Post: #1

Panowie mam pytanko może ktos mnie oswieci Za jakis czas bede chcial odrestaurowac swoja WSK 125 ale mam nadzieje ze bedzie warto bo..i tu pytanie. Chce zarejestrowac na zabytek,nie posiadam żadnych umów itp, tablicy rej również nie posiadam,ale z tego co wiem bez tego da się zarejestrować. Problem w tym że na mojej ramie są jakieś nr (jeśli bedzie trzeba to podam) ale na tabliczce znamionowej już nic nie widać praktycznie i czy to nie przeszkodzi mi w rej na zabytek ?? Da sie to z takim czymś zar? Drugie pytanie..slyszałem że przy rej na zabytek sprawdzają własnie nr VIN (ramy)...wiele osob boi sie rej na zabytek bez umowy typu jakas darowizna od kogos czy cos...gdyż może okazać się taka dana WSK kradziona.... Nachodzi mysl ze kazdy kto kupuje bez dok coś to bdzie sie bal ze mogl byc kradziony iles lat temu? Pozdrawiam

Post: #2

Jeśli obawiasz się, że jest kradziona, to może nie warto bawić się w zabytek i najlepiej będzie kupić zwykłe dokumenty, potem przebić sobie numery na ramie i po kłopocie. Bo jak się okaże że kradziona albo co gorszego jeszcze to będzie niezła jazda

Co do tabliczki, to możesz nabyć nowe repliki oryginalnych tabliczek (np. w internecie, np. stronie jackmotors.pl) i na nią nabić numery z ramy, a potem rozwiercić nity w starej tabliczce i przynitować nową. Proponowałbym jeszcze po montażu nieco spreparować nową tabliczkę tak, aby wyglądała starzej co by się nikt nie przyczepił o to.

Niestety tak to właśnie wygląda, oni sprawdzają czy pojazd nie jest kradziony jeśli nie masz umów dowodu ani nic więc istnieje zawsze ta niepewność właściciela czy pojazd nie jest kradziony.

Post: #3

Aha dobrze wiedzieć,zapomniałem o replikach tabliczek. Niestety samemu nie da się sprawdzić z tego co wiem po nr z ramy co i jak z motocyklem,czy wyrejestrowany itp z tego co wiem potrzebny jest jeszcze nr rej.

Co do rejestracji na zabytek tak jak napisałeś zawsze jest ta niepewność przy rej....zresztą patrząc na dzisiejsze czasy na "olx" co w drugim ogłoszeniu jest napisane "rejestracja na zabytek" ,żeby tylko pozbyć się i aby ktoś kupił wiedząc,że może zarejestrować bez dok a większość sprzedających też nie wie czy był kradziony itp bo większość osób to handlarze i sprzedają bez żadnej umowy

Post: #4

Aby sprawdzić historię pojazdu potrzebujesz numer rejestracyjny, datę pierwszej rejestracji w kraju i numer vin (numer ramy).

Post: #5

Adres strony usunąłem - Dawdzio

Notatka od Dawdzio, 30-06-2018 00:55:52 Napisz, proszę, co masz na celu przedstawiając w tym temacie link do strony głównej tej witryny bez słowa wyjasnienia? Adres usunąłem.

Post: #6

na tej stronie co podał kolega wyżej,niestety nie ma nic o tym co ja chciałem wiedziec

Post: #7

(30-06-2018 00:35:33)UŻYTKOWNIK USUNIĘTY napisał(a):  Pakujesz chłopaka na minę. Sam rejestrowałem motocykl i w urzędzie dowiedziałem się że jest już zarejestrowany na inna osobę. Z opinią rzeczoznawcy motocykl zarejestrowałem z oświadczeniem że "numer ramy nie nosi śladów ingerencji w pole numerowe". Ze względu na to że system nie chciał przyjąć dwóch motocykli z tą samą nazwa i numerem ramy ta druga osoba ma właśnie ciepło. Podejrzewam że dostanie pismo z prośbą o wyjaśnienie lub zgłoszenie na policję o możliwości przebicia pola numerowego. A ja się cieszę i jeżdżę

Jeśli nie ma drugiej ramy z tymi samymi numerami nic się nie stanie. Gorzej, jak ktoś wejdzie w jej posiadanie i będzie próbować coś z tym zrobić. Najlepiej jak stara rama zniknie, wystarczy że numery zostaną wyszlifowane. Najbezpieczniej kupić ramę z dokumentami od jakiegoś ogara który poszedł na części. Każdy sposób tu wymieniony jest ryzykowny. Jak pójdzie na zabytek, może okazać się że jest kradziona, a jak przebije mając same dokumenty może okazać się że ktoś ma drugą ramę z tymi samymi numerami.

Post: #8

Raczej myślę,że nikt nie ma takiej samej ramy z takimi samymi nr I chciałbym zostawić tą ramę co jest. Właśnie chcę na zabytek z tymi nr co mam, tylko tak jak kolega wspomniał nie wiadomo nigdy czy nie został dany pojazd skradziony lata temu. Czy to takie uroki rej na zabytek bez dok że wszystko pod strachem...może zrobić umowę lub tzw darowizne z jakimś "żulem" w razie zabezpieczenia,bo wiem że jaką umowę i tak potrzeba do rej na zabytek

Post: #9

Może obejść się bez jakiegokolwiek dokumentu potwierdzającego że to twoja własność, ale tu sprawa się komplikuje. Trzeba wnieść o to że stałeś się właścicielem przez zasiedzenie (np. znalazłeś w stodole czy coś) do sądu że to twoja własność. Umowy k/s z "żulem" nie spiszesz bo nie masz chociażby nawet numeru rejestracyjnego. Oj trudna sprawa...

Post: #10

Przerabiał ktoś już może to całe przejście przez "zasiedzenie" ? Swoją drogą nie chce mi się latać po sądach itp żeby móc coś zarejestrować...dziwna sprawa nigdzie nie widziałem żeby ktoś przy rej na zabytek takie coś robił

Słyszałem że do rej na zabytek wystarczy tzw umowa czy tam darowizna że dany motocykl jest od danej osoby która potwierdza że posiadała go lata w np "szopie". Jeżeli to była by prawda to ułatwiło by to sprawe.

Jestem pewien,że nie jedna osoba nie posiadająca żadnych dok rej na zabytek ale właśnie z jakąs umowa,watpie że przez "zasiedzenie" bo nikt po sądach plątać by się nie chciał

Post: #11

A czy nie można przejść się na policję z gołą ramą i po prostu spytać czy ten "pojazd" jest kradziony? W razie "W" strata niewielka, przecież znalazłeś/kupiłeś samą ramę. A części? Jakie części?

Post: #12

Bo albo ten ktoś robił coś nielegalnie po cichu albo zwyczajnie miał ciągłość umów k/s stwierdzających że to jego własność. Bez tego się niestety nie da. Wnosisz o to, że to twoja własność, a może raczej to że stałeś się właścicielem legalnie (nie ukradłeś np.) Nie wnosiłem nigdy do sądu o zasiedzenie ale może ktoś taki się tu znajdzie. Zawsze możesz poszperać na jakimś innym forum - bodajże na forum syreniarzy było to dokładnie opisane.

Jeśli masz kwit umowę że to darowizna, że ktoś Ci go dał, czyli że stałeś się właścicielem to nie musisz wnosić o zasiedzenie. To coś właśnie w rodzaju umowy k/s.

Post: #13

Osobiście na chwilę obecną nie posiadam kwitu darowizny ale mogę w każdej chwili zrobić z przykładowym "żulem" za pół litra darowiznę dla siebie o tym właśnie pisałem prędzej,że do rej na zabytek wyczytałem,że wystarczy ten "kwit darowizny" tylko nie mogę znalezdz przykładowego nigdzie jak powinien wyglądać

Post: #14

Jest tutaj: http://www.autownioski.pl/doc/umowa_daro...roweru.php

Ale z tego co widzę, to coś jak umowa k/s... też trzeba podać te wszystkie dane których nie masz. Ja już więcej niestety nie pomogę, napisałem wszystko to co wiem.

Post: #15

Znalazłem też inną,ale podobną. Hmm może wypowie się też ktoś kto przerabiał już to? To jak ludzie kupujący bez dok i bez umów i tablicy jak oni kurde rejestrują na te zabytki...