Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Chart - budowa elektryki od zera
|
Autor |
Wiadomość |
Zielak
Nowy
Liczba postów: 5
Imię: Tomasz
Skąd: Warszawa (Mokotów)
Pojazd: Romet Chart
|
Chart - budowa elektryki od zera
Cześć,
niedawno kupiłem Charta. Silnik pracuje jak żyleta, ale niestety zupełnie brakuje w nim elektryki. Chciałbym ją ogarnąć i machnąć przegląd, co by dało się normalnie poruszać po drogach. Problem w tym, że mocno się na tym nie znam. Starałem się wyczytać to w starych tematach, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
Środek mojego schowka wygląda tak:
https://zapodaj.net/5423cf8f51ffd.jpg.html
To ten z lewej strony - czy z prawej też coś jest? Niestety nie mam póki co śrubokrętu, żeby go otworzyć.
Na samym dole jest jakaś płytka samoróbka, ale to nie ważne. Chodzi mi o okablowanie i te ustrojstwa tam w środku. Niestety nie wiem co jest czym i czego brak. Podejrzewam, że i tak pojadę do jakiegoś warsztatu by mi to ogarnęli, ale chciałbym zawczasu kupić części.
Problem w tym, że nie mam pojęcia jakie i to nie tylko dlatego, że nie wiem których części mi brak, ale też dlatego, że tu na forum jest niezła walka między instalacjami 6v, 12v a takimi bezakumulatorowymi. Jakie rozwiązanie było by nalepsze w moim przypadku? Zamierzam poruszać się Rometem głównie po mieście. Czasem jakieś pola i lasy, ale najbardziej zależy mi by dawał radę w mieście. W związku z tym potrzebuję czegoś co wytrzyma światła zapalone niemal podczas całego czasu jazdy - czy w tej sytuacji światła podpinać pod akumulator (6v/12v?) czy jakoś tam bezpośrednio pod cewkę (czy ja ją w ogóle mam? Zapłon mam, więc jeśli do tego potrzebna jest cewka, to mam) i to wystarczy? Potrzebuje też kierunków, których póki co nie mam, ale planuję kupić. Może są jakieś ciekawe rozwiązania led, które nie żrą dużo prądu i ominąłbym tym problem słabego ładowania/zbyt dużego obciążenia instalacji?
Czym jest ta biała kostka na zdjęciu? Co mogę w nią wpiąć? Nie mam również stacyjki, ale chyba po prostu wyposażę się w jakiś zamek rowerowy
Będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi.
EDIT:
np. tu: http://chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=1930
wyczytałem, że akumulator powinien być koniecznie kwasowy. W innym poście przeczytałem by brać koniecznie żelowy, to nie będę musiał się martwić o jego pozycje. Szukając po tematach znalazłem sporo sprzecznych informacji, więc jestem trochę zagubiony Moim celem jest by rozpracowac jak się za to w ogóle zabrać i pewnie pojechać do jakiegoś warsztatu w którym mi to popodłączają, poprzedłużają kable, pospinają i uruchomią. Chciałbym jednak ograniczyć ich pracę do minimum ze względu na potencjalne koszta.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-03-2018 21:39:02 przez Zielak.)
|
|
31-03-2018 21:35:31 |
|
|
Stachu.G
"Dziecko kirca"
Liczba postów: 1,088
Imię: Staszek
Skąd: Podkarpackie
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Chart - budowa elektryki od zera
W prawym boczku fabryka nie przewidziała nic z elektryki,znajduje się tam tylko filtr powietrza. Biała kostka to właśnie serce elektryki światła,ładowanie.Zmiana instalacji na 12v wiąże się z przewijaniem cewek i innymi kluczowymi przeróbkami.
Ogólnie z tego co widać to strasznie to wszystko zdewastowane,plastiki i ta cała elektryka której w zasadzie to nie ma . Są dostępne wiązki do charta ale to takie pajęczynki,żeby je podłączyć to będzie więcej zachodu, niż co by zrobić od podstaw.
Z małymi usprawnieniami oryginalnej prądnicy można spokojnie użytkować charta na co dzień nawet w mieście.
...
|
|
31-03-2018 21:50:18 |
|
|
Zielak
Nowy
Liczba postów: 5
Imię: Tomasz
Skąd: Warszawa (Mokotów)
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Chart - budowa elektryki od zera
@kdudka: Tzn. to:
http://www.skuterdebica.hg.pl/inc/display.php?id=4815
?
Tylko ja tu widzę same kable. Co jeszcze trzeba by kupić? Akumulator? http://allegro.pl/bb91-akumulator-zelowy...97625.html taki? Czy 4Ah to za mało? Chyba mniejszy było by łatwiej ładować, więc moc ok.
Po za tym, czy ten zestaw kabli będzie się dało łatwo podpiąć pod istniejące lampy?
W każdym razie dzięki. Na pewno im więcej rzeczy skompletuje zanim ruszę do warsztatu tym lepiej. Póki co jeszcze nie kupuje, zobacze czy padną inne propozycje (np. bez brakującego kable ).
+ podbijam pytanie o kierunkowskazy. Czy kupować jakieś zwykłe z simsona/jawy/charta czy są jakieś bardziej współczesne rozwiązania (np. led)?
@Stachu.G: OK, jestem zdecydowany na budowę elektryki od zera, ale to chyba będzie wiązało się z kręceniem przy obecnych kablach od świateł, by je sparować, tak? Tzn. reflektor nie ma kabla na wtyczce, tylko po prostu wychodzi z niego to co jest i już. Trzeba jakoś tam się dobrać do kabli i je ze sobą powiązać?
Póki co chce to w ogóle ruszyć bym mógł przejść przegląd Gdy będę mógł już jeździć po ulicach, to zajmę się usprawnieniami prądnicy. Narazie priorytetem jest odpalenie świateł i montaż kierunków.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-03-2018 22:03:11 przez Zielak.)
|
|
31-03-2018 21:59:26 |
|
|
JGNZM
Chartełowiec
Liczba postów: 1,247
Imię: Mikołaj
Skąd: Wielkopolskie
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Chart - budowa elektryki od zera
Zacznę od serca elektryki czyli akumulatora. Koniecznie kwasowy zwłaszcza biorąc pod uwagę wahania w ładowaniu wychodzące z prądnicy oraz (jeśli nie zmodyfikujesz zapłonu) to niekiedy niedomagające ładowanie. Po prostu jeśli żelowy rozładuje się poniżej jakiejś wartości to jest do wyrzucenia a kwas przeżyje kilkanaście takich rozładowań. Ja swój akumulator w Charcie mam kwasowy Unibat już 3 lata i ponad 1,5 roku jeździłem z org cewkami co np w mieście nie skończyło się dla akumulatora zbyt dobrze. Akumulator ma być 6V i około 11Ah.
Nie radzę podłączać światła przedniego pod akumulator bez przewinięcia prądnicy.
Ogólnie z zapłonem na 12V jest dużo zachodu, moim zdaniem nie warto. Musisz wtedy wymienić wszystkie żarówki, akumulator, mostek prostowniczy (jeśli miałeś org).
Ja polecam opcję przewinięcia cewek ładowania jak u mnie, tylko problem jest z regulatorem napięcia. Jeśli go nie będzie to ci zagotuje w chwilę akumulator (tak, aż tak mocno ładuje). Mi wykonał go BigSoft ale nie wiem czy ponownie podejmie się tego wyzwania.
Teraz wrócę do instalacji. Jest ona spięta na takie oto kostki:
Taka kostka jest przy każdym z odbiorników (oprócz kierunkowskazów, mostka, ew. regulatora, stacyjki i kilku mniejszych elementów). Ułatwia to przede wszystkim odłączenie wszystkich rzeczy w razie czego. Moim zdaniem jest to dość estetyczna rzecz.
Moja instalacja przed uporządkowaniem wyglądała tak:
Wziąłem się w tą zimę za robotę i ją ładnie uporządkowałem, dałem nowe koszulki itp. Oryginalnie instalacja była spinana na plastry, taśmy, nie wiem jak to nazwać. Takie białe ze sklepu normalnego.
I tak wygląda instalacja teraz:
A i jak widać, część kabli wchodzi za akumulatorem, to są wszystkie przewody do kostki od zapłonu i modułu lub akumulatora. Za stacyjką też jest okrągły otwór i tam przeciągasz kable od stacyjki. Jeśli otworu nie ma, to musisz te przewody przepchnąć nad akumulatorem, w tym wycięciu obok mocowania stacyjki (pierwsze charty miały takie schowki).
Na zdjęciu niżej widać jak mniej więcej w schowku nowego typu jest ułożona instalacja. Moduł po lewej, obok akumulatora wkręcony na dwie śruby do schowka. Obok akumulator, nad nim po prawej stronie (prawy górny narożnik tej części schowka) fabrycznie jest bezpiecznik tzw. rurkowy (plastikowy zwykły). No a po prawej, najbardziej do tyłu jest stacyjka ale to wiadomo.
I podstawowa sprawa co do świateł.
Światło przednie jest w pełni zasilane z prądnicy (masz tam cewki świetlne, przewód czerwony). Kierunkowskazy, światło STOP (czujnik z przodu i z tyłu), światło tylne pozycyjne, podświetlenie licznika są zasilane z akumulatora. Nie radzę ci kombinować z podłączeniem reszty pod akumulator, bo nawet z garażu nie wyjedziesz a akumulator ci zdechnie na org ładowaniu (które wynosi tylko 1,6A). Żeby pobawić się w takie przeróbki musisz przewinąć cewki ładowania a org świetlne przerobić na bezmasowe i również zrobić z nich cewki ładowania.
To chyba tyle co chciałem napisać, jakby co to pytaj o więcej. Mogę pomóc w postaci jakiś tam zdjęć z katalogów bądź instrukcji.
Romet Charteł bogiem mym
Romet Traper nałogiem mym
CZ 3 5 0 zapiernicza tuż pod Z E R O
W sensie zamyka licznik
|
|
01-04-2018 12:01:14 |
|
2 użytkowników postawiło piwo JGNZM za ten post:2 użytkowników postawiło piwo JGNZM za ten post.
kwasek009 (04-02-2018), seler1500 (04-01-2018)
|
Zielak
Nowy
Liczba postów: 5
Imię: Tomasz
Skąd: Warszawa (Mokotów)
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Chart - budowa elektryki od zera
Nie wygląda to najlepiej. Wygląda na całe mnóstwo roboty i rozczłonkowanie skrzyni biegów, żeby poprzewijać cewki oraz połowy motoroweru by się dobrać do wszystkich kabli. Do tego zauważyłem, że w prawym przełączniku zespolonym mam chyba popsute przyciski (wajcha od świateł nie daje się ruszyć a wyłącznik zapłonu luźno lata na boki).
Dochodzę do wniosku, że należało by go robić całego od podstaw - całą elektrykę od zera a zupełnie się na niej nie znam; kupno kierunków (oryginalne są przedrogie - np. po 80zł/szt x4), wymiana prawego przełącznika zespolonego,.... Do tego, jak widać na zdjęciu z mojego poprzedniego posta, mój schowek jest lekko uszkodzony - boję się, że akumulator może nie wejść i znowu dojdą jakieś naprawy.
Co więcej sprzęgło bardzo, bardzo ciężko mi chodzi i trochę się ślizga (mam trudności z rozpięciem napędu w czasie jazdy) - myślę, by zacząć od wymiany oleju w skrzyni, ale jeśli to nie pomoże, to trzeba będzie jeszcze sprzęgło naprawiać.
Po prostu dochodzę do wniosku, że doprowadzenie go do stanu w którym przejdzie przegląd i będzie się nim dało swobodnie jeździć po mieście może oznaczać całkowitą restaurację A to bardzo duże koszty jak za raptem 50cc. Silnik pracuje przyjemnie, dzwięk i wchodzenie na obroty zniechęcają mnie od zakupu np. współczesnego rometa 125, ale boję się, że będzie z nim niestety mnóstwo roboty, a mam ograniczony czas i pieniądze :/ Jestem gotów w niego wsadzić powiedzmy z 500-700zł, ale obawiam się, że sam nie ogarnę i musiałbym zlecać serwisom, które mnie mocno policzą.
@charper: Twoja propozycja brzmi super, ale do Sochaczewa mam 60-70km a nie mam oświetlenia i przeglądu. Nie mówiąc o tym, że narazie mam za sobą jedną trasę o długości około 20km i nie wiem czy ten silnik jest aż tak godny zaufania Będę musiał jeszcze przemyśleć sprawę - w tym tygodniu wymienię olej w skrzyni i zobaczę co z tego będzie. Dam znać!
|
|
01-04-2018 15:48:35 |
|
|
JGNZM
Chartełowiec
Liczba postów: 1,247
Imię: Mikołaj
Skąd: Wielkopolskie
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Chart - budowa elektryki od zera
(01-04-2018 15:48:35)Zielak napisał(a): Nie wygląda to najlepiej. Wygląda na całe mnóstwo roboty i rozczłonkowanie skrzyni biegów, żeby poprzewijać cewki oraz połowy motoroweru by się dobrać do wszystkich kabli.
Z pierwszym kompletnie się nie zgodzę, bo cewki to tylko zdjęcie kapy zapłonu i magneta itp. W żadnym wypadku nie trzeba rozpoławiać silnika. Zapraszam do mojego wątku z Chartem, myślę, że tam znajdziesz otuchę do pracy, zwłaszcza jak zobaczysz w jakim stanie był przed remontem
Cytat:Do tego zauważyłem, że w prawym przełączniku zespolonym mam chyba popsute przyciski (wajcha od świateł nie daje się ruszyć a wyłącznik zapłonu luźno lata na boki).
Dochodzę do wniosku, że należało by go robić całego od podstaw - całą elektrykę od zera a zupełnie się na niej nie znam; kupno kierunków (oryginalne są przedrogie - np. po 80zł/szt x4), wymiana prawego przełącznika zespolonego,.... Do tego, jak widać na zdjęciu z mojego poprzedniego posta, mój schowek jest lekko uszkodzony - boję się, że akumulator może nie wejść i znowu dojdą jakieś naprawy.
Bzdury, przełączniki są bardzo proste w budowie i w 80% przypadków da się je naprawić. Chyba warto pomyśleć nad jakimś poradnikiem w sprawie ich naprawy. Kierunkowskazów nie kupuj na OLX itp. Polecam kupować w czasie np po 1 sztuce albo po kilka ale uszkodzonych i skompletować sobie ładny oryginał. Ja tak robiłem i wydałem na kierunkowskazy maksymalnie 70 zł.
Cytat:Co więcej sprzęgło bardzo, bardzo ciężko mi chodzi i trochę się ślizga (mam trudności z rozpięciem napędu w czasie jazdy) - myślę, by zacząć od wymiany oleju w skrzyni, ale jeśli to nie pomoże, to trzeba będzie jeszcze sprzęgło naprawiać.
Typowo. Trzeba naoliwić linki (niby się nie powinno ale pomaga), rozebrać i wyczyścić sprzęgło a przede wszystkim stoczyć tarczę dociskową i zabierak. Te dwa elementy są zrobione z dość miękkiego aluminium, zresztą tego samego co kartery i po większym przebiegu zaczyna ślizgać sprzęgło a wystarczy tylko stoczyć te dwa elementy. I wymienić sprężynę sprzęgła, bo pewnie jest zbyt twarda.
Cytat:Jestem gotów w niego wsadzić powiedzmy z 500-700zł, ale obawiam się, że sam nie ogarnę i musiałbym zlecać serwisom, które mnie mocno policzą.
Ja mogę ci zrobić silnik, znam je na pamięć i wiem już co im może dolegać i co zrobić, żeby pracowały lepiej niż nowe Gdyby nie ta odległość to równie dobrze mógłbym ci zrobić całość Charta (oczywiście nie remont całego, no bo na to jak na razie nie mam czasu).
http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=36252
Romet Charteł bogiem mym
Romet Traper nałogiem mym
CZ 3 5 0 zapiernicza tuż pod Z E R O
W sensie zamyka licznik
|
|
01-04-2018 22:19:02 |
|
|
Zielak
Nowy
Liczba postów: 5
Imię: Tomasz
Skąd: Warszawa (Mokotów)
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Chart - budowa elektryki od zera
Baaaardzo dziękuję za liczny odzew w temacie Jestem zaskoczony, że grono fanów tych sprzętów wciąż jest tak liczne. Nie spodziewałem się tego tak samo jak wciąż nie spodziewam się, by grono fanów np. Maluchów, dużych fiatów czy syren było wciąż tak aktywne.
Niestety też pracuję pn-pt, a w weekendy piszę pracę magisterską, więc również nie dysponuję dużą ilością czasu :/
Propozycja Charpera brzmi serio super, ale niestety nie mam własnej przyczepki ani haka w samochodzie, więc jedyne o czym pomyślałem to przyjechanie na kołach i powrót pociągiem/busem.
(01-04-2018 22:19:02)JGNZM napisał(a): Z pierwszym kompletnie się nie zgodzę, bo cewki to tylko zdjęcie kapy zapłonu i magneta itp. W żadnym wypadku nie trzeba rozpoławiać silnika. Zapraszam do mojego wątku z Chartem, myślę, że tam znajdziesz otuchę do pracy, zwłaszcza jak zobaczysz w jakim stanie był przed remontem
Po prostu spojrzałem na pierwsze zdjęcie jakie wstawiłeś w poprzednim poście i uznałem, że masz zdjętą lewą pokrywę od skrzyni biegów. Czy może się mylę i cała skrzynia wraz ze sprzęgłem jest po prawej a lewa pokrywa skrywa tylko cewki i niezobowiązuje do spuszczenia oleju przed jej otwarciem?
(01-04-2018 22:19:02)JGNZM napisał(a): Typowo. Trzeba naoliwić linki (niby się nie powinno ale pomaga), rozebrać i wyczyścić sprzęgło a przede wszystkim stoczyć tarczę dociskową i zabierak. Te dwa elementy są zrobione z dość miękkiego aluminium, zresztą tego samego co kartery i po większym przebiegu zaczyna ślizgać sprzęgło a wystarczy tylko stoczyć te dwa elementy. I wymienić sprężynę sprzęgła, bo pewnie jest zbyt twarda.
To jest to dość priorytetowa sprawa. W tym tygodniu kupię olej do skrzyń i wymienię - zobacze jakie będą efekty. W najgorszym razie znów spuszczę olej i rozbiorę skrzynię, ALE:
-potrzebuję narzędzi. W instrukcji do rometa wspomina się o kilku narzędziach potrzebnych do pracy z Chartem: klucz płaski 17/19, nasadowe 24, 17/21, 16/13, pokrętło, wkrętak mały i duży i klucz wielootowory. Po za jednym śrubokrętem nie ma żadnych narzędzi. Czy powinienem kupić wszystkie te powyższe?
-nie mam żadnych innych narzędzi, czy dam sobię rade z ewentualnym rozebraniem sprzęgła i zaaplikowaniem mu nowych części zamiennych? Czy są to elementy wymagające profesjonalnych narzędzi?
-wg. instrukcji należy spuszczać olej z rozgrzanego silnika? Prawda to?
(01-04-2018 22:19:02)JGNZM napisał(a): Bzdury, przełączniki są bardzo proste w budowie i w 80% przypadków da się je naprawić. Chyba warto pomyśleć nad jakimś poradnikiem w sprawie ich naprawy. Kierunkowskazów nie kupuj na OLX itp. Polecam kupować w czasie np po 1 sztuce albo po kilka ale uszkodzonych i skompletować sobie ładny oryginał. Ja tak robiłem i wydałem na kierunkowskazy maksymalnie 70 zł.
Pewnie masz rację, że lepiej naprawić przełączniki. Wyłącznika zapłonu chyba póki co nie potrzebuje, więc może być luźny a sam włacznik świateł pewnie da się jakoś odblokować by się ruszał
Nie czuję bym umiał naprawić uszkodzone kierunki. Pewnie umiem wymienić żarówkę jeśli jest wkręcana, ale na tym kończy się moja wiedza. Szczerze mówiąc, to nie mam nic przeciwko kupieniu czterech sztuk z allegro, np. takich:
http://allegro.pl/kierunki-kierunkowskaz...29054.html
plus 4x żarówki 6v po 4zł. Wydaje mi się to znacznie prostsze rozwiązanie niż wyczekiwanie na pojawienie się w sieci uszkodzonych za 2x taką kwotę. Pozostaje problem, czy te będą kompatybilne z chartowymi otworami montażowymi. Co myślicie?
|
|
02-04-2018 15:03:15 |
|
|
JGNZM
Chartełowiec
Liczba postów: 1,247
Imię: Mikołaj
Skąd: Wielkopolskie
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Chart - budowa elektryki od zera
(02-04-2018 15:03:15)Zielak napisał(a): Po prostu spojrzałem na pierwsze zdjęcie jakie wstawiłeś w poprzednim poście i uznałem, że masz zdjętą lewą pokrywę od skrzyni biegów. Czy może się mylę i cała skrzynia wraz ze sprzęgłem jest po prawej a lewa pokrywa skrywa tylko cewki i niezobowiązuje do spuszczenia oleju przed jej otwarciem?
Oj widzę kolega zdecydowanie nowy
Przede wszystkim jak wylejesz olej i zdejmiesz kapę sprzęgła ( ta po prawej siedząc na motorowerze) to pokaże ci się taki widok, z tą różnicą, że na zdjęciu nie ma już sprzęgła. Skrzynia biegów zazwyczaj w motocyklach jest schowana w środku silnika, aby się do niej dostać trzeba wyciągać silnik z ramy i rozpoławiać kartery. Rozpołowienie to po prostu rozbicie silnika na pół
To jest kapa sprzęgła. Ją musisz zdjąć żeby dostać się do sprzęgła. Fabrycznie do jej przykręcenia użyto śrub na płaski śrubokręt (wkrętak). Do odkręcenia sprzęgła potrzebujesz klucz nasadowy bodajże 19 lub 17 i grzechotkę.
Nie, strona lewa, z zapłonem wymaga tylko odkręcenia śrub itp., tam jest sucho.
Cytat:To jest to dość priorytetowa sprawa. W tym tygodniu kupię olej do skrzyń i wymienię - zobacze jakie będą efekty. W najgorszym razie znów spuszczę olej i rozbiorę skrzynię, ALE:
-potrzebuję narzędzi. W instrukcji do rometa wspomina się o kilku narzędziach potrzebnych do pracy z Chartem: klucz płaski 17/19, nasadowe 24, 17/21, 16/13, pokrętło, wkrętak mały i duży i klucz wielootowory. Po za jednym śrubokrętem nie ma żadnych narzędzi. Czy powinienem kupić wszystkie te powyższe?
-nie mam żadnych innych narzędzi, czy dam sobię rade z ewentualnym rozebraniem sprzęgła i zaaplikowaniem mu nowych części zamiennych? Czy są to elementy wymagające profesjonalnych narzędzi?
-wg. instrukcji należy spuszczać olej z rozgrzanego silnika? Prawda to?
Skrzyni się nie rozbiera ale to pisałem wyżej.
Tak nasadowe są potrzebne, ale nie te z instrukcji. Żeby dobrać się do tego silnika tak na poważnie musisz mieć podstawowy zestaw narzędzi, w sensie skrzynka z grzechotką, kluczami nasadowymi itp. Jesli nie masz to kup jakiś tam tańszy zestaw albo pożycz, bo bez tego nie ruszysz silnika. I przygotuj sobie duży dobry śrubokręt płaski, bo często śruby po takim czasie bardzo ciężko się odkręca.
Jako tako nie potrzeba nic wielkiego, do rozebrania sprzęgła potrzebujesz imadło i jakieś łożysko etc.
Ułatwia to sprawę, bo olej leci szybciej. Ja osobiście nie rozgrzewam oleju.
Cytat:Nie czuję bym umiał naprawić uszkodzone kierunki. Pewnie umiem wymienić żarówkę jeśli jest wkręcana, ale na tym kończy się moja wiedza. Szczerze mówiąc, to nie mam nic przeciwko kupieniu czterech sztuk z allegro, np. takich:
http://allegro.pl/kierunki-kierunkowskaz...29054.html
plus 4x żarówki 6v po 4zł. Wydaje mi się to znacznie prostsze rozwiązanie niż wyczekiwanie na pojawienie się w sieci uszkodzonych za 2x taką kwotę. Pozostaje problem, czy te będą kompatybilne z chartowymi otworami montażowymi. Co myślicie?
Te kierunkowskazy na biedę będą, ale są krótkie. Lepiej spróbować z kierunkowskazami od Simsona i dokupić lub dorobić do nich rurki. Naprawa org kierunkowskazów to prosta sprawa, to jest zaledwie parę elementów.
Jeśli będziesz potrzebował to mam katalog części zamiennych. Możesz pisać na pw, jeśli masz FB można będzie tam pisać
Romet Charteł bogiem mym
Romet Traper nałogiem mym
CZ 3 5 0 zapiernicza tuż pod Z E R O
W sensie zamyka licznik
|
|
02-04-2018 23:21:21 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|