Post: #1

Witam
Rozpoczynam nowy temat , gdyż sprawdzajac forum nie doszukałem się podobnego
Temat ten jest poświęcony najstarszym rowerą na forum .
Przy pokazie swojej maszyny prosiłbym o dodanie krótkiego , (No może długiego } opisu aby przyjemniej było przeglądać wątek .
Pozwole sobie zacząć moim rowerem Waffenrad Steyr type 39
Rower jest unikatem na skale światową z 2 względów
1. Posiadanie przerzutek , są autentyczne {Działają }
2.Sfastyka wybita na dzwonku { kontaktowałem się z pewnym niemcem który zajmuje się rowerami waffenrad }
Z informacji których pozyskałem rower jest w 100 % Orginalny Ale teraz może jego krótka historia :
Drugi tydzień wakacji 2018 , jak zwykle z tatą wybieramy się na targowisko , tym razem zaskoczył nas widok tego właśnie roweru , był on u sprzedawcy który jest tam praktycznie codziennie , po zobaczeniu roweru od razu pytamy , W jakiej cenie jest ten rower? Sprzedawca odpowiada Drogo ... Cena wyjściowa była 4 cyfrowa lecz bez trudu zeszliśmy do 3 cyfrowej Z rowerem był też Romet Alka opisywany w innym wątku , z początku nie chciałem go brać , lecz później mi się spodobał Rower został sprowadzony z Austrii gdzie znaleziony został w kamienicy przeznaczonej do rozbiórki , ( Mam dokładny adres ) . Pracą tego handlarza jest opróżnianie budynków do rozbiórki , za to może wziąść wszystko ze środka .
Zdjęcia roweru po bardzo przetarciu z kurzu , rower stał tam mniejwięcej od czasu wojny . Co ciekawe typ jest również rocznikiem , rower pochodzi z 1939r . Zachowany w świetnym stanie { No , jak na tamte lata } Jest obecnie u mnie , PS . Jak ktoś chciałby jest do sprzedania za 200 zł damka waffenrada , mogę podać namiary } Dosyć gadania , narazie daje tylko dwa zdjęcia {Jedno roweru , drugie dzwonka }

https://zapodaj.net/ccd1885ba277f.jpg.html[/b]
https://zapodaj.net/cdf323aefaa5c.jpg.html

Post: #2

Oooooo, hinduski symbol szczęścia na dzwonku

Post: #3

Rzeczywiście ciekawy rower, w szczególności te przerzutki. Zawsze podobały mi się tak stare rowery, możliwie proste, chyba trzeba będzie sobie w końcu taki sprawić.

Post: #4

(28-08-2018 22:58:53)Odrestaurator napisał(a):  Rzeczywiście ciekawy rower, w szczególności te przerzutki. Zawsze podobały mi się tak stare rowery, możliwie proste, chyba trzeba będzie sobie w końcu taki sprawić.

Jak zapewnil bys mu dobre warunki , jestem w stanie go odsprzedać , sam boje sie go remontowac , szczególnie że to taki unikat , a przerzutka i dzwonek robią z niego możliwe ze jedyny zachowany egzemplarz

Post: #5

Nie najstarszy, starsza byla moja damka łucznika (nie mesko!) z 37 roku

Post: #6

Podziękuję, przynajmniej na obecną chwilę, na teraz mam inne priorytety. Dla mnie to też chyba zbyt wysoka półka, ot zwykły Opel, Simson czy inny Diamant mi wystarczy. Jak sprzedawać to może spróbujesz na niemieckim Ebayu? Albo jakieś targi militarne?

Post: #7

(28-08-2018 23:04:01)Odrestaurator napisał(a):  Podziękuję, przynajmniej na obecną chwilę, na teraz mam inne priorytety. Dla mnie to też chyba zbyt wysoka półka, ot zwykły Opel, Simson czy inny Diamant mi wystarczy. Jak sprzedawać to może spróbujesz na niemieckim Ebayu? Albo jakieś targi militarne?

Raczej chciałbym aby trafił do jakiegoś prywatnego muzeum , byle komu go sprzedac nie chce , a wysylka za granice tez srednio mi sie widzi

---

(28-08-2018 23:03:41)Majerano napisał(a):  Nie najstarszy, starsza byla moja damka łucznika (nie mesko!) z 37 roku

A masz ją jeszcze ?

---

Kurczę , ostatnio u mnie spsprzedały sie dwa nowe rowery Łucznik i Ukraina , meh Akurat wtedy musiałem pojechać do Krakowa..

Post: #8

Kurde dla mnie bajka, zawsze mi się podobały rowery z wojny i przednią w końcu w tedy to było coś mieć taki rower! Jako ciekawostkę powiem wam, że u mnie we wsi pierwszy rower (i pojazd nie zasilany koniem) kupił taki wuj. Po zakupie trzymał go w domu i ponoć jeździł aż po 100km i sprawdził gdzie ma źródło rzeka która przepływa przez wioskę, a więc szacun.

Post: #9

Hm. Łucznik mnie prześćignął
Ale ... Chodzi mi o rower który posiada członek forum , a z twojej wypowiedzi wynika że nie posiadasz już roweru

Post: #10

(28-08-2018 22:51:30)RaszkoV napisał(a):  1. Posiadanie przerzutek , są autentyczne {Działają }

To są na 100% przerzutki? Bo wygląda na napinacz łańcucha bardziej, jeśli mówimy o tym samym.

Post: #11

(29-08-2018 12:46:12)nie_mientki napisał(a):  

(28-08-2018 22:51:30)RaszkoV napisał(a):  1. Posiadanie przerzutek , są autentyczne {Działają }

To są na 100% przerzutki? Bo wygląda na napinacz łańcucha bardziej, jeśli mówimy o tym samym.

Tak , nawet rzeczoznawca określił to jako przerzutki , są dwa tryby.

Post: #12

Pokaż fotki z bliska bo nie dowierzam XD

Post: #13

(29-08-2018 14:17:47)nie_mientki napisał(a):  Pokaż fotki z bliska bo nie dowierzam XD

https://zapodaj.net/7973c2a231af0.jpg.html
https://zapodaj.net/977b30fda639f.jpg.html
https://zapodaj.net/5f6b56e7bc2b4.jpg.html

Post: #14

Niech mnie ktoś oświeci bo nie ogarniam.
Jedna zębatka z tyłu.
Wykluczamy biegi w piaście, nie ta epoka.

Poza tym że fajna rzeźba, GDZIE TU PRZERZUTKI?

Post: #15

(29-08-2018 15:35:42)nie_mientki napisał(a):  Niech mnie ktoś oświeci bo nie ogarniam.
Jedna zębatka z tyłu.
Wykluczamy biegi w piaście, nie ta epoka.

Poza tym że fajna rzeźba, GDZIE TU PRZERZUTKI?

Ja sie na tym nie znam Tak powiedział rzeczoznawca