Post: #16

Ale mi nie ślizga, tylko ciągnie. Twój problem jest banalny, pokrywa sprzęgła Ci wciska sprzęgło, lub masz za mocno naciągniętą linkę. Co zrobić w odwrotnej sytuacji, kiedy ciągnie i wszystko w teorii powinno się dać zrobić linką i podkładkami pod grzyba? Wymieniłem tarcze na stare, nadal trochę ciągnie, ale już o wiele mniej. Teraz sprzęgło zaczęło hałasować. To, że sprzęgło Charta ma swój dźwięk to wiem, jednak stamtąd wydobywa się nieco inny. Najbardziej, gdy jadę około 50 km/h i nie przyspieszam. Gdy zdejmę gaz, to jak ręką odjął, silnik jest dość cichy. Wygląda na to, że jeszcze nie raz rozbiorę ten kosz.

Post: #17

(08-06-2018 17:59:57)damian94 napisał(a):  Krótko. Tarcze po lewej to tarcze kupione w skuterdebica, tarcze po prawej gdzie indziej. Tarcze po lewej mają powyżej 5mm grubość, po prawej poniżej 5mm. Takie tarcze jak te po prawej miałem też w obu swoich sprzęgłach. Ktoś może się wypowiedzieć o co dokładnie z nimi chodzi? Inny materiał? Wytrzymałość? Bo przyznam że nie wiem które założyć.

Te tarcze korkowe o których mówisz to takie jak te po prawej? Czy coś innego? Bo mam te po prawej w sprzęgle czterotarczowym i nie wysprzęgla do końca, tzn koło się kręci mimo wysprzęglenia.

Post: #18

Takie, jak te po lewej. Nie chcę się dużo pomylić, ale wydaje mi się, że te po prawej to to samo, tyle, że używane. Naciśnij sprzęgło w imadle i zobacz, czy na pewno między każdą tarczą i przekładką występuje luz, oraz czy każdą tarczą możesz obrócić.

Post: #19

Te po lewej to te z a'la dykty. Te po prawej to nówki z takim a'la korkiem. Widać na nich okrągłe rowki.

Post: #20

Coś takiego. No więc sprawdziłeś to, co Ci mówiłem?

Post: #21

Jakby nie było luzu to bym ich nie zakładał, bo sprawdzałem kilka razy.

Post: #22

A jak ustawisz, żeby wysprzęglało do końca i puścisz klamkę to ślizga? Może po prostu tyle warte były te pszerupki, może dlatego taki Taśma czy paru innych nie mają już charta i nie ma ich na forum? Prądnica 120 W z 6 cewkami na akumulator też miała być wspaniała. Jak używasz tych tarcz w oryginalnym sprzęgle to też tak jest?

Notatka od seler1500, 26-06-2018 22:51:02 Posty poprawiłem. Prawda, że czytelniej? Staraj się używać wielkich liter i polskich znaków trochę częściej, niż od święta, bo to nie pierwszy raz. Przy okazji, to Ty narzekałeś na to, że niektórzy użytkownicy używają forum jak komunikatora. Nie widać tutaj przypadkiem analogii do tych użytkowników?

Post: #23

W oryginalnym sprzęgle nie sprawdzałem jeszcze. Jednak miałem sprzęgło z takimi tarczami wcześniej i ciągnęło i ślizgało czasem. Paradoksalnie najlepiej działały mi te tarcze korkowe z allegro, dopóki Hipol ich nie posklejał

Post: #24

Nie widzę analogii bo mój post raptem nie miał paru polskich znaków, za to zawieral treść merytoryczna i nie zawieral szkodliwych porad. Pisze tak by ograniczyć użyci swojego wolnego czasu do minimum. Przypominam ze dzialam na rzecz użytkowników forum i ze nic mnie tu nie trzyma. Jak chcecie to sie pożegnamy i użytkownicy nie otrzymają juz żadnego wsparcia. Ani w tematach ani na pw. Jednocześnie będę sie domagal wtedy usunięcia dotychczas napisanych postów. Szanujmy sie a będzie dobrze

---

U mnie w drugim charcie po złożeniu sprzegla znowu poszarpywalo przy półsprzęgle, ale z czasem sie poprawilo. Może musza sie dotrzeć, czy cos.

Post: #25

Skoro działasz na rzecz innych użytkowników, to działaj tak, by ich oczy nie krwawiły podczas czytania Twoich postów.
Spójrz jeszcze raz, ile błędów popełniasz w jednym poście.
A teraz przemnóż to razy 2031. Dalej parę polskich znaków?
Napisanie jednego posta poprawnie wcale nie zajmuje tak wiele czasu, a oszczędza nerwów moderatorom i nie tylko, czasami trzeba poświęcić dłuższą chwilę, by rozszyfrować, co chciałeś napisać. Postaraj się chociaż nie popełniać rażących błędów, łatwiej wtedy dowiedzieć się, co chciałeś przekazać.

Post: #26

To może trzeba założyć forum ortodoksyjnych rometowcow. Tam zamiast wiedza, będziecie sie szczycić czasem na poprawianie po autokorekcie ktora raz działa a raz nie.

I tym sposobem robi sie nam kafeteria. Jak tam zaczynają temat o włosach a kończą na mężu który zdradził, tak tutaj zaczynamy o sprzegle a kończymy na polskim. Masakra i żenada. Nie wiem czy chce w tym brać udział. Ktos kto będzie trafial na te tematy z Internetu powie "co za debile! Jeszcze nie rozwiązali jednego problemu a juz znaleźli sobie następny". Nie raz googlowalem to wiem jak to wkurza. Dobrze sie zastanów co robisz. Przez takich ludzi Internet bywa śmietnikiem a nie skarbnica wiedzy.

---

I mam nadzieje ze w razie "W", usuwanie moich postów przyjdzie wam z łatwością i przyjemnością, skoro i tak są nieczytelne dla przeciętnego użytkownika.

Post: #27

Nie kończymy na polskim, nikt nie zamyka tematu. Pisz sobie zatem jak chcesz, najwyżej będę poprawiać jak nie będzie się dało odczytać.
Wracając do tematu, sprzęgło lubi szarpać po założeniu nowych tarcz, gdy są jeszcze suche, nie nasiąknęły jeszcze olejem. Jak piszesz, z czasem przechodzi. Moczenie tarcz w oleju ma na celu wyeliminowanie tego zjawiska. Oczywiście jeśli nie jest powodowane przez inne elementy przeniesienia napędu. W moim silniku sprzęgło lekko szarpało przez przycierający się popychacz (co było winą regulacji naciągu linki, popychacz cały czas lekko dociskał szprzęgło).

Post: #28

Charper, na których tarczach poszarpywało?

Post: #29

na nowych takich jak po lewej na zdjęciu.

Post: #30

Dobra, oznajmiam wszem i wobec, że te ciemne tarcze to g*wno . Wsadziłem z powrotem trzy tarcze, ale te jasne i jest czysta perfekcja. Nic nie szarpie, nie strzela itp. Dwójka wchodzi jak w masełko . Mogę teraz nawet luz znaleźć jak Chart stoi z uruchomionym silnikiem .

Odnośnie czterotarczowego - nie, ono nie jest złe. Podobne problemy miałem na wcześniejszych oryginalnych sprzęgłach z tymi ciemnymi tarczami.