Post: #1

Hej Wam, jak w tytule zamierzam zdziczeć, to znaczy zakupić dzika Oczywiście traktorka jednoosiowego I tu chciałabym się Was doradzić bo mam 2 na oku.
Tego:
https://www.olx.pl/oferta/ciagniczek-for...mSh8G.html - na 99% simmering do wymiany.
I tego:
https://www.olx.pl/oferta/traktorek-ciag...6059d00c0a - co może być jeśli słaba kompresja?

Czekam na opinie i rady na co mam zwracać uwagę przy ewentualnym kupnie.

Post: #2

Pierwszy moim zdaniem lepszy. Drugi skoro ma slaba kompresje to zapewne tlok i pierscienie do wymiany i tez moze wyjsc, ze cylinder do szlifu lub wymiany.

Post: #3

Pytanie po co Ci taki wynalazek?
Jeśli do robót ogrodniczych, to nie pomogę bo się nie znam, ale coś raczej współczesnego.
Jeśli to odpalenia od czasu do czasu i pogłębiania wiedzy na temat zabytkowej polskiej techniki, to raczej coś takiego: https://www.olx.pl/oferta/dzik-traktor-z...d147ebe479
Jest fajne forum na temat tych ciągniczków, ale nie wiem czy mogę wklejać link to innych forów.

Post: #4

Texas Ranger napisał(a):Pytanie po co Ci taki wynalazek?

Oczywiście, że do prac ogrodniczych, a do czego innego

Post: #5

Szukaj czegoś oklepanego i popularnego, bo później będziesz ściągać części nie wiadomo skąd i bulić jak za "zboże" ten pierwszy ma chociaż silnik od simsona a ten drugi to z tego co widzę na popularnym serwisie jakakolwiek pierdoła droga jak nie wiem

Post: #6

Ten z silnikiem Simsona najlepszy. Zapakujesz jakieś Big Bore z wydechem rezonansowym i pojedziesz w pole

Post: #7

Chyba muszę wam pokazać mój ciągniczek...

Ja bym walił lepiej w tego z silnikiem simsona.

Post: #8

Sam Silnik z tego simsonowego jest ponoć dużo wart

Post: #9

Ja to bym sam zbudował takie coś , zawsze wiadomo na czym sie stoi

Post: #10

(18-06-2017 12:31:33)Motorowerzystka napisał(a):  

Texas Ranger napisał(a):Pytanie po co Ci taki wynalazek?

Oczywiście, że do prac ogrodniczych, a do czego innego

Jak to do czego innego? Bo ludzie lubią zabytkowe stare silniki, np. silniki stacjonarne i dla radości odpalą sobie taki i się cieszą. Albo stare traktory, ludziska je restaurują, ładują w nie dużo kasy i przecież nie używają ich do pracy w polu. Ja sam myślę na Ursusem C-330, w miarę tani, a pola nie mam więc robić w nim nie będę. Podoba mi się jednak ta konstrukcja.
Ale jeśli szukasz czegoś do prac polowo-ogrodniczych to jak najbardziej coś popularnego, żeby można było do niego dostać części w przyzwoitej cenie.

Post: #11

ja to bym od razu kupił trzydziestkę i spokój, mam polecam, dobrze się to to sprawuje

Post: #12

Nie kazdemu oplaca sie odrazu kupowac ciagnik. Moze ma nieduzy kawalek pola/ogrodka do obrobienia i zakup chocby c330 za te minimum 12 tysi jest ekonomicznie nieuzasadniony. Robilem takim naszym rodzimym dzikiem kawalek pola, jest to wystarczajace do obrobienia, zakladajac ze ma sie odpowiednie przystawki do niego. Jednak ceny dzikow szybuja coraz bardziej w gore i nierzadko osiagaja cene polowy ciagnika. Najlepiej wyrwac cos takiego podobnego, mniej znanego, chociaz wtedy moze sie okazac pozniej ze czesci albo sa strasznie drogie, albo nie do dostania. Trzeba obserwowac zarowno rynek maszyn jak i czesci co by pozniej sie nie wkopac.