Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Porównanie silnika dezamet z silnikiem 223 od jawy
|
Autor |
Wiadomość |
Romecik1234
Romet go opamiętał :D
Liczba postów: 170
Imię: Kamil
Skąd: Dobrosławów
Pojazd: Romet 2375
|
|
03-05-2017 14:33:36 |
|
|
Romecik1234
Romet go opamiętał :D
Liczba postów: 170
Imię: Kamil
Skąd: Dobrosławów
Pojazd: Romet 2375
|
|
03-05-2017 16:20:22 |
|
|
charper
detyfusan
Liczba postów: 2,027
Imię: Wojtek
Skąd: ze wsi
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Porównanie silnika dezamet z silnikiem 223 od jawy
(03-05-2017 22:52:00)ananas napisał(a): Zależy, silnik charta jest dobry, fajnie elastyczny i cichy ale jak dla mnie za wolny. Do szkoły mam prawie 30km długiej, prostej drogi także, ma duże znaczenie czy jadę 45 czy 55km/h. Silnik jawy jest dosyć czuły na obciążenie, głośny i trzeba go mocno kręcić, ale mimo wszystko przyzwoicie jedzie.
moza zmienic przelozenie, wlasnie dlatego ze jest elastyczny. jak sie rozpedzam to swoim chartem jezdze jak dieslem. zaluje gazu i nie przeciagam biegow bo nie ma po co. warunek to miec charta z gaznikiem bing 14, czyli jednym z fabrycznych zreszta. nie trzeba robic ulepow zeby bylo dobrze, a w jawce to a to gaznik, a to popychacz, a to zaplon, a to jeszcze cos no i cylinder w miedzyczasie bo 3 pierscienie robia swoje. szkoda nerw. ten smieszny cylinderek w jawce nawet nie ma nawet wystarczajacego ozebrowania do odprowadzania tego ciepla ktore wydziela, dlatego jest duzo bardziej goracy niz silnik charta. jak myslicie, jak to wplywa na jego dlugowiecznosc? dodatnio raczej nie. zdarzalo sie ze wylatywaly zabezpieczenia sworznia mimo ze byly prawidlowo zalozone.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-05-2017 13:16:32 przez charper.)
|
|
04-05-2017 13:04:05 |
|
1 osoba postawiła piwo charper za ten post:1 osoba postawiła piwo charper za ten post.
rafi555 (05-04-2017)
|
AliveC4T
Jawowiec
Liczba postów: 222
Imię: Piotr
Skąd: Gliwice
Pojazd: Inny
|
RE: Porównanie silnika dezamet z silnikiem 223 od jawy
(04-05-2017 13:04:05)charper napisał(a): moza zmienic przelozenie, wlasnie dlatego ze jest elastyczny. jak sie rozpedzam to swoim chartem jezdze jak dieslem. zaluje gazu i nie przeciagam biegow bo nie ma po co. warunek to miec charta z gaznikiem bing 14, czyli jednym z fabrycznych zreszta. nie trzeba robic ulepow zeby bylo dobrze, a w jawce to a to gaznik, a to popychacz, a to zaplon, a to jeszcze cos no i cylinder w miedzyczasie bo 3 pierscienie robia swoje. szkoda nerw. ten smieszny cylinderek w jawce nawet nie ma nawet wystarczajacego ozebrowania do odprowadzania tego ciepla ktore wydziela, dlatego jest duzo bardziej goracy niz silnik charta. jak myslicie, jak to wplywa na jego dlugowiecznosc? dodatnio raczej nie. zdarzalo sie ze wylatywaly zabezpieczenia sworznia mimo ze byly prawidlowo zalozone.
Wyczuwam płacz kogoś kto nie umiał doprowadzić jawy do porządku i zwala winę efektów lat zaniedbania na wymyślone wady konstrukcyjne :/. Nie żebym był fanboyem jawy, ale zrób tak jak mówię, doprowadź jawę do stanu takiego jaki powinien być, pojeździj trochę to się nauczysz. Ciągle słyszę że ktoś kupił coś z 223, wymienił jakąś bzdurę i myśli że remont zakończony a pojazd będzie jeździł i jeździł. Nikt nie sprawdza stopnia zużycia łożysk w skrzyni, a potem płacze że popychacze sprzęgła pogryzione, albo wsadzi jakąś miękką stal i zdziwiony że zaraz zjedzone. Nikt nie sprawdza bicia kosza sprzęgłowego, ani jego luzu na wałku, a potem płacze że tarcze lecą po roku (nawet czesi), mimo że korek dobry. Każdy dusi na niskich obrotach silnik wysokoobrotowy, mimo że na tabliczce i w instrukcji napisane jest na jakich obrotach silnik ma jaką moc, a potem płacz na forach że się grzeje, że zatarte, że świeca czarna, że zużyte, że coś wypadło, albo nie odpala. Ja mam na swojej przejechane już ponad 5000km i powiem wam że nie mam żadnych zastrzeżeń co do konstrukcji. Jeśli się zna i się umie to nie ma z niczym problemu. Jak ktoś nie potrafi to pozostaje mu zakup czegoś innego (nie wskazując palcami) co ma mniej wysilony silnik i pojedzie nawet mocno zaniedbane.
(04-05-2017 13:04:05)charper napisał(a): [...] ten smieszny cylinderek w jawce nawet nie ma nawet wystarczajacego ozebrowania do odprowadzania tego ciepla ktore wydziela, dlatego jest duzo bardziej goracy niz silnik charta. [...]
Jakbym ci policzył powierzchnie oddającą ciepło to byś się schował. Głośno krakać z uprzedzeniem to może każdy, ale policzyć to już ciężko komukolwiek.
|
|
04-05-2017 17:22:13 |
|
3 użytkowników postawiło piwo AliveC4T za ten post:3 użytkowników postawiło piwo AliveC4T za ten post.
charper (05-05-2017), Kanilox (05-04-2017), Quake96 (05-06-2017)
|
rafi555
Zawodowiec
Liczba postów: 2,555
Imię: xxxxxx
Skąd: xxxxxxxx
Pojazd: Romet Pony
|
RE: Porównanie silnika dezamet z silnikiem 223 od jawy
na jawę mało osób narzeka, fakt trwała i przede wszystkim łatwa w obsłudze, nie tak jak dezamet zawsze coś się posypie, tam jednego dnia igiełka drugiego remont, gaźnik i zapłon to najgorsze elementy tego łajdactwa i, motorynką i komarem nie zrobiłem nawet 5km bez awarii albo zalanej świecy, nie mówię tylko o rometach ale i wsk w których też były dezamety, kiedy miałem 12 lat posiadałem wsk kos miała najechane 1000km, ALE psuła się jakby miała jeszcze dopisane kilka zer,
|
|
04-05-2017 18:00:14 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości
|
|