Post: #1

Witam forumowiczów
Ostatnim czasem wziąłem się za starą ramę z komara. Aby ja pomalowac pozostało mi odkręcić wahacz tylni, oraz zdjąć widelec (chyba wiecie o co chodzi, mam nadzieję ze nie pomyliłem nazw ) oczywiście lagi itp odkrecone tylko zostało to felerne łożysko..
Nigdzie na Internecie nie moge znaleźć wskazówek jak je wyjąć.
Próbowałem je wybić- bezskutecznie (oczywiście przez drewno żeby nie zniszczyć gwintu), jakos wykręcić- bez skutku.
Stąd moje pytanie- jak to cholerstwo wyjąć? Już myślę żeby je naciac i potem "dobic" mlotkiem..
I jeszcze jedno- jak wygląda jakość dzisiejszych lozysk?
Pozdrawiam

Post: #2

daj zdjęcie tego łożyska bo nie bardzo wiem o które ci chodzi

Post: #3

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/image...073242.jpg

Zdjęcie było robione na szybko, jeśli będzie potrzeba mogę dac inne

Post: #4

Najpierw musisz odkręcić tą dużą radełkowaną nakretkę (gwint prawy),pozniej ciagniesz za lagi w dol i tyle . Kulki/wianki same wypadną, zostaje tylko wybicie misek z ramy za pomocą pręta.

Post: #5

jak kilega wyzej ale numery Twoje rbią chyba fale

Post: #6

(21-02-2017 10:40:20)gregorian2008 napisał(a):  jak kilega wyzej ale numery Twoje rbią chyba fale

A no robią
Ale ważne, że są oryginalne [chyba]
Tak czy siak dzięki za pomoc, a jak to jest z nowymi łożyskami?
Bo cena 20-30 zł za łożyska + miseczki wydaje się być niesamowicie dziwna..

Post: #7

Wianki jak wianki. Ja kupowałem wianki po 2zł z rowerowego i dają radę. Miski też mogą być.

Post: #8

(21-02-2017 17:13:23)Quake96 napisał(a):  Wianki jak wianki. Ja kupowałem wianki po 2zł z rowerowego i dają radę. Miski też mogą być.

No to zaryzykuję i kupię
A i jeszcze jedno- gdzie ta nakrętka jest?
Wszystko co można było raczej odkrecilem, ale robię to pierwszy raz więc mogę się mylić

Post: #9

No nakrętkę masz na samej górze teraz.

Post: #10

(21-02-2017 17:20:21)Quake96 napisał(a):  No nakrętkę masz na samej górze teraz.

Dzięki, odkrecona
Ale mam teraz inny problem- ta nakrętka od narzedziowki (tam gdzie wkreca sie srube od niej) -przerdzewiala i juz z niej nici :/ W środku został kawałek śruby która z pomocą rdzy stanowi z nakrętką całość
Czy jeśli tej się pozbędę i przyspawam nową to zda egzamin?
Boję się tylko ze nakrętka przy spawaniu się roztopi czy coś.
Jest jeszcze jakieś wyjście czy bez spawania się nie obejdzie?
Pozdrawiam

Post: #11

Oryginalnie w ramie powinien być gwint na nakrętki, a nie żadna szpilka, więc po prostu wytnij to co zostało i nagwintuj ramę na nowo tam gdzie było Nakrętki do schowków kupisz w internecie, ale od biedy można dać zwykłe śruby M6.

Post: #12

No tak, gwint- brakowało mi słowa
Tylko ze właśnie w nim, ze względu na zardzewiale nakretki, pozostał fragment nakrętki :/
Czyli po prostu ja wyciac, i wstawić nową?

Post: #13

Jedna wykrecilem (cudem) a druga będę musiał rozwiercic.
Dzięki za pomoc