Drugi Romet 2362, czyli oryginalny 50-TS-1 Szatka
|
Autor |
Wiadomość |
Szatek
Fanatyk Rometa 50-T-1, 50-TS-1 i 50-T-3
Liczba postów: 741
Imię: Patryk
Skąd: Łódź
Pojazd: Inny
|
RE: Drugi Romet 2362, czyli oryginalny 50-TS-1 Szatka
Nie uzyskałem niestety odpowiedzi na pytanie, ale dodam coś od siebię.
Zapewne chodzi o spawanie tego bębna. To nie wina spawacza, że nie było to ładnie pospawane (no chyba że jednak dałby radę pospawać tę zewnętrzną część gniazda łożyska) ani spawarki, tylko stopu aluminium. To jest dokładnie mówiąc silumin (stop aluminium z krzemem) i na początku nawet po dokładnym wymyciu rozpuszczalnikiem spawanych miejsc, a potem w myjce ultradźwiękowej (podstawa zmieniacza), podczas spawania TIGiem, wypływał brud z głebi stopu i nie dało się też tego właściwie pospawać. Dopiero po delikatnym przepiaskowaniu tych miejsc, spaw załapywał. Poza tym, spawanie siluminu nigdy nie wyjdzie tak ładnie, jak spawanie czystego aluminium.
A jeśli chodzi jednak o spawanie stali, to większość elementów spawana jest spawarką transformatorową, przez co spaw jest brzydszy. Niestety, osoba której powierzam większość takich prac, ma tylko taką spawarkę i właściwie to nie wiem czy ktoś z mojej okolicy podjąłby tego, poza Nim. Natomiast jeśli chodzi o cieńkie blachy (takie które spawarka transformatorowa przepali), to oddaje je spawania w zakładzie obróbki metali i właściwie to nie wiem jak są spawane i który pracownik się nimi zajmuje. Ostatecznie i tak wszystkie spawy na stali przed lakierowaniem będą piaskowane, co polepszy ich wygląd.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-06-2018 23:21:57 przez Szatek.)
|
|
09-06-2018 23:19:37 |
|
|
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Drugi Romet 2362, czyli oryginalny 50-TS-1 Szatka
Co do odpowiedzi - nie było bo nie miałem czasu na forum.
Tak, jak zauważyłeś, to spawanie elektrodą to porażka, w dzisiejszych czasach ???
No i ta "dziurka" otwór wielkości 4 mm i taka buba
Tym niemniej ... to się nazywa restauracja BRAWO
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-06-2018 23:49:14 przez joozek.)
|
|
09-06-2018 23:48:41 |
|
|
Szatek
Fanatyk Rometa 50-T-1, 50-TS-1 i 50-T-3
Liczba postów: 741
Imię: Patryk
Skąd: Łódź
Pojazd: Inny
|
RE: Drugi Romet 2362, czyli oryginalny 50-TS-1 Szatka
Naklejki na zbiornik i pokrywy schowka od Motonaklejki.pl:
Komplet śrub, nakrętek, podkładek itp. ze stali nierdzewnej A2:
Elementy z siluminu i ZnAl'u przed:
I po szkiełkowaniu w osłonie wodnej:
Zapomniałem wysłać nakrętkę przepustnicy gaźnika, wysłałem złą szczękę hamulcową i chcę wysłać jeszcze dwa elementy.
Korpus gaźnika, pokrywka komory pływakowej i korpus kranika wymyte w myjce ultradźwiękowej.
Szkiełkowanie w osłonie wodnej, różni się od zwykłego szkiełkowania tym, że razem z kulkami szklanymi podawana jest woda oraz detergenty. Faktura powierzchni dzięki temu nie ulega praktycznie żadnej deformacji. Tą metodą można oczyszczać nawet tłoki silnikowe. Powierzchnia zostaje usunięta z utlenień, jest gładka i lekko połyskująca. Efekt jest bardzo zbliżony do świeżego odlewu. W przeciwieństwie do zwykłego szkiełkowania, powierzchnia także daje się łatwo oczyścić. Nie trzeba także zabezpieczać do tego procesu gwintów, gniazd łożysk, przylgni itp. Elementy nie są przed właściwym procesem piaskowane - tylko myte. Nie trzeba także pozbywać się pyłu z kulek szklanych, ponieważ wymywa go woda w trakcie procesu. Niestety, cena za szkiełkowanie w osłonie wodnej jest dużo wyższa niż za zwykłe szkiełkowanie - nawet dwukrotnie. Można jednak przed wysyłką dokładnie oczyścić elementy, co na pewno znacząco wpłynie na cenę usługi.
Tu widzimy element (od lewej) tylko oczyszczony, wypiaskowany i wyszkiełkowany zwykłą metodą, oraz tylko oczyszczony i wyszkiełkowany w osłonie wodnej:
Więcej o tym procesie: http://jbr1974.blogspot.com/2015/11/czys...inium.html oraz więcej zdjęć z tego procesu: https://plus.google.com/+KazimierzMas%C5%82owskikazek5
Chwilowo tyle, pozdro
|
|
17-06-2018 13:17:48 |
|
2 użytkowników postawiło piwo Szatek za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Szatek za ten post.
jacomoto (06-19-2018), joozek (06-17-2018)
|
Szatek
Fanatyk Rometa 50-T-1, 50-TS-1 i 50-T-3
Liczba postów: 741
Imię: Patryk
Skąd: Łódź
Pojazd: Inny
|
RE: Drugi Romet 2362, czyli oryginalny 50-TS-1 Szatka
Zapomniałem dodać, że tym razem elementy z siluminu nie będą chromianowane (nie, to nie literówka).
Nóżki dolne przedniego zawieszenia przed :
I po dotoczeniu stalowych, dolnych uchwytów sprężyn i ich punktowym przyspawaniu:
Oryginalne, plastikowe, obracały się już w okół własnej osi, co uniemożliwiało wkręcenie/wykręcenie sprężyny. Nawet gdyby były dobre, to uległyby zniszczeniu podczas procesu galwanicznego, któremu będą poddawane - dlatego zostały wypalone palnikiem. Będzie to testowa powłoka - dlatego mam drugie w zapasie, do ewentualnego chromowania dekoracyjnego.
Przez to że nie sprawdziłem tego wcześniej, to zaspawałem nie te otwory w jednej z przegród tłumika Zaspawane, oszlifowane i nawiercone odpowiednie:
Druga przegroda tłumika przed:
I po naprostowaniu w miarę możliwości, pospawaniu i oszlifowaniu:
Niedostępne w sprzedaży uszczelki i podkładki z gumy NBR (olejoodpornej) i fibry technicznej wycięte ploterem:
Do stopki centralnej zostały dospawane na bokach podkładki, dzięki którym nie ma ona luzu i po montażu oś nie jest za długa. Sama oś stopki została napawana w miejscu zużycia i oszlifowana. Dotoczona została także nowa oś wahacza i jej tulejki, ze stali węglowej:
Wytoczone z poliamidu zostały także nowe osłony prowadnic tylnych amortyzatorów:
Wykonany został też ściągacz wskazówek liczników, na wzór zakupionego:
Wykonany: nie ma luzu na śrubie, dolna część (ta która podważa wskazówkę) nie wykrzywia się (bo jest stalowa), igła nie ugina się pod wpływem dokręcania i ma ostrzejszy czubek.
Osobiście nie zdejmowałem wskazówki, ale podobno siedziała bardzo mocno.
Chwilowo tyle, pozdro
|
|
23-06-2018 16:36:25 |
|
1 osoba postawiła piwo Szatek za ten post:1 osoba postawiła piwo Szatek za ten post.
joozek (06-23-2018)
|
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Drugi Romet 2362, czyli oryginalny 50-TS-1 Szatka
Zauważyłem, że moja krytyka jest w pewien sposób dla Ciebie twórcza, wiec tym razem skomentuję to zdanie
..."Do stopki centralnej zostały dospawane na bokach podkładki, dzięki którym nie ma ona luzu i po montażu oś nie jest za długa. Sama oś stopki została napawana w miejscu zużycia i oszlifowana".
Te wspawane podkładki nie wyglądają najlepiej, no i nie wiem, czy od strony łańcucha nie będzie przez niego obcierana.
Wydaje mi się, że moja metoda tulejowania, jest bardziej "oryginalna" cokolwiek to oznacza.
Co do samej ośki, stojaka centralnego - za długa??? napawane miejsca zużycia??? przecież to szybko się zetrze ??? Nie lepiej było wytoczyć nową???
Zapytam też jeszcze, a tulejkę w ramie, tej osi, wymieniłeś??? pewnie nie
Jak zwykle dobitnie, ale twórczo czekam na cd ...
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
|
|
23-06-2018 20:03:12 |
|
1 osoba postawiła piwo joozek za ten post:1 osoba postawiła piwo joozek za ten post.
Szatek (06-23-2018)
|
Szatek
Fanatyk Rometa 50-T-1, 50-TS-1 i 50-T-3
Liczba postów: 741
Imię: Patryk
Skąd: Łódź
Pojazd: Inny
|
RE: Drugi Romet 2362, czyli oryginalny 50-TS-1 Szatka
No pewnie że konstruktywna krytyka na mnie działa - Twoja tym bardziej W sumie to na każdą liczę
Wiem że podkładki nie wyglądają najlepiej. To nie był mój pomysł, bo ja chciałem tylko zaspawać otwory i wywiercić nowe, tak aby oś nie miała luzów. Na razie to chyba zostawię - w razie problemów z łańcuchem, mam drugą stopkę do naprawy.
O jakiej metodzie tulejowania piszesz?
Tak, ośka jest za długa. Mam ich kilka sztuk i każda jest identycznej długości. Pamiętam że gdy zakładałem taką do 50-T-1, to luzu na boki (po założeniu podkładki i zawleczki) było nawet 5 mm, a chyba powinno być zero?
Napawanie ośki to także nie mój pomysł, ale w sumie przecież spaw jest twardszy niż goła stal? Dotoczyć identycznej nie dałoby rady, bo oryginalna jest na końcu zagniatana. Można wytoczyć tą z tym stożkiem.
Jeśli chodzi o tulejkę osi stopki, to nie była wymieniana, bo po co, skoro teraz oś nie ma w niej praktycznie żadnego luzu? Chyba wystarczy w tym przypadku wymienić jeden element.
A jeśli chodzi jednak o metalowe tulejki rama-wahacz, to ich jeszcze w 50-TS-1 nie było. W tym wypadku, chyba nie wyobrażasz sobie wymiany tego elementu ramy? Analogicznie, nie ma według mnie potrzeby wycinania tulejki osi stopki.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-06-2018 20:39:11 przez Szatek.)
|
|
23-06-2018 20:34:52 |
|
|
joozek
senior
Liczba postów: 2,410
Imię: Józek
Skąd: Lubin
Pojazd: Inny
|
RE: Drugi Romet 2362, czyli oryginalny 50-TS-1 Szatka
..."O jakiej metodzie tulejowania piszesz?" - opisywałem ją w swoim poradniku "jak naprawić ..." ale niestety wszystkie zdjęcia w nim zniknęły
..."ale w sumie przecież spaw jest twardszy niż goła stal?" - kto Ci takie herezje powiedział?, toż to magia
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
|
|
23-06-2018 22:25:28 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości
|
|