 mm, by mieć z czego rzeźbić nowe mocowania, jutro lecę je odebrać do paczkomatu. Jutro powinien też przyjść dawca karterów oraz lakier żaroodporny, a w piątek nowe łożyska osi tylnej, oś koła, podkładki dystansowe i obejma na lagę do umocowania zacisku. Dzisiaj nabyłem ze dwa kilogramy elektrod, żeby mieć czym spawać, stare, dobre 6013 f-my most. Pracuję nad funduszami na lagi chartolota, kierownicę i klamki niełamki, ale na razie trochę z tym krucho, w okolicach zimy powinienem je mieć. Skompletowałem już całą instalację elektryczną, pozostało tylko wrzucić ją w gotową i pomalowaną ramę. Mimo obecności regulatora, nadal podłączam tylną lampę dwu, a w zasadzie trójprzewodowo, postój 3W stop 10W. Myślę jeszcze nad diodową lampą tylną, coby widoczność poprawić, ale nie jest źle.
Na razie to chyba tyle, o postępach prac będę informować na bieżąco.
Serwis ACO pod wezwaniem świętego nikasilu
|
|
04-10-2018 00:59:21 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości
|
|