Post: #1

Cześć. Mam problem ponieważ zapłon nie daje w ogóle iskry. Prąd jest, wymieniony został kondensator, cewka, platynki (oczywiście wszystko nowe). Kondensator wyminienilem już 4 razy. I nadal nie działa, zapłon ustawiony, przerwa na platynkach, wszystko jest. Nie mam już bladego pojęcia co jest nie tak. Magneto też jest dobre.

Post: #2

Zamień miejsami ucha przykęcone do przerywacza

Ew uszkodzona świeca, fajka, kabel w/n

Post: #3

przewody dobrze odizolowane żeby cewka się sama nie masowała?

Post: #4

(16-06-2017 17:16:48)Rafku napisał(a):  Zamień miejsami ucha przykęcone do przerywacza

Ew uszkodzona świeca, fajka, kabel w/n

Zamieniłem, nic nie daje, świecą nie możliwe, bo patrzyłem na 10 świecach i żadna nie daje, a są używane na co dzień. Fajka i kabel też nie możliwe bo mrowi aż nie miło.

Mam nadzieję że pomogłem... Trzymaj się i postaw piwko!

---

(16-06-2017 17:39:02)Tomasso94 napisał(a):  przewody dobrze odizolowane żeby cewka się sama nie masowała?

Nic o nic nie wadzi. Wszystko daleko od siebie=

Mam nadzieję że pomogłem... Trzymaj się i postaw piwko!

Post: #5

rozmagnesowane magneto. Miałem kilka takich przypadków.

Post: #6

(16-06-2017 22:50:02)spsport2000 napisał(a):  rozmagnesowane magneto. Miałem kilka takich przypadków.

Ale żeby aż 3 w przeciągu kilku godzin? Nie wydaje mi się ?. Nic, kupię cały nowy zapłon, bo to już mnie przerasta .

Mam nadzieję że pomogłem... Trzymaj się i postaw piwko!

Post: #7

Jeżeli mrowi na kablu i fajce to wygląda to na przebicie na nich i iskry nie będzie lub będzie słabsza. W Charcie możesz sobie złapać za kabel i fajkę i nic nie poczujesz.

Post: #8

(17-06-2017 20:05:32)damian94 napisał(a):  Jeżeli mrowi na kablu i fajce to wygląda to na przebicie na nich i iskry nie będzie lub będzie słabsza. W Charcie możesz sobie złapać za kabel i fajkę i nic nie poczujesz.

Na kablu i na fajce nic nie mrowi. Po włożeniu palca/śrubokręta do fajki, dopiero czuć ostre mrowienie, więc raczej wszystko w porządku. No nic, będę myślał nad nowym zapłonem lub cdi

Mam nadzieję że pomogłem... Trzymaj się i postaw piwko!

Post: #9

Platynki lub cewka mase łapią.

Post: #10

(18-06-2017 17:02:35)TheNight napisał(a):  Platynki lub cewka mase łapią.

Nie możliwe, wczoraj w końcu udało się odpalić, chodził ładnie i fajnie. Przychodzę dzisiaj rano znowu nie ma iskry. Wszystko nowe, platynki, cewka, kondensator. Platynki ładnie się otwierają, nic nie iskrzy. Fajka i kabel wn też nowy. Świece 4 nowe i 3 stare, ale też w pełni nowe i nic dalej nie chodzi. To jest wręcz nie możliwe ;(.

Mam nadzieję że pomogłem... Trzymaj się i postaw piwko!

Post: #11

Niech te dezamety piorun trafi.Pytanie jakiej produkcji masz te podzespoły,jeśli to typowa chińszczyzna albo Tajwan ,to podzespoły mogą być uszkodzone.Ja mam doświadczenie z chińszczyzną do rometów i odradzam kupna cewek za 20 zł.Ja mogę polecić zapłon CDI , który zamyka problemy z zapłonem.Ja kupiłem używany i jest super,wszysto ładnie spasowane i łatwa regulacja (staram się pisać poprawnie).

Post: #12

(22-06-2017 18:27:29)ARES napisał(a):  Niech te dezamety piorun trafi.Pytanie jakiej produkcji masz te podzespoły,jeśli to typowa chińszczyzna albo Tajwan ,to podzespoły mogą być uszkodzone.Ja mam doświadczenie z chińszczyzną do rometów i odradzam kupna cewek za 20 zł.Ja mogę polecić zapłon CDI , który zamyka problemy z zapłonem.Ja kupiłem używany i jest super,wszysto ładnie spasowane i łatwa regulacja (staram się pisać poprawnie).

Ja też naprawdę nie wiem. Specjalnie zaopatrzyłem się w miernik, sprawdziłem 3 cewki zapłonowe, dają bardzo duże napięcie. Sprawdziłem 4 kondensatory. Też są sprawne, sprawdziłem cały obwód, też działa. Iskry nadal nie ma. Wymieniłem na 3 nowe kable o fajki, dalej nic. Naprawdę dziwne zjawisko paranormalne.

Mam nadzieję że pomogłem... Trzymaj się i postaw piwko!

Post: #13

a co ja bym zrobil? rozebral caly iskrownik do golej postawy. przedmuchał sprezarka porządnie wszystkie elementy oraz silnik od strony zapłonu. potem pomierzył cewki i zaczał odbudowę prądnicy, dokładnie wszystko sprawdzając czy jest wszystko na swoim miejscu. możliwe ze os przerywacza ma luzy, tez trzeba na to spojrzeć. zapłon przerywaczowy ZMD utrzymany w czystości powinien mieć trwalosc około kilku tysięcy km. do utrzymania zapłonu w czystości sluzy czarna uszczelką pod pokrywe zapłonu, czego niestety dzisiejsi użytkownicy przeważnie na oczy nie widzieli i stad uzywaja kartonika.

Post: #14

A izolatory na platynkach są?Zobacz magneto może rozmagnesowane

Post: #15

(25-06-2017 21:51:16)ARES napisał(a):  A izolatory na platynkach są?Zobacz magneto może rozmagnesowane

Izolatory mam rozumieć te 'gumowe' podkładki? Są pod i nad platynkaki (kowadelkiem). Magneto nie jest rozmagnesowane bo przyciąga wszystko co leży na ziemi (chodzi oczywiście o metalowe rzeczy).

Mam nadzieję że pomogłem... Trzymaj się i postaw piwko!

---

(25-06-2017 17:43:37)charper napisał(a):  a co ja bym zrobil? rozebral caly iskrownik do golej postawy. przedmuchał sprezarka porządnie wszystkie elementy oraz silnik od strony zapłonu. potem pomierzył cewki i zaczał odbudowę prądnicy, dokładnie wszystko sprawdzając czy jest wszystko na swoim miejscu. możliwe ze os przerywacza ma luzy, tez trzeba na to spojrzeć. zapłon przerywaczowy ZMD utrzymany w czystości powinien mieć trwalosc około kilku tysięcy km. do utrzymania zapłonu w czystości sluzy czarna uszczelką pod pokrywe zapłonu, czego niestety dzisiejsi użytkownicy przeważnie na oczy nie widzieli i stad uzywaja kartonika.

Tak się składa że tak robiłem. Czarna uszczelke również posiadam, ale brud i tak się dostaje, nie w takich ilościach jak kartonikowej, ale jest o niebo lepiej.

Mam nadzieję że pomogłem... Trzymaj się i postaw piwko!